Już przed meczem było wiadomo, że stroną dominującą w sobotę będą gospodarze. Puławianie przywieźli do Konopnicy tylko jedenastu piłkarzy, z czego część z rzadka występowała nawet w Centralnej Lidze Juniorów.
– Mieliśmy w składzie nawet dwóch juniorów młodszych. Z pierwszego zespołu przyjechał z nami tylko jeden zawodnik. Kiedy skończy się szpital w drużynie, to powinno być lepiej – mówi Piotr Dobosz, który w tym spotkaniu opiekował się młodymi "wiślakami”.
Zgodnie z przewidywaniami Sokół wyczuł szansę i rzucił się do huraganowych ataków. W 20 min przyniosły one skutek, bo pięknym strzałem popisał się Mateusz Wrzyszcz. Piłka zanim wpadła do siatki jeszcze odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Mateusza Baranowskiego.
Miejscowi próbowali pójść za ciosem i podwyższyć wynik. Najlepszą okazję zmarnował Daniel Trzeciak, który w 28 min znalazł się tuż przed bramką rywali, ale mocno przestrzelił.
Drugą połowa rozpoczęła się idealnie dla miejscowych. W 51 min w polu karnym przewrócony został Mateusz Michalski, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił sam poszkodowany. W kolejnych minutach rozpoczął się festiwal zmarnowanych przez graczy Sokoła stuprocentowych okazji do zdobycia gola.
Takich szans do końca meczu można było naliczyć co najmniej sześć. W międzyczasie celne trafienie zaliczyli przyjezdni – głową bramkę kontaktową zdobył Paweł Baran. W końcówce Wisła mogła doprowadzić do remisu dwa stałe fragmenty spowodowały jednak tylko zamieszanie w polu karnym Sokoła, ale nie przyniosły puławianom upragnionego gola.
– Chyba za bardzo chcemy zdobyć bramkę. Brakuje nam napastnika z zimną krwią. Niestety, tej umiejętności nie da się kupić. Z nią można jedynie się urodzić. Moi podopieczni są jednak dość młodzi i liczę, że w kolejnych meczach spiszą się lepiej – mówi Dariusz Banaszuk, trener Sokoła.
Sokół Konopnica – Wisła II Puławy 2:1 (1:0)
Bramki: Wrzyszcz 19, Michalski (51 z karnego) – Baran (63).
Sokół: Borzęcki – Kusyk, Paluch (88 Złocki), Jezierski, Galiński, Krusiński, Michalski, Dudek, Citkowski (73 Semeniuk), Trzeciak (56 Pryimak), Wrzyszcz (65 Moryc).
Wisła II: Baranowski – Szczodry, Baran, Dudkowski, Sowa, Dobrowolski, Szymanek, Sokołowski, Piasek, Jakóbczyk, Jóźwicki.
Sędziował: Piórkowski.
Widzów: 50.