ROZMOWA Z Radosławem Szczerbą, nowym prezesem MKS Avia Świdnik
Trzeba było pana specjalnie namawiać na objęcie funkcji prezesa?
– W Miejskim Klubie Sportowym Avia pracuję od początku jego powstania. Najpierw jako koordynator sekcji, później dyrektor sportowy. Zobaczyłem jak on wygląda od środka, nabyłem wiele cennego doświadczenia. Pomimo tego decyzja o objęciu stanowiska prezesa nie była łatwa. Wiem, że stoję przed dużym wyzwaniem i odpowiedzialnością. Jestem wdzięczny za zaufanie, jakim mnie obdarzono i mogę zapewnić, że zrobię wszystko, by jak najlepiej wywiązać się z powierzonej roli.
Ma pan swój pomysł na Avię?
– Moja praca będzie kontynuacją tego, co zaczęliśmy w 2017 roku, powołując MKS. Nie przewiduję rewolucji, bo uważam, że spółka była dobrze zarządzana. Na pewno dojdzie do kilku, drobnych zmian, które usprawnią jej funkcjonowanie.
Czy Tomasz Bednaruk dalej będzie prowadził drużynę?
– Podpisaliśmy z trenerem umowę do końca sezonu. Jesteśmy zadowoleni z tego jak pracuje z zespołem. Każdy potrzebuje czasu na wprowadzenie w życie swoich pomysłów, dlatego nie ma powodu, by szukać nowego szkoleniowca. Jedyne zmiany w sztabie szkoleniowym dotyczyć będą zatrudnienia asystenta, na którego spadnie także odpowiedzialność za drużynę rezerw.
Czy w zimie zanosi się na duże zmiany w kadrze zespołu?
– Mamy dosyć szeroką i wyrównaną kadrę, opartą o kilku najważniejszych piłkarzy. Nie chcemy robić rewolucji, ale w każdej drużynie potrzeba dopływu świeżej krwi. Tak jest również u nas. Przeanalizowaliśmy postawę zespołu w rundzie jesiennej i wiemy, na których pozycjach są największe braki. Postaramy się je wypełnić. Zależy nam na sprowadzeniu wartościowych graczy, potrafiących, z miejsca, podnieść poziom zespołu.
Na jakich pozycjach można się spodziewać wzmocnień?
– Najlepiej byłoby się wzmocnić w każdej formacji. Zanim jednak kogoś pozyskamy, musimy też pożegnać się z niektórymi zawodnikami lub ich wypożyczyć. Od tego ilu z nich opuści Avię uzależnione są zimowe transfery.
Jak oceniacie rundę jesienną? Czy Avię stać na więcej niż dziewiąte miejsce?
– Potencjał zespołu jest wyższy niż miejsce zajmowane w tabeli. Powinniśmy być kilka lokat bliżej lidera. Zawiedliśmy przede wszystkim w meczach z drużynami teoretycznie słabszymi, z dolnych rejonów zestawienia. Straciliśmy także mnóstwo punktów przed własną publicznością. Wiosną musi się to zmienić.
Kiedy drużyna rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej, czy jest już ustalony plan sparingów?
– Pierwszy trening, po przerwie świątecznej zaplanowany jest na 11 stycznia. Będziemy przygotowywać się na własnych obiektach. W Świdniku rozegramy też większość sparingów. Trener dopina właśnie plan gier kontrolnych. Na pewno zmierzymy się z Górnikiem Łęczna, Legią II Warszawa, Wisłą Puławy Orlętami Radzyń Podlaski i Hetmanem Zamość. Resztę rywali poznamy w ciągu kilku najbliższych dni.