Drugi półfinał wojewódzkiego Pucharu Polski i druga niespodzianka. Hetman pokonał w środę trzecioligowe Orlęta Spomlek 1:0
Piłkarze Jacka Ziarkowskiego od pierwszego gwizdka zaatakowali i zepchnęli rywali do obrony. Orlęta miały problem z rozgrywaniem akcji. Rywale szybko do nich doskakiwali, a pressing często zaczynali jeszcze na połowie biało-zielonych. W siódmej minucie Rafał Kycko przedzierał się skrzydłem. Na chwilę stracił piłkę, ale już w polu karnym odebrał ją obrońcy i strzelił na bramkę. Krzysztof Stężała nie dał się zaskoczyć. Z dobitką zdążył jeszcze Kamil Oziemczuk jednak jego uderzenie w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.
W 15 minucie tuż przed polem karnym Adrian Zarzecki faulował „Oziema”. Kycko uderzał bezpośrednio z rzutu wolnego jednak trafił w mur i Stężała nie miał najmniejszych problemów z interwencją. W 25 minucie kontra gości powinna się zakończyć golem. Dośrodkowanie na dalszy słupek i doskonałą sytuację „z głowy” miał Damian Gałązka. Strzelił jednak słabo, a do tego prosto w bramkarza. W 37 minucie po centrze Gałązki w dobrej sytuacji nad bramką główkował Maciej Wojczuk. Tuż przed przerwą Oziemczuk „zgasił” piłkę na klatę w polu karnym Orląt, ale kiedy szykował się do strzału został zablokowany przez Radosława Kursę.
Obraz gry zmienił się po przerwie. Rafał Borysiuk od razu zdecydował się na trzy zmiany i to ekipa z Radzynia Podlaskiego zdominowała przeciwnika. Długo nic konkretnego jednak z tego nie wynikało. A tuż po godzinie gry kibice wreszcie doczekali się gola. Po rzucie rożnym zrobiło się zamieszanie w polu karnym Orląt. W odpowiednim miejscu znalazł się Przemysław Żmuda i to on z kilku metrów posłał piłkę do siatki.
Przyjezdni naciskali do samego końca. W doliczonym czasie gry mieli jeszcze kilka stałych fragmentów gry jednak na poważnie nie zagrozili gospodarzom. I ostatecznie to zamościanie zagrają w finale, a ich rywalem będzie Chełmianka.
Hetman Zamość – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:0 (0:0)
Bramka: Żmuda (61).
Hetman: Amermajster – Kanarek, Żmuda, Dudek, Daszkiewicz, Kycko (85 Rusiecki), Słotwiński, Skiba, Buczek (68 Kopyciński), Olszak, Oziemczuk.
Orlęta: Stężała – Rycaj (46 Kiczuk), Kursa, Zarzecki, Turek (46 Lipiński), Gałązka (74 Zaręba), Panufnik (46 Ilczuk), Szymala, Kot (87 Waniowski), Kalita, Rycaj, Wojczuk.
Żółte kartki: Dudek – Zarzecki, Kursa, Kot, Zaręba, Kalia.
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).