- Jeżeli wygramy oba spotkania to w zasadzie zapewnimy sobie udział w mistrzostwach - mówi pochodzący z Lublina Jacek Bąk, były reprezentant Polski
- Nie widzę innej opcji niż wyjazd do Danii i walka o zwycięstwo. Nie będzie to łatwe spotkanie, ale wierzę w naszą reprezentację. Mamy sześć punktów więcej od najgroźniejszych rywali. W piątek na wygranej być może bardziej będzie zależeć Duńczykom, a dla nas ostatecznie remis też nie byłby złym wynikiem.
Wygraliśmy w Polsce 3:2 prowadząc w pewnym momencie 3:0. Dopiero w końcówce zespół zagrał nieco gorzej, ale w rewanżu stać nas na dobrą grę i wywalczenie korzystnego rezultatu. Ewentualny remis też nie będzie zły, bo potem kibice będą czekać na wygraną z Kazachstanem. Nie wierzę w to, żeby na Stadionie Narodowym powtórzył się wynik z Astany.
Uważam, że pokażemy swoją wyższość i zdecydowanie zwyciężymy. To będzie rewanż za poprzedni mecz na sztucznej nawierzchni. Nawet Legia kilkanaście dni temu mocno się tam męczyła. Jednak przy polskiej publiczności i na naturalnej murawie nasz kadra „rozjedzie” Kazachstan.
Jeżeli wygramy oba spotkania to w zasadzie zapewnimy sobie udział w mistrzostwach. Tym bardziej, że mam przeczucie, że Czarnogóra w którymś ze swoich meczów się potknie