Na tydzień przed startem rundy wiosennej sytuacja w klubie z Dęblina znów zrobiła się niewesoła. Z funkcji prezesa zrezygnował wybrany zaledwie miesiąc temu Marek Gorczyca.
Kibice Czarnych przeżywają tej zimy prawdziwą huśtawkę nastrojów. W styczniu klub stanął nad przepaścią, pojawiło się zagrożenie nieprzystąpienia zespołu do rundy wiosennej w IV lidze. Po wyborach nowych władz i objęciu funkcji prezesa przez Marka Gorczycę wydawało się, że powoli wszystko wraca do normy. Piłkarze zaczęli trenować i grać sparingi. W drużynie pojawiły się nawet nowe twarze.
Ale teraz, na niespełna tydzień przed planowanym startem rozgrywek, nad Czarnymi znów pojawiły się czarne chmury. Prezes Gorczyca… zrezygnował ze stanowiska i klub musi w ekspresowym tempie zwołać walne zebranie, na którym dokona wyboru nowych władz. Ma się to stać w piątek, 20 marca, czyli dzień przed startem ligi.
Nie jest tajemnicą, że główny problem Czarnych to olbrzymie długi. Prezes Gorczyca, zapytany przez nas na początku lutego, co zamierza zrobić z długami klubu, sięgającymi kilkuset tysięcy złotych odpowiedział: Powoli będziemy z nich wychodzić. Jest to zadanie trudne, ale wykonalne. Będziemy dyskutować i szukać optymalnych rozwiązań wyjścia z całej sytuacji. Liczymy na pomoc lokalnych władz, ale zamierzamy również sami wychodzić z pewnymi inicjatywami dotyczącymi redukcji zadłużenia.
Wygląda jednak na to, że cała sytuacja przerosła Gorczycę. Trudno się też dziwić, skoro nieoficjalnie mówi się, że dług wynosi nawet 1 mln zł! W tej sytuacji niewiadomo, czy ktokolwiek podejmie się próby ratowania dęblińskiego klubu. W grę wchodzi nawet jego likwidacja.
Mimo tych trudności start Czarnych w rundzie rewanżowej IV ligi jest raczej niezagrożony. W pierwszym meczu, dęblinianie zagrają u siebie z Orionem Niedrzwica Duża, z którym jesienią przegrali 1:3.
W Czarnych odwołano za to zaplanowany na sobotę sparing z Polesiem Kock, który miał być dla zespołu trenera Michała Walendziaka próbą generalną przed inauguracją rundy wiosennej. Powodem był zły stan murawy boiska, na jakim oba zespoły miały ze sobą rywalizować. Co ciekawe, to już czwarty mecz kontrolny dęblinian, do którego nie doszło. Wcześniej nie udało im się zagrać także z Lublinianką, Wilgą Garwolin i Hetmanem Żółkiewka.
Ostatnie sparingi IV-ligowców
Miniony weekend był dla zespołów z lubelskiej IV ligi ostatnią szansą na rozegranie sparingu. Oto najciekawsze wyniki:
Orły Kazimierz Dolny – Powiślak Końskowola 1:8 (bramki dla Powiślaka: Aina 3, Giza 2, Banaszek, Próchniak, Giziński) * Lewart Lubartów – Victoria Żmudź 7:1 (bramki: Niewęgłowski, Mitura 2 z karnych, Kompanicki 3, Michna – K. Sawa) * Łada 1945 Biłgoraj – Iskra Krzemień 3:0 (bramki: Góra, Obszyński, Skubisz) * Orlęta Łuków – Orkan Wojcieszków 6:0 * AMSPN Hetman Zamość – Pogoń 96 Łaszczówka 4:0 (bramki: Pliżga, A.Wołoch, Kudriaszczev, D. Dębicki).