

Powiślak Końskowola wciąż zachwyca formą. Piłkarze beniaminka przewodzą tabeli i w tym sezonie jeszcze nie zaznali smaku porażki.

Historia Powiślaka Końskowola to materiał na naprawdę ciekawy film. Skromny klub, który w pierwszej dekadzie XXI w. był etatowym A-klasowcem, w sezonie 2011/2012 wreszcie wywalczył upragniony awans do lubelskiej klasy okręgowej.
Na tym poziomie spędził tylko rok, bo wygrał okręgówkę. Zrobił to wówczas w dramatycznych okolicznościach walcząc do ostatniej kolejki z KS Dąbrowica, który wyprzedził o zaledwie punkt. W IV lidze Powiślak czuł się wybornie i spędził tam aż 10 sezonów. Ostatni, ten z lat 2022-2023, zakończył na pierwszy miejscu w grupie spadkowej. Kolejnego już nie było, bo klub wycofał seniorską sekcję z rozgrywek IV ligi. Po roku wznowił działalność zaczynając od A-klasy.
Wygrał ją bardzo pewnie wyprzedzając Czarnych 1947 Dęblin aż o 11 pkt. Powiślak wygrał 23 spotkania, zremisował 3 i żadnego nie przegrał. Seria meczów bez porażki wciąż trwa, chociaż jest kontynuowana już na poziomie lubelskiej klasy okręgowej. Powiślak po 9 kolejkach przewodzi tabeli, a jedyne punkty stracił remisując z rezerwami Stali Kraśnik. Jak tak dalej pójdzie, to historia zatoczy koło i piłkarze z Końskowoli tak jak w sezonie 2012/2013 jako beniaminek wygrają rozgrywki lubelskiej klasy okręgowej.
O sile drużyny Marcina Rożka przekonała się w sobotę Tarasola Cisy Nałęczów. Powiślak wygrał 2:0, chociaż nie byłoby prawdą powiedzenie, że ten triumf był wyjątkowo spokojny. Gospodarze bowiem zawiesili liderowi poprzeczkę naprawdę wysoko, a sam mecz mógł się podobać kibicom.
Wysokie tempo sprawiło, że na boisku nie brakowało ciekawych akcji. Gole jednak długo nie padały. W 61 min jednak rzut rożny zakończył się skutecznym uderzeniem w wykonaniu Pavlo Semeniuka. To był wyjątkowy mecz dla ukraińskiego snajpera, bo jego poprzednim pracodawcą była właśnie Tarasola Cisy. W 83 min wynik ustalił Jakub Figura.
– To nie było jednostronne spotkanie. Przy stanie remisowym mieliśmy 2 czy 3 sytuacje, w których wystarczyło dobrze dograć piłkę do kolegi, a padłby gol. Ten mecz mógł się potoczyć w obie strony. Gramy dobrze, ale brakuje nam wykończenia. Liga jest jednak maratonem, a przed nami jeszcze wiele spotkań – mówi Paweł Pranagal, opiekun Tarasoli Cisy.
Wyniki: Trawena Trawniki – Wisła Puławy 1:1 (Jeleniewski 2 z karnego – Piskorz 4) * Tarasola Cisy Nałęczów – Powiślak Końskowola 0:2 (Semeniuk 61, Figura 83) * Avia II Świdnik – LKS Kamionka 5:3 (D. Wójcik 12, 36, Bezkorovainyi 14, Żmuda 61, 85 – M. Białek 43, Woźniak 78, Cybul 79) * Sygnał Lublin – Stal II Kraśnik 0:2 (Pawłos 57, Błaszczyk 83) * Górnik II Łęczna – Opolanin Opole Lubelskie 4:1 (Bajus 41, Samonek 56, Steszuk 68, Dua 87 – Rak 90+2) * Piaskovia Piaski - Hetman Gołąb 2:5 (Kłys 65, 85 z karnego, Giziński 55. 60, Piłat 65, * POM Iskra Piotrowice – Polesie Kock 0:0 * Stal Poniatowa – KS Cisowianka Drzewce 2:3 (Gąsiorowski 14, 65 - Nowakiewicz 52, Konc 62, Oziemczuk 69 ).
