Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

IV LIGA LUBELSKA

31 sierpnia 2025 r.
18:52

Hetman stracił pierwsze punkty, Łada rozbiła Orlęta i cztery gole rezerwowego na Wieniawie

Autor: Zdjęcie autora lukisz
Hetman stracił zwycięstwo w doliczonym czasie gry
Hetman stracił zwycięstwo w doliczonym czasie gry (fot. Kamil Gac/KS Hetman Zamość/facebook)

Lider tabeli z Zamościa był bardzo bliski przedłużenia serii zwycięstw do czterech. Hetman jeszcze w doliczonym czasie gry prowadził na wyjeździe z Bugiem Hanna 2:1. Gospodarze zdołali jednak wyrównać i urwać punkt faworytowi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Piłkarze trenera Łukasza Gieresza w pierwszej połowie musieli odrabiać straty. W 42 minucie Krystian Wójcik dał prowadzenie ekipie beniaminka. Popularny „Czoko” wykorzystał rzut karny. Jedenastkę wywalczył Dawid Borcon, który zdaniem sędziego był faulowany przez Rafała Tomasiaka. Za chwilę Igor Szczygieł dośrodkował jednak z rzutu wolnego, a świetnie do strzału z powietrza złożył się Rodion Serdiuk i do przerwy było 1:1.

W drugiej połowie wynik długo nie ulegał zmianie. Ciekawie znowu zrobiło się w samej końcówce. Najpierw, w 85 minucie Yaroslav Yampol kapitalnie uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego i wydawało się, że trzy punkty jednak pojadą do Zamościa. Bug miał swoje plany. W doliczonym czasie gry gospodarze w bardzo prosty sposób uratowali punkt.

W trzeciej, dodatkowej minucie gry wyrzucali aut jeszcze na swojej połowie. Jedna wygrana „główka”, przejęcie piłki i błyskawiczne zagranie na wolne pole Nicholasa Hoyosa w sytuacji sam na sam z bramkarzem na gola zamienił Borcon.

Dzień Konego

W sobotę na Wieniawie Lublinianka podejmowała beniaminka z Łukowa. Jak to w takim meczach bywa, kluczowa jest pierwsza bramka. Drużyna Daniela Koczona zrobiła swoje, bo już w ósmej minucie świetnym strzałem z dystansu popisał się Krystian Ziętek i było 1:0. Niestety, w kolejnych fragmentach brakowało zamknięcia meczu.

Szybko po wznowieniu gry na boisku zameldował się Bartłomiej Koneczny, który do tej pory miał problemy z zamienianiem dogodnych sytuacji na gole. W sobotę to się zmieniło, bo popularny „Kony” miał wyraźnie swój dzień. Na murawie nie przebywał nawet 40 minut, a mimo to zdążył zapisać na swoim koncie... cztery trafienia. Dzięki temu Lublinianka łatwo ograła Orlęta 5:0.

Utarli nosa niedowiarkom

Po trzech meczach tylko trzy punkty na swoim koncie mieli piłkarze Łady. W sobotę czekało ich też trudne zadanie, bo do Biłgoraja przyjechały niepokonane Orlęta Spomlek. Drużyna z Radzynia Podlaskiego dobrze weszła w zawody i już w pierwszej akcji meczu miała swoją szansę. Goście jej jednak nie wykorzystali, a później słono za to zapłacili.

W dziewiątej minucie po centrze Pawła Perduna piłkę do Josue wyłożył Patryk Czułowski, a Brazylijczyk otworzył wynik. Niedługo później Perdun wygrał pojedynek w bocznym sektorze i popisał się świetnym centrostrzałem, który wylądował w okienku bramki rywali. Do przerwy piłkarze Marcina Zająca mieli bardzo dobry wynik. W drugiej odsłonie utrzymywali rezultat, a zawody zamknęli za sprawą Wojciecha Białka. Doświadczony snajper najpierw wykorzystał podanie ponad dwa razy... młodszego od siebie Michała Wachowicza i w sytuacji sam na sam trafił na 3:0. Za chwilę miał już na koncie dublet. Tym razem po podaniu Czułowskiego z zimną krwią ustalił wynik w Biłgoraju.

– Nasza wygrana była zasłużona, ale trzeba przyznać, że to był trudny mecz. Przeciwnik mocno na nas ruszył i miał swoją sytuację. Przetrwaliśmy jednak trudny moment i szybko odpowiedzieliśmy. To ważne trzy punkty, bo wracamy na zwycięskie tory. Wychodzimy z tego trudnego momentu, w którym mogliśmy liczyć na siebie nawzajem i myślę, że niektórym niedowiarkom utarliśmy w ten sposób nosa – mówi Marcin Zając.

WYNIKI 4. KOLEJKI

Granit Bychawa – Huragan Międzyrzec Podlaski 2:1 (Juchna 60, Żurek 75 – De Souza 36) * Bug Hanna – Hetman Zamość 2:2 (Wójcik 42-z karnego, Borcon 90+3 – Serdiuk 45+2, Yampol 85) * Lublinianka Lublin – Orlęta Łuków 5:0 (Ziętek 8, Koneczny 66, 78, 81, 85) * Łada 1945 Biłgoraj – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 4:0 (Josue 9, Perdun 20, Białek 70, 74) * Tanew Majdan Stary – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:1 (Grzęda 83) * Tur Milejów – MKS Ruch Ryki 2:5 (Pryliński 43, 55-z karnego – Bułhak 47, 49, 75, Gąska 70, Rafeld 80) * Start Krasnystaw – Motor II Lublin 2:2 (Boczuliński 69, Strug 89-z karnego – Hurenko 28, Kraska 55) * Lewart Lubartów – Janowianka Janów Lubelski 3:1 (Koźlik 26-samobójcza, Myśliwiecki 47, Kompanicki 89 – Piechniak 32).
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wczoraj wieczorem doszło do tragicznego wypadku w Kijanach

Tragiczny wypadek w Kijanach. Nie żyje 85-letnia kobieta

Nie udało się uratować życia 85-letniej mieszkanki Kijan potrąconej przez audi. Kobieta zmarła mimo reanimacji.

Maria Prieto O’Mullony to nie tylko liderka PGE MKS El-Volt Lublin, ale również ważna postać reprezentacji Hiszpanii

Zawodniczki PGE MKS El-Volt Lublin mają za sobą pracowity tydzień na zgrupowaniach reprezentacji narodowych

Dla kibiców w naszym kraju najważniejsze jest oczywiście zgrupowanie reprezentacji Polski, gdzie obecnie przebywają Aleksandra Rosiak i Paulina Wdowiak. Obie nasze zawodniczki zagrały w meczu otwierającym rozgrywki EHF Euro Cup, w którym Biało-Czerwone w Mielcu podejmowały Słowację. Samo spotkanie było jednostronnym widowiskiem, a Polki dominowały przez większość spotkania i wygrały 28:20.

Pasta z Lubelszczyzny
Złota Setka

Pasta z Lubelszczyzny

Pasta po włosku, to makaron. A makron, to Lubella. O tym, jak wyglądała droga od młyna Krauzego po nowoczesny zakład, o znaczeniu firmy dla regionu i o tym, co przed Lubellą w przyszłości – rozmawiamy z Mirosławem Pastuszakiem, dyrektorem Zakładu Lublin.

Zaginiony ukrył się przed policją za fotelem

Ukrywał się w lesie, wpadł podczas włamania. Kiepska podróbka Janosika

Rodzina szukała go od wiosny. 38-latek z gminy Siemień odnalazł się w dość nietypowy sposób – podczas włamania. Zaginiony mężczyzna od miesięcy nie wracał do domu, bo ukrywał się w lesie.

Inauguracja roku akademickiego KUL
galeria

Inauguracja roku akademickiego KUL

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą w Kościele Akademickim, której przewodniczył JE bp František Trstenský, biskup spiski. Po nabożeństwie, w auli CTW Collegium Aegidianum odbyła się część oficjalna.

Tam gdzie zaczyna się niebo. 35 lat Klubu Pilotów Doświadczalnych
Chełm
galeria

Tam gdzie zaczyna się niebo. 35 lat Klubu Pilotów Doświadczalnych

Chełm na trzy dni zamienił się w centrum polskiego lotnictwa. W Państwowej Akademii Nauk Stosowanych spotkali się ci, którzy od dekad przesuwają granice możliwości w powietrzu — piloci, inżynierowie i konstruktorzy z Klubu Pilotów Doświadczalnych, Inżynierów Prób w Locie i Spadochronowych Skoczków Doświadczalnych. Ich wspólna pasja i doświadczenie tworzą historię polskich skrzydeł od 35 lat.

BMW po kolizji z łosiem

Uważaj na leśne zwierzęta. Jesienią zwiększa się ryzyko kolizji

Kolizja na drodze z dzikiem, sarną czy łosiem może być tragiczna w skutkach. Kierowcy muszą być uważni szczególnie jesienią i zimą, bo wcześniej zapada zmrok.

W konferencji dotyczącej podpisania umów na realizację inwestycji uczestniczyli: Piotr Breś – wicemarszałek Województwa Lubelskiego, radni sejmiku województwa – Anna Kusiak i Ryszard Szczygieł, starosta powiatu łukowskiego Dariusz Szustek, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie – Paweł Szumera, zastępca dyrektora ds. administracyjnych ZDW – Krzysztof Kozieł oraz przedstawiciele wykonawców.

Kolejne miliony na drogi wojewódzkie

 Łącznie ponad 6 milionów złotych zostanie zainwestowanych w remont kolejnych dróg i ciągów pieszych. Chodzi o remont drogi wojewódzkiej nr 844 oraz budowę chodników w miejscowościach Czerśl i Ryżki.

Wybierz imię dla pisklęcia z Ogrodu Saskiego. Pierwszy paw od lat

Wybierz imię dla pisklęcia z Ogrodu Saskiego. Pierwszy paw od lat

Miasto Lublin zaprasza mieszkańców do wspólnej zabawy. Trwa akcja, w której można pomóc wybrać imię dla najmłodszego mieszkańca Ogrodu Saskiego. Mały paw, który właśnie kończy trzy miesiące, czeka na swoje pierwsze imię.

Pożar juz ugaszono

Pożar hałdy śmieci przy Metalurgicznej w Lublinie

11 zastępów i 38 strażaków gasiło pożar hałdy śmieci przy ul. Metalurgicznej w Lublinie. – Akcja gaśnicza zakończyła się o godzinie 10.30 – poinformował mł. bryg. mgr inż. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Skaner

Skaner w Koroszczynie prześwietli każdą skrytkę

Skaner RTG prześwietli każdą ciężarówkę w Koroszczynie. Urządzenie ma przyspieszyć odprawy towarowe na przejściu granicznym.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka
Komentarz

Mieli porywać, torturować i zabijać. Komentarz do wstrząsającego tekstu o księdzu Eugeniuszu Kościółko

Było ich trzech, weszli do domu przez uchylone okno. Spał, gdy otrzymał pierwszy cios w głowę, na chwilę stracił przytomność. Potem związali go profesjonalnym węzłem i bili bagnetem po całym ciele, najmocniej po głowie. Ciosy padały jeden po drugim, przez kilka godzin. Nic nie mówili, o nic nie pytali, niczego nie chcieli. Bili go i demolowali dom. Była noc z 19 na 20 listopada 1984 roku – dokładnie miesiąc po porwaniu i zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki. Ksiądz Eugeniusz Kościółko z parafii w Kazimierzówce miał być kolejną ofiarą „nieznanych sprawców”.

Ksiądz  Eugeniusz Kościółko urodził się 1 września 1939 r. w malowniczych Tyszowcach nad rzeką Huczwą na Zamojszczyźnie

Esbecy chcieli zabić księdza. Ujawniamy wstrząsającą historię po 40 latach ciszy

Dlaczego prześladowali, torturowali, mordowali? Najpierw dlatego, że mogli. Byli bezkarni i zapewne myśleli, że tak będzie zawsze. A potem ze strachu, z bezradności, z zemsty za to, że ich czas się kończy. Tu nie było żadnej idei, były najbardziej pospolite i prymitywne motywacje. Nigdy nie padło: zabij. Ale oni dobrze wiedzieli co mają robić.

Bartosz Wolski wierzy, że Motor wkrótce wyjdzie na prostą

Bartosz Wolski (Motor Lublin): Mocno wierzę, że będzie już tylko lepiej

Miało być przełamanie, a było lanie. W piątkowy wieczór Motor przegrał u siebie z GKS Katowice aż 2:5. Lublinianie muszą się szybko pozbierać, bo już w kolejny piątek czeka ich następne domowe spotkanie, tym razem z Widzewem Łódź.

zdjęcie ilustracyjne

Radny sejmiku walczy o Lubelski Bon Turystyczny. Chce poznać protokoły z konsultacji

Radny sejmiku Wojciech Sosnowski (KO) nadal walczy o Lubelski Bon Turystyczny. W czerwcu zarząd województwa odpowiedział, że „prowadzi analizę zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania”. Radny dopytuje teraz o efekty.

IV LIGA LUBELSKA
9. KOLEJKA

Wyniki:

Tomasovia - Granit Bychawa 4-3
Janowianka - MKS Ryki 7-1
Orlęta Spomlek - Motor II Lublin 1-0
Orlęta Łuków - Start Krasnystaw 1-2
Hetman Zamość - Tur Mijelów 5-0
Huragan - Tanew Majdan Stary 1-3
Bug Hanna - Lewart Lubartów 2-3
Lublinianka - Łada 1945 Biłgoraj 1-3

Tabela:

1. Hetman 9 25 31-6
2. Orlęta Radzyń 9 22 25-12
3. Lewart 9 21 29-10
4. Tomasovia 9 20 20-10
5. Łada 9 18 24-9
6. Janowianka 9 17 23-12
7. Lublinianka 9 15 22-13
8. Start 9 15 17-20
9. Tur 9 10 14-20
10. Granit 9 10 13-20
11. Bug 9 9 17-19
12. Orlęta Ł. 9 7 8-19
13. Ryki 9 7 16-28
14. Motor II 9 6 13-17
15. Tanew 9 3 7-26
16. Huragan 9 0 7-45

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!