(fot. Piotr Michalski)
LKS Stróża wciąż nie poddaje się w walce o utrzymanie się w lidze. W sobotę podopieczni Pawła Milewskiego pokonali 3:1 Piaskovię Piaski
Zespół ze Stróży po wielu spotkaniach jest chwalony za to jak gra w piłkę. Piłkarze LKS grają otwarty futbol, a wiele ich spotkań po prostu przyjemnie się ogląda. Niestety, wrażenia artystyczne zazwyczaj w tym sezonie nie idą w parze z punktami. W sobotę jednak te dwa elementy wreszcie się ze sobą zgrały, a efektem tego są niezwykle ważne trzy punkty. Przedłużają one podopiecznym Pawła Milewskiego nadzieję na utrzymanie się w lubelskiej klasie okręgowej.
Po pierwszych minutach goście mogli się jednak załamać, bo bramkę stracili już w 3 min, kiedy do siatki trafił Bartosz Lipa. Wyrównanie nastąpiło w 27 min, kiedy w polu karnym został wycięty Adam Pawełkiewicz. Do piłki ustawionej na 11 m podszedł jego starszy brat, Mariusz. 21-latek okazał się pewnym egzekutorem i doprowadził do remisu. Ten wynik utrzymywał się do końca pierwszej połowy, chociaż przyjezdni zaliczyli jeszcze jedno trafienie. Nie zostało ono jednak uznane, bo wcześniej arbiter sygnalizował pozycję spaloną.
Tuż po zmianie stron mocno zdeterminowana Stróża wreszcie objęła prowadzenie. Stało się to za sprawą Adama Pawełkiewicza, który wykorzystał dobre podanie od Dawida Kowalika. Po straconej bramce gospodarze starali się odrobić straty, ale oprócz kilku stałych fragmentów gry w ich grze brakowało konkretów. Goście szukali szczęścia w kontratakach, ale wszelkie strzały zatrzymywał świetnie dysponowany Władysław Snizhko. Ukrainiec nie zdołał jednak odbić uderzenia Dawida Kowalika w doliczonym czasie gry. Gol 26-latka ostatecznie zakończył emocje w tym meczu i sprawił, że Stróża wciąż ma realne szanse na uniknięcie degradacji. Szanse na osiągnięcie celu zwiększa fakt, że w najbliższych kolejkach ekipę Pawła Milewskiego czekają mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie się w lidze.
Piaskovia Piaski – LKS Stróża 1:3 (1:1)
Bramki: Lipa (3) – M. Pawełkiewicz (28), A. Pawełkiewicz (47), D. Kowalik (90+2)
Piaskovia: Snizhko – Dominik Jarosz (55 T. Nowak), Olender (55 Damian Jarosz), Muda, Pizun, Lipa, Bomba, T. Szklarz, P. Ziętek, Kucharzewski (82 Wąchała), Bednarek,
Stróża: Pyśniak - Kuligowski (90 Chapski), K. Kowalik, Śledź, Wnuk, Wojtaszek, D. Kowalik, Kasica (72 Mazur), A. Pawełkiewicz, Wojcik (50 Kret), M. Pawełkiewicz.
Żółte kartki: Olender, Damian Jarosz – A. Pawełkiewicz, Śledź, Wojtaszek. Sędziował: R. Kalinowski. Widzów: 50.