

Czas na nowy sezon w Betclic III lidze. Kibice w Świdniku i Chełmie mają nadzieję, że to będą wyjątkowe rozgrywki. W końcu Avia i Chełmianka wymieniane są w gronie głównych kandydatów do awansu

Jeżeli spojrzeć na piłkarską mapę Polski, to województwo lubelskie wygląda na niej bardzo mizernie. W PKO BP Ekstraklasie mamy od niedawna Motor Lublin, w Betclic I lidze jest Górnik Łęczna i to by było na tyle. Jeszcze przed zakończeniem poprzednich rozgrywek z walki o utrzymanie w Betclic II lidze zrezygnowała Wisła Puławy. Z powodu problemów organizacyjnych i finansowych Duma Powiśla ostatecznie wylądowała w okręgówce.
Liczymy, że za rok na drugoligowych boiskach będą już biegali piłkarze Avii lub Chełmianki, a może nawet obu tych drużyn. W końcu oprócz mistrza III ligi szansę na promocję poprzez baraże będzie miał jeszcze drugi zespół w tabeli. A że z grupy czwartej można awansować udowodniło niedawno Podhale Nowy Targ.
A kogo jeszcze w gronie faworytów widzą trenerzy naszych klubów? – Ja będę raczej nieoczywisty. Avię, Chełmiankę i KSZO zaliczyłbym do pierwszej grupy potentatów, ale jestem już w tej lidze siódmy rok i z doświadczenia w każdym sezonie ktoś całkowicie nieoczywisty pojawiał się na horyzoncie i włączał do gry o najwyższe cele. Może być tak, że wymienione drużyny nie skończą rozgrywek na miejscach jeden-trzy. Zawsze pojawiają się zespoły, które bardzo dobrze zaczynają sezon, potem utrzymują pozycję i na koniec sezonu są wyżej niż wszyscy się spodziewali. Dla mnie czarnym koniem może być np. Star Starachowice, który zrobił solidne transfery. Jednocześnie utrzymali chociażby Adriana Szynkę, czołowego zawodnika. W ubiegłym sezonie bardzo dobrze wyglądała np. Korona II Kielce, a idąc tokiem rezerw myślę że Cracovia II również wydaje się robić ciekawe ruchy w letnim oknie jak chociażby Jodłowski z Siarki Tarnobrzeg. Czeka nas bardzo wyrównana i mocna liga – zapewnia Wojciech Szacoń, trener Avii.
– Patrząc po ruchach kadrowych na pewno faworytami do awansu są Avia Świdnik i Chełmianka. Wydaje mi się jednak, że wysoko będą także: Star Starachowice, Cracovia II czy Korona II Kielce. Nie można wykluczać, że ktoś z tej trójki też włączy się do walki o najwyższe cele – przyznaje Ireneusz Pietrzykowski, szkoleniowiec ekipy z Chełma.
Podobnie typuje Robert Chmura. – Chyba wszyscy stawiają tak samo: Avia Świdnik, Chełmianka i KSZO. Wydaje się, że te trzy kluby zebrały przed sezonem najmocniejsze kadry – przekonuje trener beniaminka z naszego regionu, czyli Stali Kraśnik. Tradycyjnie w tym mieście nudy nie w lecie nie było. Zawirowania organizacyjne, problemy finansowe, a do tego przepychanki między działaczami klubu i włodarzami miasta. Toporek wojenny na razie udało się zakopać, nie doszło do zapowiadanej dymisji zarządu, a niebiesko-żółci celują przede wszystkim w utrzymanie.
O to samo powalczy Świdniczanka, na której wielu jeszcze przed pierwszym gwizdkiem stawia krzyżyk. Trudno się jednak dziwić, bo „Świdnia” pożegnała wielu doświadczonych piłkarzy, a do tego praktycznie całkowicie wymieniła kadrę. Na pewno Łukasza Jankowskiego czeka bardzo trudne zadanie.
A kto jest kandydatem do awansu według nowego szkoleniowca ekipy ze Świdnika? – Dla mnie przede wszystkim KSZO, ale sporo będzie zależało od tego, jak szybko uda im się zbudować zespół. Zawsze mają wysokie aspiracje, ale różnie z tym wychodziło w ostatnich latach. Poza tym na pewno o awans powalczą: Chełmianka i Avia Świdnik. Myślę, że niespodzianki mogą sprawić chociażby Wiślanie Skawina czy Star Starachowice – mówi Łukasz Jankowski.
Bardzo podobnie obstawia Maciej Oleksiuk z Podlasia Biała Podlaska. Młody trener w końcówce sezonu zastąpił na ławce biało-zielonych Artura Renkowskiego, który z kolei przeniósł się właśnie do Ostrowca. Trzeba dodać, że Oleksiuk ma na razie bardzo dobry bilans meczów w lidze – trzy zwycięstwa i jeden remis. Chciałby dobrą passę podtrzymać, jak najdłużej. – Dla mnie kandydatami do awans są i to w tej kolejności: Chełmianka, Avia Świdnik i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – wyjaśnia opiekun Podlasia.
