

Az-Bud Komarówka Podlaska już po 20 minutach prowadził z Unią Krzywda 3:0. Ostatecznie goście wracali do domu z bagażem aż ośmiu goli.

Gospodarze nie mieli problemów z odniesieniem pewnego zwycięstwa. Podopieczni trenera Arkadiusza Kota już do przerwy prowadzili 4:0 i mecz był rozstrzygnięty. Bardzo ważne były czerwone kartki, które otrzymali przyjezdni.
Najpierw z gry wykluczony został grający szkoleniowiec Unii Paweł Szlaski, który ujrzał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Następnie, pod koniec pierwszej odsłony jego los podzielił obrońca Wojciech Hryciuk, który od razu ujrzał czerwień za faul.
– Wojtek wygrał walkę o pozycję, wyprzedził zawodnika gospodarzy. Dziwię się, że został odgwizdany faul i nasz gracz otrzymał czerwoną kartkę – mówi trener Unii Krzywda Paweł Szlaski.
Goście byli mocno zaskoczeni tym, w jaki sposób został strzelony pierwszy gol. – Bramka na 1:0 to jest „śmiech na sali”. Bramkarz trzymał piłkę w rękach, zawodnik gospodarzy skoczył ma na ręce. Ten wypuścił futbolówkę i pada bramka. Wszyscy byli zdziwieni, że gol został strzelony. Gospodarze myśleli, że będzie odgwizdany rzut wolny na naszym bramkarzu, a tymczasem arbiter pokazał, że bramka została uznana. Po tej sytuacji sędzia główny nie panował nad przebiegiem spotkania – relacjonuje trener Szlaski.
Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Az-Bud Komarówka Podlaska 8:0. – Co do poziomu sportowego rywala nie mamy co dyskutować. Gospodarze wygrali zasłużenie, byli lepsi. Uważam, że mają najlepszą drużynę w lidze i spokojnie na koniec powinni znaleźć się w pierwszej dwójce tabeli. A kto wie, może nawet wygrają rozgrywki – mówi opiekun zespołu z Krzywdy.
Az-Bud Komarówka Podlaska – Unia Krzywda 8:0 (4:0)
Bramki: Korol (8), Kania (17, 64), Paczuski (20, 57), Derlukiewicz (30), Borkowski (60), Zdunek (83).
Az-Bud: Bierdziński - Wardziak (46 Barańczuk), Bogucki (60 Tymoszuk), Migal, Derlukiewicz (60 Szymański), Borkowski (65 Sokołowski), Kania (65 Mitura), Zdunek, Korol, Grochowski (65 Klimiuk), Paczuski (60 Zieniuk).
Krzywda: P. Adamczyk (64 A. Adamczyk) - Hryciuk, K. Białach, A. Białach, G. Piszcz, Szczęsny (46 Antolak), Szlaski, Król, S. Bober (80 Bany), Nazaruk (71 B. Bosek), Kryczka (46 M. Bosek).
Czerwone kartki: Paweł Szlaski (Krzywda) w 23 min, za drugą żółtą; Wojciech Hryciuk (Krzywda) w 50 min, za faul.
Rezerwy Podlasia prowadzi Jakub Dobosz, ostatnio na trenerskiej ławce zasiadał Bogusz Suchecki. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowy remisem. Losy meczu z Red Sielczyk rozstrzygnęły się w drugiej odsłonie. Gospodarze strzelili dwa gole w krótkim czasie. W końcówce przyjezdni zaliczyli honorowe trafienie z rzutu karnego.
– Mecz był pod naszą kontrolą, choć ostatnie 15 minut było nerwowe. Zarówno wyjściowa „11”, jak też zmiennicy stanęli na wysokości zadania. Warto dodać, że średnia wieku zawodników z podstawowego składu wyniosła 18,7 lat. To duży plus dla naszej młodzieży – mówi szkoleniowiec Podlasie II Biała Podlaska Jakub Dobosz.
Od zwycięstwa 2:1 nowy sezon rozpoczęła Unia Żabików. Gospodarze pokonali ŁKS Łazy 2:1. Grom Kąkolewnica, prowadzony ponownie przez Edmunda Koperwasa, uległ na wyjeździe Orłowi Czemierniki 1:5.
Pierwsze historyczne punkty w lidze okręgowej zdobył beniaminek KS Drelów. Podopieczni Przemysława Sałańskiego wygrali 2:0 z Kujawiakiem Stanin.
– Cieszymy się z pierwszych punktów w lidze okręgowej. Nasze zwycięstwo jest zasłużone. Mieliśmy swoje okazje, powinniśmy wygrać wyżej. Jakość gry, szczególnie skuteczność pozostaje do poprawy - ocenia szkoleniowiec KS Drelów Przemysław Sałański.
Pozostałe wyniki: Victoria Parczew – Sokół Adamów 6:0 (E. Waniowski 19, 62, Dębowczyk 45 + 2, Chomiuk 50, 73, Bancerz 61) * Podlasie II Biała Podlaska – Red Sielczyk 2:1 (Wnuk 63, Wojtkowski 70 – Pastuszewski z karnego 87) * Unia Żabików – ŁKS Łazy 2:1 (Kapitan 52, Arent 65 – Bednarczyk 71). Czerwona kartka: Paweł Palica (Żabików) w 68 min, za drugą żółtą * KS Drelów – Kujawiak Stanin 2:0 (Ciokalski 26, Kozłowski 66) * Orzeł Czemierniki – Grom Kąkolewnica 5:1 (Baryła z karnego 19, Kuźma 57, Kaliński 59, Golec 71, Bożyk 86 – Lecyk 36) * Lutnia Piszczac – Absolwent Domaszewnica 2:0 (Storto 40, Wiraszka 83)
