

W czasie przerwy w rozgrywkach dwóch najwyższych szczebli w Polsce spowodowanej meczami reprezentacji narodowych Górnik Łęczna rozegrał kolejny w tym sezonie mecz kontrolny. W czwartkowe przedpołudnie podopieczni trenera Macieja Stolarczyka zmierzyli się w Szczecinie z tamtejszą Pogonią i przegrali 1:2

Zarówno rozgrywki PKO BP Ekstraklasy jak i Betclic I Ligi w tym tygodniu mają pauzę ze względu na mecze reprezentacji narodowych w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. Dlatego zespoły chcąc zachować rytm meczowy decydują się na rozgrywanie sparingów. Po wysokiej ligowej porażce ze Stalą Rzeszów sztab szkoleniowy Górnika zdecydował się na rywalizację z Pogonią Szczecin. „Portowcy” do tego meczu podeszli między innymi bez Kamila Grosickiego, który przebywa na zgrupowaniu kadry narodowej, ale i tak byli faworytem do zwycięstwa.
Na pierwszego gola kibicom w Szczecinie przyszło poczekać do 10 minuty. Wówczas pod dobrym dośrodkowaniu z rzutu wolnego najwyżej w powietrze wybił się Dimitrios Keramitsis i pięknym strzałem głową nie dał żadnych szans Branislavowi Pindrochowi. Łęcznianie po stracie bramki chcieli jak najszybciej odpowiedzieć. Kilka minut później w niezłej sytuacji znalazł się Bartosz Śpiączka. Napastnik Górnika wpadł w pole karne i minął bramkarza Pogoni, ale uderzając z ostrego kąta został dobrze zablokowany przez jednego z obrońców rywali. W 25 minucie Górnik doprowadził do remisu. Po rzucie wolnym i zgraniu piłki kapitalnie z woleja huknął Egzon Kryeziu i trafił pod poprzeczkę bramki gospodarzy.
W drugiej połowie obaj szkoleniowcy zdecydowali się na szereg zmian, a do 78 minuty utrzymywał się remis. Wówczas na strzał sprzed pola karnego zdecydował się jeden z graczy ze Szczecina. Odbita od jednego z obrońców piłka spadła pod nogi Kacpra Stanowskiego, a ten nie uderzając z około 10 metrów nie miał problemów by umieścić ją w siatce. W samej końcówce wynik mógł jeszcze podwyższyć Bartosz Kuśmierczyk, ale uderzył minimalnie niecelnie i mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1.
Po meczu z Pogonią piłkarze z Łęcznej będą mieć ponad tydzień czasu na przygotowanie do kolejnego spotkania ligowego. 14 września zielono-czarni zagrają w Pruszkowie z beniaminkiem Betclic I Ligi – Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 2:1 (1:1)
Bramki: Keramitsis (10), Stanowski (77) – Kryeziu (25).
Pogoń: Kamiński (85 Pesković) – Wahlqvist (46 Koutris), Keramitsis, Huja (46 Loncar; 89 Lis), Lis (80 Jakubowski) – Juwara (46 Bąk), N’Diaye (54Czapliński), Smoliński (54 Broniewski; 84 Osowski), Greenwood (66 Stanowski), Mukairu (66 Rojek; 84 Birch) – Kostorz (46 Ulvestad; 85 Kuśmierczyk).
Górnik: Pindroch (46 Olszak) – Bednarczyk (46 Krawczyk), Abbott (68 Smolarczyk), Broda, Ogaga (46 Szczytniewski) - Orlik (46 Malamis), Kryeziu (46 Ahmedov), Deja, Bojańczyk (71 Masar), Traore (64 Litwa) – Śpiączka (46 Doba).
żółte kartki: Mukairu, Broniewski, Keramitsis.
sędziował: Karol Arys (Szczecin).
David Ogaga i jego koledzy w czwartek przegrali minimalnie w sparingu z Pogonią Szczecin
Kacper Pacocha/Górnik Łęczna
