

Za nami kolejny tydzień sparingów. Kibiców może cieszyć niezła postawa Lublinianki.

Zespół, który w poprzednim sezonie do samego końca bił się o awans do trzeciej ligi i ostatecznie przegrał go w barażach, przygotowuje się do rozpoczęcia nowych rozgrywek. Na pewno nie zagra w nich Przemysław Kanarek, który spędził na Wieniawie ostatnie półtorej roku.
Już bez niego Lublinianka rozpoczęła przygotowania od dwóch zwycięstw. Najpierw klub z Lublina pokonał 2:1 swojego rywala z czwartej ligi, Granit Bychawa. Grano nietypowo, bo w trzech tercjach, a każda z nich trwała 40 minut. Pierwsza była bezbramkowa, a w drugiej dość szybko do siatki trafił Bartłomiej Konieczny. Granit w trzeciej tercji zdołał doprowadzić do wyrównania, ale gola na wagę zwycięstwa w 115 minucie zdobył Kacper Wadowski. W sobotę natomiast Lublinianka ograła 2:1 trzecioligową Świdniczankę. Wynik otworzył już w szóstej minucie Piotr Pacek, a asystę zaliczył Anes Kherouf. Drugą bramkę dla Lublinianki w końcówce spotkania zdobył jeden z testowanych piłkarzy.
Ciekawie jest także w Lubartowie. Miejscowy Lewart, spadkowicz z trzeciej ligi, właśnie stracił Dawida Nojszewskiego. Pomocnik, który w Lewarcie opiekował się również drużyną juniorów, wraca do MKS Podlasie Biała Podlaska. Lubartowianie rozpoczęli już sparingowe granie, ale nie mogą być zadowoleni, bo przegrali 0:2 z Orlętami Radzyń Podlaski. Oba gole padły w końcówce, a ich autorami byli Arkadiusz Korolczuk i Bartłomiej Siudaj.
Hetman Zamość z kolei zremisował 2:2 z Janowianką Janów Lubelski. Dla Hetmana bramki zdobyli Mateusz Zieliński i Przemysław Koszel. Ten pierwszy dopiero w ostatnich dniach dołączył do zamościan. Jego poprzednim klubem był Gryf Gmina Zamość.
– Bardzo się cieszę, że dołączam do Hetmana. To dla mnie nowe wyzwanie i szansa, by dalej się rozwijać. Mam nadzieję, że pomogę drużynie w nadchodzącym sezonie – powiedział klubowym mediom społecznościowym Mateusz Zieliński. Dla Janowianki trafiali natomiast Paweł Zięba i Kacper Piechniak.
Zawodników traci na razie Start Krasnystaw, który właśnie oddał do Chełmianki Macieja Jabłońskiego. Został też dość łatwo ograny przez Bug Hanna. Beniaminek czwartej ligi wygrał aż 4:0 po bramkach Kacpra Kocyły, Krystiana Wójcika, Jairo Rodrigueza oraz piłkarza testowanego.
Wcześniej Bug rozbił aż 10:0 Ogniwo Wierzbica, a gole w tym rozgrywanym w środku tygodnia spotkaniu zdobywali Jakub Adamczyk, Dawid Borcon, Jairo Rodriguez, Piotr Świeca, Bartłomiej Gryczuk, Kacper Mileszczyk oraz zawodnik testowany. Ten ostatni skompletował hat-tricka, a Adamczyk zaliczył dwa trafienia. Warto wspomnieć też, że w IV lidze w barwach Bugu nie zagrają Marcin Małocha, Patryk Woźniak, Oskar Karwat oraz Aleksii Kozachenko.
Do sezonu przygotowują się także inni beniaminkowie. Tur Milejów dość niespodziewanie został gładko ograny na swoim stadionie przez Górnik II Łęczna, który w nadchodzącym sezonie będzie grał w lubelskiej klasie okręgowej. Z kolei MKS Ruch Ryki ograł 7:5 Grację Tczów. Hat-tricka ustrzelił Bartłomiej Bułhak. Pozostałe bramki zdobyli Kajetan Nastalski, Borys Piotrowski, Marcel Gałązka i Władysław Perekladov. W zespole Ruchu zagrali wznawiający karierę Krzysztof Gransztof oraz król strzelców A-klasy, Mateusz Nakonieczny, który wcześniej reprezentował barwy Amatora Leopoldów-Rososz.
