

Dwóch kolejnych piłkarzy żegna się z Motorem Lublin. Chodzi o Miłosza Lewandowskiego i Patryka Romanowskiego, którzy ostatnio byli wypożyczeni do innych klubów.

Lewandowski to obrońca z rocznika 2004, który nie zdążył nawet zadebiutować w pierwszym zespole Motoru. Został sprowadzony do Lublina z Miedzi Legnica.
Rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w drugoligowej Wiśle Puławy. Zaliczył tam 10 występów, w tym osiem w podstawowym składzie. Od deski do deski zagrał w pięciu z nich. Motor poinformował jednak, że jego umowa, która wygasła z końcem czerwca nie została przedłużona i zawodnik może sobie szukać nowego miejsca pracy.
To samo spotkało Romanowskiego, chociaż 21-latek już podpisał kontrakt z kolejnym klubem – drugoligową Resovią. Popularny „Roman” zaliczył cztery występy w ekipie żółto-biało-niebieskich. Dwa w Pucharze Polski, a do tego po jednym w Betclic I lidze i PKO BP Ekstraklasie. W poprzednim sezonie zagrał 12 minut w spotkaniu z Puszczą Niepołomice.
Dwa razy był też wypożyczony. Najpierw do Polonii Bytom (15 występów, gol i cztery asysty w II lidze), a ostatnio do pierwszoligowego Znicza Pruszków. Na boisku pojawił się jednak tylko siedem razy, a w sumie spędził na nim zaledwie około 130 minut. W Rzeszowie Romanowski podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Nowy klub ma również Kamil Kruk, który już wcześniej rozstał się z Motorem. Środkowy obrońca związał się umową z innym klubem z naszego regionu – Górnikiem Łęczna.
