Nie było niespodzianki w sobotnim meczu Stali z Hetmanem. Zdecydowanym faworytem spotkania była drużyna z Kraśnika. I podopieczni Marcina Wróbla nie zawiedli, bo pokonali rywali aż 4:0. Druga wygrana u siebie w tym sezonie oznaczała dla niebiesko-żółtych awans na 14 miejsce w tabeli.
W 27 minucie Adrian Cybula poczekał aż na lewym skrzydle pokaże się Jakub Czelej. W końcu się doczekał, dograł do kolegi, a ten wrzucił w pole karne na dalszy słupek, gdzie akcję ładnym strzałem z powietrza wykończył Adam Zawierucha.
Tuż po godzinie gry gospodarze wykonywali rzut rożny. Pierwsza centra Czeleja nie dotarła do jego kolegów, ale piłka szybko wróciła do 23-latka, który dostał szansę na poprawkę. I można powiedzieć, że tym razem zdał egzamin, bo dograł idealnie do Bartoszego Dyszego, który przyjął sobie piłkę tuż przed bramkarzem i po chwili wślizgiem wpakował do siatki.
Jeżeli ekipa z Zamościa miała jeszcze jakieś nadzieje na korzystny rezultat, to w 73 minucie definitywnie rozwiał je Dawid Chudyba. Jeden z zimowych nabytków Stali pojawił się na boisku kilkanaście minut wcześniej. W tej sytuacji nie musiał się jednak bardzo wysilić, bo dostawił tylko stopę do piłki i z najbliższej odległości posłał piłkę do „pustaka”. A swoją trzecią asystę w derbach zaliczył Czelej.
Zawody zakończyły się fatalną pomyłką Mikołaja Grzędy, który próbował zagrywać piłkę do swojego bramkarza, ale wyłożył ją, jak na tacy Jakubowi Mażyszowi. Ten obiegł golkipera i również strzelił na pustą bramkę. A tym samym ustalił rezultat sobotnich derbów na 4:0.
– Wygraliśmy zasłużenie, ale do pierwszej bramki przeciwnik umiejętnie nam przeszkadzał i próbował nas zaskoczyć. Byliśmy jednak czujni i pilnowaliśmy się w tyłach. Cieszę się z końcowego rezultatu, bo 4:0 to okazały wynik. Nie straciliśmy znowu gola, a to też jest budujące. Dzięki temu możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość – cieszy się Marcin Wróbel, szkoleniowiec zespołu z Kraśnika.
W następnej kolejce zespół Michała Macka zagra u siebie z ŁKS Łagów, a Stal zmierzy się z Chełmianką. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Lubartowie.
Stal Kraśnik – Hetman Zamość 4:0 (1:0)
Bramki: Zawierucha (27), Dyszy (63), Chudyba (73), Mażysz (90).
Stal: Borusiński – Dyszy, Gajewski, Michalak, Jagieła, Łokieć (60 Mażysz), Bartoś, Wolski, Czelej (76 Woźniak), Zawierucha, Cybula (60 Chudyba).
Hetman: Rosiak – Wolanin, Grzęda, Dajos, Szatała (81 K. Wszoła), Turczyn, Kaznocha, Nastałek, Koszel, Białousko, Chyrchała (81 Sienkiewicz).
Żółte kartki: Wolski, Czelej, Gajewski – Koszel, Wolanin, Turczyn.