Mundial 2010: Ameryka Południowa górą

Mistrzowie Europy pokonali w derbach Półwyspu Iberyjskiego Portugalczyków 1:0. Jedynego gola zdobył w drugiej połowie David Villa.

To czwarte trafienie króla strzelców Euro-2008 w tym turnieju. Tym samym dołączył on do otwierających klasyfikację najskuteczniejszych Argentyńczyka Gonzalo Higuaina i Roberta Vittka, który jako jedyny z tej trójki nie będzie już mógł powiększyć dorobku, gdyż Słowacja odpadła.

Hiszpanie po raz pierwszy w tegorocznych MŚ zostali ukarani żółtą kartką (Xabi Alonso), ale zdecydowanie bardziej bolesna była przerwana seria Portugalii, którą jedyny stracony gol wyeliminował z rywalizacji.

Po raz pierwszy w historii piłkarskich mistrzostw świata cztery zespoły z Ameryki Południowej znalazły się w czołowej ósemce.

Z kolei trzy ekipy z Europy to najgorsze osiągnięcie tego kontynentu. Tegoroczne MŚ to najlepszy w historii występ Latynosów – w czołowej ósemce zagrają Brazylia, Argentyna, Urugwaj i Paragwaj, a czterech przedstawicieli w tej fazie turnieju Ameryka Południowa nie miała nigdy wcześniej.

W 1970 roku w Meksyku w ćwierćfinałach zagrały trzy południowoamerykańskie zespoły. Tyle samo zakwalifikowało się osiem lat później w Argentynie do drugiej rundy grupowej z udziałem ośmiu drużyn.

Z kolei trzy ekipy w czołowej ósemce to najgorsze osiągnięcie Starego Kontynentu. Do tej pory najsłabiej zaprezentowały się w Urugwaju w 1930 roku, Meksyku w 1970 oraz w Japonii i Korei Płd. osiem lat temu, kiedy w tym gronie były cztery zespoły europejskie.

Najlepszy występ to 10 na 12 zespołów w drugiej fazie grupowej mundialu w Hiszpanii w 1982 roku.

Stawkę tegorocznych ćwierćfinalistów uzupełnia Ghana. Przedstawiciel Afryki wcześniej dotarł do ćwierćfinału MŚ we Włoszech w 1990 roku (Kamerun) oraz Japonii i Korei Płd. w 2002 roku (Senegal). W półfinale reprezentacja z Czarnego Lądu nie wystąpiła nigdy dotąd.

Środa i czwartek to pierwsze dwa dni przerwy w tegorocznym mundialu. W piątek i sobotę przyjdzie czas na ćwierćfinały.