W niedzielę w Białej Podlaskiej odbędą się derby województwa lubelskiego. Miejscowy AZS PSW zmierzy się w nich z Górnikiem Łęczna
Teoretycznie powinno być to starcie Dawida z Goliatem. Obie ekipy w ligowej tabeli dzieli przepaść – bialczanki są na 8 miejscu, a piłkarki Górnika przewodzą stawce. – Przestrzegam jednak przed wskazywaniem faworyta. AZS PSW to ambitny zespół i na pewno nie odda nam punktów za darmo. W tej lidze każde zwycięstwo trzeba wybiegać – mówi Piotr Mazurkiewicz, trener Górnika.
Jego podopieczne są ostatnio w znakomitej dyspozycji. Górniczki jednym tchem mówią, że jest to zasługa wygranej 4:3 z Medykiem Konin na zakończenie I rundy. Dzięki temu sukcesowi łęcznianki wciąż mają realne szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. – Myślę, że tym meczem zaczęłyśmy nową erę. Obecnie znakomicie wyglądamy na boisku i świetnie gramy piłką – przyznała Emilia Zdunek, pomocniczka Górnika.
AZS PSW Biała Podlaska też niedawno grał z Medykiem Konin. Podopieczne Michała Kwietnia wprawdzie nie wygrały, ale i tak spisały się bardzo dobrze. Do przerwy prowadziły 2:1 po dwóch trafieniach Klaudii Lefeld. Po zmianie stron mistrzynie Polski włączyły jednak wyższy bieg i zaaplikowały akademiczkom jeszcze cztery gole. Postęp w grze bialczanek jest jednak widoczny, bo w pierwszej rundzie starcie Medyka z AZS PSW zakończyło się wynikiem 6:0.
To tylko pokazuje, że celujące w utrzymanie się w Ekstralidze bialczanki są groźną ekipą, którą stać na pojedyncze niespodzianki. Wiele będzie zależeć od postawy bramkarki AZS PSW, Dominiki Dewickiej. Młoda golkiperka jest w świetnej formie, co niedawno zostało dostrzeżone przez selekcjonera reprezentacji Polski w futsalu, który wysłał jej powołanie na zgrupowanie przed meczami z Finlandią. Po drugiej stronie warto zwrócić uwagę na Weronikę Zawistowską. Pomocniczka Górnika w ostatniej kolejce zagrała znakomicie, a swój występ uświetniła golem. – Od dłuższego czasu można zaobserwować, jak z każdym meczem staje się lepszą zawodniczką. Dokonuje coraz więcej właściwych wyborów na boisku. Myślę, że przyszłość będzie należała do niej – dodaje Mazurkiewicz.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 11 w Białej Podlaskiej. W pierwszej rundzie łęcznianki wygrały 4:0 po hat-tricku Eweliny Kamczyk i golu Anny Sznyrowskiej.