Piłkarze "Oranje pewnie pokonali gospodarzy mundialu różnicą trzech goli, dzięki czemu stanęli na najniższym stopniu podium brazylijskiego mundialu. "Canarinhos nie mieli w tym spotkaniu zbyt wiele do powiedzenia, turniej skończyli tracąc w dwóch ostatnich meczach aż dziesięć goli.
Piłkarze "Oranje” już w pierwszych minutach meczu rozwiali wszelkie wątpliwości, co do ich zaangażowania w tę rywalizację. Podopieczni trenera Louisa van Gaala rozpoczęli z wysokiego "C”.
W 3 minucie wynik spotkania otworzył Robin van Persie, wykorzystując rzut karny. Chwilę wcześniej faulowany przez Thiago Silvę był Arjen Robben, ale można wątpliwości, czy zdarzenie miało miejsce w polu karnym. Z pewnością natomiast czerwoną kartkę za to przewinienie powinien obejrzeć kapitan brazylijczyków.
Już w drugiej akcji gracze "Oranje” podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0. W 17 minucie, po dośrodkowaniu w pole karne Brazylii, piłkę głową źle wybijał David Luiz. Futbolówka spadła na nogę Daleya Blinda, który z kilkunastu metrów mocnym strzałem trafił do siatki "Canarinhos”.
Brazylijczycy nie potrafili skutecznie odpowiedzieć swoim rywalom. W ekipie trenera Luiza Felipe Scolariego wyróżniał się jedynie Oscar, gra reszty zespołu pozostawiała wiele do życzenia. To właśnie po dośrodkowaniu pomocnika Chelsea Londyn, w 37 minucie, gospodarze stworzyli jedyne zagrożenie pod bramką Holandii w pierwszej połowie. Piłki po dograniu z rzutu wolnego nie zdołali jednak strącić dwaj piłkarze "Canarinhos”.
W drugiej połowie meczu Brazylijczycy prezentowali się nieco lepiej, lecz wciąż brakowało jakości w ich grze. "Canarinhos” potrafili podejść z piłką pod pole karne Holendrów, ale tam trafiali na szczelną defensywę rywali.
W 68 minucie sędzia podjął kontrowersyjną decyzję. Oscar padł w polu karnym Holendrów, jego upadek spowodował Blind i wydaje się, że gospodarzom należał się rzut karny. Arbiter nie podjął jednak takiej decyzji, co więcej, ukarał Brazylijczyka za próbę wymuszenia rzutu karnego żółtą kartką.
Końcówka spotkania należała do "Oranje”. Podopieczni van Gaala przypieczętowali swój sukces w 91 minucie gry. Daryl Janmaat precyzyjnie dośrodkował w pole karne do Georginio Wijnalduma, który z odległości kliku metrów wpakował piłkę do siatki reprezentacji Brazylii.
Ostatecznie Holandia pokonała 3:0 gospodarzy mundialu, kończąc mistrzostwa świata na najniższym stopniu podium. "Oranje” wygrali zasłużenie, dodatkowo pogrążając Brazylijczyków, którzy w dwóch ostatnich meczach turnieju stracili… dziesięć goli.
Brazylia - Holandia 0:3 (0:2)
Bramki: van Persie (3), Blind (17), Wijnaldum (91).
Brazylia: Cesar - Maicon, Luiz, Silva, Maxwell - Gustavo (46 Fernandinho), Ramires (73 Hulk), Paulinho (57 Hernanes), Willian, Oscar - Jo.
Holandia: Cillessen (93 Vorm) - Vlaar, de Vrij, Martins Indi, Blind (70 Janmaat) - Kuyt, Clasie (89 Veltman), Wijnaldum, Sneijder, Robben - van Persie.
Żółte kartki: Silva, Fernandinho, Oscar- Robben, de Guzman.
Sędzia: Djamel Haimoudi (Algieria).