Górnik Łęczna kontynuuje serię zwycięstw. W niedzielne wczesne popołudnie „zielono-czarni” pokonali u siebie Olimpię Elbląg i uczynili kolejny krok do awansu do Fortuna I Ligi
W niedzielnym meczu w szeregach Górnika zabrakło Bartosza Śpiączki, który pauzował za kartki, a także Przemysława Banaszaka, któremu zakończył się okres wypożyczenia z Widzewa Łódź. Wobec tych absencji trener Kamil Kiereś desygnował do gry w pierwszym składzie Igora Korczakowskiego. I jak się potem okazało był to bardzo trafiony pomysł.
Łęcznianie przeciwko ekipie z Elbląga nie narzucali szaleńczego tempa i „rozkręcali się” stopniowo. Najpierw szansę na gola miał Dominik Lewandowski, ale jego strzał minimalnie minął słupek bramki gości. Później strzałem z przewrotki Pawła Rutkowskiego próbował zaskoczyć Paweł Wojciechowski, ale uderzył w sam środek bramki. I gdy wydawało się, że przed przerwą bramki nie padną w 45 minucie na soczysty strzał sprzed pola karnego zdecydował się Korczakowski i zdobył „gola do szatni”.
Tuż po wznowieniu gry po przerwie blisko szczęścia był Paweł Baranowski. Stoper Górnika główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale piłka zamiast do bramki trafiła w boczną siatkę. Później przez długie minuty mecz toczył się z środkowej strefie boiska, ale w 70 minucie Tomasz Sedlewski oddał dobry strzał, a Adrian Kostrzewski z dużym trudem odbił piłkę. Chwilę później po uderzeniu Sebastiana Milanowskiego Kostrzewski nie miałby nic do powiedzenia, ale na jego szczęście futbolówka trafiła w słupek.
W końcówce również łęcznianie mieli swoje okazje, ale próby Tomasza Midzierskiego, Karola Turka i Marcina Stromeckiego nie zakończyły się golami i mecz zakończył się skromną wygraną podopiecznych trenera Kieresia.
Kolejny mecz ligowy „zielono-czarni” zagrają ponownie na swoim stadionie kiedy 12 lipca zmierzą się z Pogonią Siedlce.
Górnik Łęczna – Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
Bramka: Korczakowski (45).
Górnik: Kostrzewski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Tymosiak (75 Cierpka), Stromecki – Goliński (90 Jaroszyński), Korczakowski (71 Kalinkowski), Lewandowski (81 Turek) – Wojciechowski.
Olimpia: Rutkowski – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Jabłoński (75 Morys), Bednarski, Krasa, Filipczyk (82 Wierzba), Bucio (69 Milanowski), Branecki (65 Kordykiewicz).
Żółte kartki: Stromecki – Krasa, Wenger.
Sędziował: Rafał Kokosz (Katowice).
Widzów: