Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Brazylia – Australia 2:0 (0:0)

Bramki: Adriano (49), Fred (89).
SKŁADY
Brazylia: Dida – Cafu, Lucio, Juan, Roberto Carlos – Emerson (72 Gilberto Silva), Ze Roberto, Kaka, Ronaldinho – Ronaldo (72 Robinho), Adriano (88 Fred).
Australia: Schwarzer – Neill, Moore (69 Aloisi), Popovic (40 Bresciano), Culina – Emerton, Chipperfield, Grella, Cahill (56 Kewell), Sterjovski – Viduka.
Żółte kartki: Cafu, Ronaldo, Robinho (Brazylia) – Emerton, Culina (Australia).
Sędziował: Markus Merk (Niemcy). Widzów: 66 000.

Brazylia jest kolejną ekipą, która zapewniła sobie awans do
1/8 finału MŚ. Dwa zwycięstwa w dwóch meczach na papierze wyglądają efektownie, ale obrońcy tytułu, zarówno we wcześniejszym meczu z Chorwacją, jak
i w niedzielę z Australią męczyli się niemiłosiernie.
W pierwszej połowie Australijczycy, prowadzeni przez znakomitego holenderskiego szkoleniowca Guusa Hiddinka, nie ustępowali „Canarinhos”, a momentami byli nawet lepsi. To oni narzucali tempo gry i mieli więcej dogodnych sytuacji bramkowych. Już w piątej minucie szansę na pokonanie Didy miał Mark Viduka, ale Brazylijczyk obronił strzał australijskiego napastnika. Tuż przed upływem pół godziny gry groźnie uderzał Jason Culina, jednak ponownie udanie interweniował bramkarz Milanu. W doliczonym czasie gry wprowadzony chwilę wcześniej Marco Bresciano mając znakomitą okazję minimalnie chybił.
Brazylijczycy nie potrafili sobie poradzić z agresywnie grającymi rywalami, którzy atakowali ich zaraz po przekroczeniu połowy boiska. Strzałów z dystansu próbowali Kaka, Adriano i Ronaldo, ale byli bardzo nieskuteczni. Wręcz niebywałe wydaje się, że przez pierwsze 45 minut Brazylijczycy nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Marka Schwarzera.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla podopiecznych Carlosa Alberto Parreiry. W 49 min za sprawą dwóch najbardziej krytykowanych przez media zawodników Brazylijczycy objęli prowadzenie – Ronaldo podał do stojącego tuż przed polem karnym Adriano, a ten uderzeniem z 18 metrów pokonał Schwarzera. Dla napastnika Interu Mediolan było to pierwsze trafienie na tym mundialu. Z podniesionymi w górę rękami pobiegł do linii bocznej i tam razem z kolegami z boiska i z ławki rezerwowych cieszył się wykonując „kołyskę. W ten sposób dedykował gola urodzonemu w miniony piątek w Rio de Janeiro synowi Adriano Juniorowi.
Po stracie bramki Hiddink zareagował dwoma zmianami. Zespół zaczął grać bardziej ofensywnie i raz za razem stwarzał groźne sytuacje po bramką Didy. Australijczycy nie mogli jednak wbić piłki do siatki. Najbliżej strzelenia wyrównującego gola był Harry Kewell, który w zamieszaniu w polu karnym rywali nie trafił w pustą bramkę.
Widząc to Parreira wprowadził na boisko szybkiego Robinho, który przez 20 minut przeprowadził więcej groźnych akcji niż Ronaldo przez 70. Końcówka była pasjonująca. W 80 minucie Dida z najwyższym wysiłkiem bronił uderzenie Bresciano. Chwilę później Kaka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ronaldinho trafił w poprzeczkę. Na chwilę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Brazylijczycy przeprowadzili rozstrzygającą akcję. Wprowadzony przed momentem Fred podał do Robinho, ten z dystansu strzelił w słupek, ale poprawka Freda była skuteczna.

Japonia – Chorwacja 0:0

SKŁADY
Japonia: Kawaguchi –Kaji, Miyamoto, Nakazawa, Santos –Ogasawara, Nakata, Fukunishi (46 Inamoto), Nakamura – Takahara (85 Oguro), Yanagisawa (61 Tamada).
Chorwacja: Pletikosa – Simic, Kovac, Simunic – Srna (87 Bosnjak), Tudor (70 Olic), Kovac, Babic –Kranjcar (78 Modric) – Klasnic, Prso.
Żółte kartki: Miyamoto, Kawaguchi, Santos (J) – Kovac, Srna.
Sędziował: Frank de Bleeckere (Belgia). Widzów: 41 000.



Miał być mecz o być albo nie być, wyszło bezbarwnie. Japonia zremisowała bezbramkowo z Chorwacją. Tym samym szansę obu zespołów na wyjście z grupy znacznie zmalały. Po tym, co zaprezentowali wczoraj Chorwaci, ich przedmundialowa porażka z Polską nie była wypadkiem przy pracy.
Przez pierwszy kwadrans oba zespoły badały wzajemnie siły, nie chcąc zaryzykować odkrycia się. Z biegiem czasu jednak ich akcje zaczęły nabierać tempa. Nie mogło być kalkulacji. Oba zespoły zawaliły swoje pierwsze grupowe starcia. Spotkanie było więc meczem z nożem na gardle.
Słońce zaświeciło mocniej dla Chorwatów w 21 min. Dado Prso został sfaulowany w polu karnym przez Tsuneyasmu Miyamoto i Frank de Bleeckere mógł z czystym sumieniem wskazać na wapno. Szczęściu należy jednak dopomóc. Wykonawca jedenastki Dario Srna wybrał ten sam róg, co bramkarz Kawaguchi. Wyśmienita sytuacja dla Chorwatów nie została zamieniona na bramkę. W pierwszych 45 minutach Chorwaci wypracowali sobie zdecydowanie więcej klarownych okazji do zdobycia gola. Cóż z tego, skoro, nie potrafili wykorzystać nawet rzutu karnego.
Po zmianie stron do bardziej zdecydowanych ataków ruszyli Japończycy.
Po jednym z nich przed pustą bramką stanął Atsushi Yanagisawa i tylko on jeden wie, jak w takiej sytuacji nie strzelić gola. W 62 min groźną sytuację stworzyli Chorwaci. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawej strony boiska najwyżej w polu karnym do piłki wyskoczył Simunić, ale ta minęła lewy słupek bramki Kawaguchiego.
Piłkarze obu stron próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale w każdej z akcji ofensywnej razili niedokładnością. Na minutę przed zakończeniem spotkania w pole karne Chorwacji wpadł Alessandro Santos, zagrał w środek, ale tam nie było żadnego z partnerów.
W doliczonego czasie gry podopieczni Kranjcara wyprowadzili kontrę. Olic źle zagrał do Prso i Chorwaci stracili ostatnią szansę na strzelenie gola w tym bezbarwnym widowisku.

Pozostałe informacje

Tarasola Cisy Nałęczów lepsza od rezerw Wisły Grupy Azoty Puławy [zdjęcia]
galeria

Tarasola Cisy Nałęczów lepsza od rezerw Wisły Grupy Azoty Puławy [zdjęcia]

Tarasola Cisy Nałęczów to największa sensacja tego sezonu. Michał Walendziak wykonał ze swoimi podopiecznymi kapitalną pracę. Nagrodą za nią może być nawet awans do IV ligi

Hetmański awans na jedenaście lat

Hetmański awans na jedenaście lat

20 marca 2024 roku minęło 75. lat od utworzenia piłkarskiej 2. Ligi, w 2008 nazwanej 1. Ligą. Dziś zamieszczamy kolejną część wspomnień z okazji brylantowego jubileuszu drugo(pierwszo)ligowców. Tym razem poświęconą piłkarzom z Zamościa

Niedziela Palmowa u Prawosławnych
galeria

Niedziela Palmowa u Prawosławnych

Wierni obrządku wschodniego obchodzili 28 kwietnia, święto Wejścia Pana do Jerozolimy czyli Niedzielę Palmową, rozpoczynającą prawosławny Wielki Tydzień

Hetman z 19. wygraną w sezonie. Komplet wyników zamojskiej klasy okręgowej

Hetman z 19. wygraną w sezonie. Komplet wyników zamojskiej klasy okręgowej

Główny faworyt do awansu kolejny raz nie zawiódł swoich kibiców. Hetman Zamość pokonał u siebie broniącego się przed spadkiem Metalowca Goraj 3:0

Janowianka przegrała w Opolu, Lublinianka 4:0 Lublin i pierwsza wygrana Motoru II od października [zdjęcia]
galeria

Janowianka przegrała w Opolu, Lublinianka 4:0 Lublin i pierwsza wygrana Motoru II od października [zdjęcia]

Bardzo długo na kolejne zwycięstwo musieli poczekać piłkarze Motoru II Lublin. Poprzednio młodzież ekipy z Lublina cieszyła się z kompletu punktów… 8 października, kiedy wygrała na wyjeździe z Ogniwem Wierzbica 2:1. Później zanotowała: trzy remisy i 10 porażek. W niedzielę wreszcie przyszło przełamanie, bo drużyna Wojciecha Stefańskiego zaaplikowała Stali Poniatowa pięć goli, nie tracąc żadnego.

Górnik słabszy od Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Baraże zaczynają "odjeżdżać"

Górnik słabszy od Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Baraże zaczynają "odjeżdżać"

Walczący o strefę barażową w Fortuna I Lidze Górnik Łęczna minimalnie przegrał na swoim stadionie z walczącym o utrzymanie Bruk-Betem Termaliką Nieciecza

Nagroda za wskazanie truciciela 50 300 zł

Nagroda za wskazanie truciciela 50 300 zł

Otrucie Czarta, lubelskiego sokoła wzbudziło emocje tysięcy osób. W rekordowej zbiórce zebrano od piątku do tej chwlili 50 300 zł na nagrodę za "zidentyfikowania przestępcy i zakończenia tego potwornego procederu, który trwa od 2019 roku"

Power Party
foto
galeria

Power Party

Nasz weekendowy clubbing kończymy wizytą w Helium Club, gdzie naprawdę było super. Zobaczcie, jak się bawiliście i co się działo.

Polskie Party
foto
galeria

Polskie Party

Polskie Piosenki w Berecie to mega popularna imprezka. To była niezapomniana noc, w rytm polskich przebojów. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Padwa Zamość wygrała bez problemów, przykra niespodzianka w Białej Podlaskiej

Padwa Zamość wygrała bez problemów, przykra niespodzianka w Białej Podlaskiej

W spotkaniu otwierającym 28. kolejkę KPR Padwa Zamość odniosła cenne zwycięstwo nad Handball Stalą Mielec 32:22.

Grom Różaniec wygrywa w hicie kolejki i wskakuje na drugie miejsce w tabeli

Grom Różaniec wygrywa w hicie kolejki i wskakuje na drugie miejsce w tabeli

W hicie 22. kolejki zamojskiej klasy okręgowej grająca przez całą drugą połowę w przewadze jednego zawodnika Huczwa Tyszowce przegrała w Wożuczynie z Gromem Różaniec

Pogoń i Graf zagrały na remis. Niesamowity pech grającego trenera gości

Pogoń i Graf zagrały na remis. Niesamowity pech grającego trenera gości

W sobotę w meczu derbowym w Łaszczówce nie brakowało emocji. Tamtejsza Pogoń 96 zremisowała z rewelacyjnym Grafem Chodywańce 1:1. Wielkim pechowcem w tym spotkaniu okazał się grający trener gości Piotr Gozdek Bartosz Surman

Katarzyna Krawczyk nie powalczy o występ na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. "Czujemy niesmak"

Katarzyna Krawczyk nie powalczy o występ na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. "Czujemy niesmak"

Katarzyna Krawczyk z Cementu-Gryfa Chełm nie weźmie udziału w światowym turnieju kwalifikacyjnym do tegorocznych igrzysk olimpijskich, który odbędzie się w Stambule od 9 do 15 maja.

Lublin. Bieg Botaniczna Piątka - zdjęcia
Foto
galeria

Lublin. Bieg Botaniczna Piątka - zdjęcia

W Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie odbył się bieg Botaniczna Piątka. Lubelski bieg jest jednym z trudniejszych, bo są tu wzniesienia, więc zwłaszcza końcówka biegu jest wymagająca.

Polski Cukier Start znowu nie zagra w play-offach. "Przyczyny tego, co się stało musimy przeanalizować"

Polski Cukier Start znowu nie zagra w play-offach. "Przyczyny tego, co się stało musimy przeanalizować"

Polski Cukier Start Lublin na finiszu sezonu wypadł z najlepszej ósemki i ponownie nie zagra w fazie play-off. W sobotę, na koniec rozgrywek czerwono-czarni dostali lanie od Legii Warszawa (92:112). Jak spotkanie oceniają gospodarze?

PKO BP EKSTRAKLASA
29. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Puszcza Niepołomice 0-1
Korona Kielce - Radomiak Radom 4-0
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 0-0
ŁKS Łódź - Lech Poznań 2-3
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0-2
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0-1
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 2-3
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1-2
Warta Poznań - Stal Mielec

Tabela:

1. Jagiellonia 29 55 66-39
2. Śląsk 29 51 38-26
3. Lech 29 51 43-34
4. Górnik Z. 29 48 39-32
5. Legia 29 47 43-33
6. Pogoń 29 47 54-34
7. Raków 29 46 50-32
8. Widzew 29 42 39-38
9. Stal 28 38 33-34
10. Piast 29 35 30-32
11. Zagłębie 29 35 31-43
12. Radomiak 29 35 34-47
13. Puszcza 29 32 35-46
14. Cracovia 29 32 38-40
15. Warta 28 31 26-33
16. Korona 29 30 34-38
17. ŁKS 29 21 28-61
18. Ruch 29 20 31-50

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!