Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
ROZMOWA Z Michałem Jankowskim, kibicem Huczwy Tyszowce
• Po 68 dniach naszego plebiscytu, wreszcie wszystko jest jasne. Huczwa Tyszowce Najpopularniejszą Drużyną Lubelszczyzny.
– Z pewnością dla wielu osób taki wynik może być zaskakujący, jednak ja od początku wierzyłem w sukces naszej drużyny. Dla całych Tyszowiec, to wielkie wyróżnienie, a także szansa na promocje. Prawie każdy mieszkaniec gminy dołożył swoją cegiełkę do tego sukcesu.
• Z jakiego powodu to właśnie Huczwie udało się zgromadzić tak dużą ilość głosów?
– Przede wszystkim należy się wielki ukłon w stronę działaczy klubu i administratorów oficjalnego portalu internetowego, którzy przez cały czas dbali, abyśmy znali bieżącą sytuację w konkursie i dokładali wszelkich starań, by zainteresowanie nim nie słabło. Cała społeczeństwo zaangażowała się w tą akcję. Ludzie, niekiedy dotychczas nawet nie znajomi znaleźli wspólny temat i coś, co połączyło ich na znacznie dłużej niż 68 dni, jakie trwał konkurs.
• Jak długo jest pan kibicem \"biało-zielonych”?
– Od najmłodszych moich lat. Pamiętam, że pierwszy raz na stadion zabrał mnie brat. To było dla mnie spore przeżycie, gdyż już jako dzieciak bardzo interesowałem się piłką. Spodobało mi się na tyle, że zostałem przy klubie.
• To ile wysłał pan sms-ów?
– W tej chwili już nie pamiętam dokładnej liczby, ale jestem pewien ze było ich bardzo wiele. Zarówno ja jak i moja rodzina nie oszczędzaliśmy na głosach. Jak widać, opłaciło się.
• Kto był najcięższym rywalem w drodze do końcowego tryumfu?
– Do ostatnich minut obawiałem się rychłego dogonienia przez Motor. Lubelski zespół jest marką regionu i posiada bardo wielu wiernych kibiców w całym województwie. Nie znaczy to jednak, ze wcześniej było łatwiej. Zespoły takie jak Agros Suchawa czy Victoria Parczew również bardzo wysoko postawiły nam poprzeczkę. Tym bardziej cieszę się z naszego sukcesu.
• Jakieś zespoły zaskoczyły Pana szczególnie pozytywnie albo negatywnie?
– Na plus Victoria i Agros, o których wspomniałem wcześniej, a także Włodawianka, Wieniawa i Unia Wilkołaz. Te drużyny pokazały, że fanatyzm ich kibiców zasługuje na wyższa ligę niż ta, w której obecnie występują. In minus przede wszystkim postawa kibiców Motoru, którzy przy większych chęciach mogliby w cuglach wygrać plebiscyt. Zawiedli mnie także fani Górnika Łęczna i Hetmana Zamość. Kluby z tak olbrzymimi ambicjami powinny zaprezentować się ze znacznie lepszej strony.
• Czy weźmie pan udział w następnej edycji naszego konkursu?
– Jeżeli nagrody będą tak samo atrakcyjne możecie liczyć na moje sms-y. A mówiąc poważnie, to myślę, że zarówno ja, jak i pozostali kibice chętnie wesprzemy nasz zespół jeszcze nie raz. W końcu szansa na wypromowanie Huczwy, taka jak w waszym plebiscycie może szybko się nie pojawić. Kto przed wami pisał tyle o naszym zespole?
