Chełmianka przegrała w niedzielę z Koroną II Kielce 0:2. Wcale nie musiała jednak wracać do domu bez punktów, bo miała kilka dobrych sytuacji, zwłaszcza w pierwszej odsłonie spotkania.
Gdyby do przerwy biało-zieloni prowadzili w Kielcach, to gospodarze nie powinni mieć większych pretensji. Trzy razy w doskonałych sytuacjach znajdował się Patryk Czułowski. Za każdym razem czegoś jednak brakowało i ostatecznie obie ekipy na przerwę schodziły przy wyniku bezbramkowym.
Po zmianie stron piłkarze Artura Bożyka spisali się już gorzej. Inicjatywa należała już do gospodarzy. W 68 minucie Mateusz Sowiński wpadł w pole karne i po chwili otworzył wynik strzałem w krótki róg. W 83 minucie drugi żółty kartonik obejrzał Norbert Myszka.
I w tym momencie było jasne, że biało-zielonym będzie bardzo ciężko o wywiezienie z Kielc choćby jednego „oczka”. Tym bardziej, że po chwili miejscowi wykorzystali grę w liczebnej przewadze i zdobyli drugiego gola. Rezultat ustalił Dawid Lisowski.
W następnej serii gier Chełmianka zagra u siebie z Podhalem Nowy Targ. Spotkanie zaplanowano na najbliższą sobotę, o godz. 16.
Korona II Kielce – Chełmianka Chełm 2:0 (0:0)
Bramki: Sowiński (68), Lisowski (84).
Korona: Osobiński – Szymusik, Bujak, Prętnik, Dziwniel, Zalazar, Piróg (80 Dziubek), Jopkiewicz, Petrovic (70 Szałas), Lioi (60 Sowiński), Żyro (46 D. Lisowski).
Chełmianka: Osuch – Kraśniewski, J. Niewęgłowski, Myszka, Dobrzyński, Kwiatkowski, Uliczny, Czułowski, Kocoł, Wolski, Hladki..
Żółte kartki: Myszka, Wolski, Uliczny
Czerwona kartka: Myszka (Chełmianka, 83 min, za drugą żółtą)
Sędziował: Mateusz Czerwień (Kraków).