Trwa przerwa w rozgrywkach ligowych na zapleczu Lotto Ekstraklasy. I w kilku zespołach pojawiły się pierwsze ruchy kadrowe. Wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów dostało dwóch piłkarzy, którzy niegdyś występowali w Górniku Łęczna
We wtorek kontrakt za porozumieniem stron z Olimpią Grudziądz rozwiązał Brazylijczyk Nildo. 33-letni napastnik w obecnym sezonie zagrał w ośmiu meczach Nice I Ligi, ale tylko raz znalazł się w wyjściowym składzie. Nie zdobył żadnej bramki. W przeszłości Nildo był zawodnikiem Górnika Łęczna, do którego trafił wiosną 2010 roku i reprezentował jego barwy przez kolejne dwa sezony. W pierwszym w 31 meczach strzelił sześć bramek, a w kolejnym zagrał 26 razy, a na listę strzelców wpisał się 12-krotnie. Dał się tym samym zapamiętać jako napastnik, który potrafił zdobywać piękne bramki w bardzo trudnych sytuacjach, ale zdarzały mu się również spektakularne „pudła”. Obecnie w Górniku brakuje zawodnika do wykańczania akcji więc być może władze klubu będą zainteresowane pozyskaniem Brazylijczyka.
Nie do końca udaną jesień w Zagłębiu Sosnowiec ma za sobą Wojciech Łuczak. 28-letni pomocnik w obecnej rundzie zagrał w szesnastu meczach na zapleczu ekstraklasy i zdobył jedną bramkę. Po zakończeniu rundy zawodnik otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. W przeszłości urodzony w Zgorzelcu zawodnik także zakładał koszulkę Górnika i gra w Łęcznej bardzo mu służyła. W sezonie 2011/2012 był czołowym piłkarzem drużyny występującej wówczas pod nazwą GKS Bodanka. W 27 meczach zdobył aż 11 bramek i zwrócił na siebie uwagę innych klubów. I po sezonie Łęczną zamienił na Zabrze zostając piłkarzem tamtejszego Górnika.
Muszą zapłacić Razulisowi
Izba do spraw Rozstrzygania Sporów FIFA przyznała rację Evaldasowi Razulisowi w sporze z Górnikiem Łęczna o wypłatę zaległych pieniędzy należnych Litwinowi za przedwczesne rozwiązanie kontraktu.
31-letni obecnie napastnik został ściągnięty do Górnika zimą 2015 roku, gdy ten występował w ekstraklasie. Litwin w rundzie wiosennej zagrał w siedmiu meczach i ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Jego transfer okazał się totalnie nietrafionym pomysłem i latem klub przesunął go czwartoligowych rezerw. Pod koniec sezonu 2015/16 Razulis wrócił na Litwę przechodząc do Atlantasu Kłajpeda.