Przed tygodniem piłkarze Mariusza Pawlaka byli o włos od remisu z pierwszoligową Koroną Kielce. Ostatecznie w 90 minucie stracili gola i przegrali 1:2. Siedem dni później sytuacja się powtórzyła. Tym razem Wisła musiała uznać wyższość Resovii. Kolejny zespół z zaplecza ekstraklasy wygrał 3:2, a zwycięskie trafienie zaliczył w 89 minucie.
Obie drużyny rozpoczęły zawody od mocnego uderzenia. Już w siódmej minucie wynik otworzył Jakub Wróbel. Kolejne fragmenty należały jednak do Dumy Powiśla. Nie minął jeszcze kwadrans, a na 1:1 strzelił już Emil Drozdowicz.
Z kolei w 22 minucie puławianie objęli prowadzenie po celnym strzale Ednilsona Furtado. Wysoki pressing ekipy z Puław zakończył się przechwytem na połowie przeciwnika, a akcję sfinalizował Portugalczyk, który uderzył mocno pod poprzeczkę. Do przerwy nic się już nie zmieniło i w lepszych humorach na przerwę schodziła drużyna Mariusza Pawlaka.
Szkoleniowiec sporo jednak pozmieniał w składzie swojej drużyny, a na boisku zameldowali się chociażby: Łukasz Kacprzycki i Adrian Paluchowski. Ponownie obie ekipy miały szanse na kolejne gole. Pudłowali jednak: Bartłomiej Bartosiak, Lukas Kuban, czy Krystian Puton. Wydawało się, że piłkę do siatki dobija Paluchowski, kiedy ta odbiła się od słupka. Doświadczony napastnik z najbliższej odległości atakowany przez rywala jednak nie trafił w światło bramki.
W kolejnej akcji rzeszowianie ratowali się wybiciem futbolówki tuż sprzed linii. A za chwilę zamiast 1:3 zrobiło się 2:2. Nie brakowało jednak kontrowersji, bo kiedy arbiter nakazał odsunąć się do piłki Putonowi Josip Soljić zdecydował się na bezpośredni strzał z około 18 metrów i ku zdziwieniu puławian sędzia gola uznał.
W końcówce i jedni i drudzy mogli przechylić szalę na swoją stronę. Podopieczni trenera Pawlaka dwa razy byli naprawdę blisko powodzenia, ale znowu nieznacznie pudłowali. Szczęście uśmiechnęło się za to do klubu z Rzeszowa. W 89 minucie rezultat na 3:2 ustalił Damian Hilbrycht.
W następny weekend Duma Powiśla ma zagrać w Radomiu z ligowym rywalem – GKS Bełchatów.
Resovia – Wisła Puławy 3:2 (1:2)
Bramki: Wróbel (7), Soljić (79), Hilbrycht (89) – Drozdowicz (14), Ednilson (22).
Resovia: Pindroch – Jaroch, Kwiecień (72 Chuchro), Kubowicz, Adamski, Antonik, Soljić, Krasa, Mikulec, Hilbrycht, Wróbel.
Wisła, I połowa: Socha – Wiech, Pedro Gaio, Cheba, Flak, Kona, Puton, Carlos Daniel, Kondracki, Ednilson, Drozdowicz. II połowa: Owczarzak – Cheba, Wiech, Kuban, Kona, Puton, Lisowski, Carlos Daniel, Bartosiak, Kacprzycki, Paluchowski.