Sebastian Szałachowski i Tomasz Górkiewicz trenują od czwartku w Łęcznej. Jutro wystąpią w sparingu z Podlasiem Biała Podlaska
W stolicy popularny „Szałka” zdobył z Legią mistrzostwo Polski (2006), Puchar Polski (2011) oraz Superpuchar Ekstraklasy (2008). Rok temu związał się z ŁKS Łódź, ale nie zagrzał tam długo miejsca. Wiosnę spędził w Cracovii, z którą spadł z T-Mobile Ekstraklasy.
Czy teraz wróci na stare śmieci? – Zobaczymy jak potoczą się rozmowy – mówi Piotr Rzepka, trener GKS Bogdanka. – Zarówno Sebastian, jak i Tomek, trenują z nami od czwartku. Powinni też zagrać w sobotnim sparingu.
Czy w klubie nie ma obawy, że grający ostatnio w ekstraklasie piłkarze mogą mieć za wysokie oczekiwania finansowe co do kontraktów? – Zdajemy sobie z tego sprawę. Ale postaramy się przekonać ich czym innym niż tylko pieniędze – odpowiada Rzepka.
• Co im zaoferujecie?
- Piękną bazę treningową, stadion i możliwość pokazania się w I lidze. Ostatni sezon i przykład choćby Wojtka Łuczaka pokazał, że grając w Łęcznej można zaistnieć i polepszyć sobie życie – uważa trener Bogdanki.
Z kolei Tomasz Górkiewicz ma 27 lat i jest obrońcą. Większość swojej kariery spędził w Podbeskidziu Bielsko-Biała. W ostatnim sezonie rozgrał 9 spotkań i strzelił 1 bramkę w T-Mobile Ekstraklasie.
Jutro w samo południe (boisko na Pasterniku) Bogdanka zagra sparing z III-ligowym Podlasiem Biała Podlaska. To będzie kolejny mecz, w którym trener Rzepka przyjrzy się testowanym zawodnikom.
Oprócz Szałachowskiego i Górkiewicza w kręgu jego zainteresowań wciąż pozostają Grzegorz Wojdyga, Tomasz Midzierski i Michał Gamla. Cała trójka jest blisko zakotwiczenia w Łęcznej, ale kontraktów jeszcze nie podpisała.
Dziś umowy parafowali za to Michael Lukasiewicz i Michał Paluch.
– Do ligi pozostaje coraz mniej czasu, a my musimy uzupełnić straty. Dlatego testujemy wielu graczy. Szukamy zawodników na te pozycje, w których mamy ubytki, m.in. bocznego obrońcy. Powoli nasza sytuacja kadrowa będzie się klarować – podkreśla szkoleniowiec łęczyńskiej drużyny.