Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rosjanie podzielili się punktami z reprezentacją Korei Płd. w ostatnim meczu premierowej kolejki spotkań brazylijskiego mundialu.
Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem zachowawczej gry obu zespołów. Nie było to najbardziej porywające widowisko, zarówno Rosjanie, jak i Koreańczycy skupili się w tej części spotkania na defensywie.
W 31 minucie gry Siergiej Ignaszewicz mocno strzelał z rzutu wolnego, co sprawiło sporo problemów golkiperowi reprezentacji Korei Płd.
Podopieczni trenera Hong Myung-Bo szybko odpowiedzieli rywalom na ten strzał uderzeniem z dystansu autorstwa Younga, który nieznacznie minął słupek bramki strzeżonej przez Igora Akinfiejewa.
Składnych akcji ofensywnych w pierwszej połowie było jak na lekarstwo. Poza wspomnianymi okazjami, trudno odnotować inne, interesujące wydarzenia na boisku stadionu w Cuiabie.
Dużo więcej emocji było po przerwie. Piłkarze obu drużyn próbowali szczęścia oddając strzały z dystansu.
Najpierw uderzenie Wiktora Faizulina sprawiło trochę kłopotów bramkarzowi Koreańczyków, potem dwukrotnie na bramkę Rosji strzelali zawodnicy Myung-Bo, w obu przypadkach radził sobie Igor Akinfiejew, jednak ze sporymi problemami.
W 56 minucie Koreańczycy ponowie uderzali z dystansu, tym razem z rzutu wolnego, i znowu niepewną interwencję zaliczył bramkarz "Sbornej". Za chwilę w podobnej sytuacji piłkę tak samo odbijał przed siebie golkiper Koreańczyków, również bez konsekwencji.
Czujący dużą niepewność w postawie bramkarza ekipy trenera Fabio Capello Koreańczycy często próbowali strzelać z dystansu. Jedno z takich uderzeń w końcu wpadło do siatki Rosjan. W 68 minucie Keun-ho zdecydował się na strzał z 20 metrów, wydawało się, że takie uderzenie nie może zaskoczyć tak klasowego golkipera. Piłka jednak przełamała ręce interweniującego Akinfiejewa i wtoczyła się do siatki reprezentacji Rosji.
"Sborna" odpowiedziała szybko, bo już w 74 minucie było 1:1. W zamieszaniu pod bramką Korei Płd. najwięcej zimnej krwi zachował Aleksandr Kierżakow, który skutecznie dobił strzał Alana Dzagojewa.
Mimo kilku dynamicznych akcji ofensywnych w wykonaniu obu drużyn, wynik nie zmienił się już do końca meczu. Po słabej pierwszej i emocjonującej drugiej połowie Rosja i Korea Płd. podzieliły się punktami w swoim pierwszym meczu na brazylijskim mundialu.
W następnej kolejce spotkań Rosja zagra z Belgią, a Koreańczycy zmierzą się z reprezentacją Algierii.
Rosja - Korea Płd. 1:1 (0:0)
Bramki: Kierżakow (74) - Keun-ho (68).
Rosja: Akinfiejew - Bierezucki, Ignaszewicz, Jeszczenko, Kombarow - Żyrkow (71 Kierżakow), Faizulin, Głuszakow (73 Denisow), Kokorin, Samedow - Szatow (59 Dzagojew).
Korea Płd.: Sung-Ryong - Suk-Young, Ja-Cheol, Jeong-ho (72 Seok-Ho), Kook-Young - Sung-Yueng, Lee, Young-Gwon, Heung-min (84 Bo-Kyung), Chu-Young (56 Keun-ho) - Yong.
Żółte kartki: Szatow - Heung-min, Sung-Yueng, Ja-Cheol.
Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna).
W 31 minucie gry Siergiej Ignaszewicz mocno strzelał z rzutu wolnego, co sprawiło sporo problemów golkiperowi reprezentacji Korei Płd.
Podopieczni trenera Hong Myung-Bo szybko odpowiedzieli rywalom na ten strzał uderzeniem z dystansu autorstwa Younga, który nieznacznie minął słupek bramki strzeżonej przez Igora Akinfiejewa.
Składnych akcji ofensywnych w pierwszej połowie było jak na lekarstwo. Poza wspomnianymi okazjami, trudno odnotować inne, interesujące wydarzenia na boisku stadionu w Cuiabie.
Dużo więcej emocji było po przerwie. Piłkarze obu drużyn próbowali szczęścia oddając strzały z dystansu.
Najpierw uderzenie Wiktora Faizulina sprawiło trochę kłopotów bramkarzowi Koreańczyków, potem dwukrotnie na bramkę Rosji strzelali zawodnicy Myung-Bo, w obu przypadkach radził sobie Igor Akinfiejew, jednak ze sporymi problemami.
W 56 minucie Koreańczycy ponowie uderzali z dystansu, tym razem z rzutu wolnego, i znowu niepewną interwencję zaliczył bramkarz "Sbornej". Za chwilę w podobnej sytuacji piłkę tak samo odbijał przed siebie golkiper Koreańczyków, również bez konsekwencji.
Czujący dużą niepewność w postawie bramkarza ekipy trenera Fabio Capello Koreańczycy często próbowali strzelać z dystansu. Jedno z takich uderzeń w końcu wpadło do siatki Rosjan. W 68 minucie Keun-ho zdecydował się na strzał z 20 metrów, wydawało się, że takie uderzenie nie może zaskoczyć tak klasowego golkipera. Piłka jednak przełamała ręce interweniującego Akinfiejewa i wtoczyła się do siatki reprezentacji Rosji.
"Sborna" odpowiedziała szybko, bo już w 74 minucie było 1:1. W zamieszaniu pod bramką Korei Płd. najwięcej zimnej krwi zachował Aleksandr Kierżakow, który skutecznie dobił strzał Alana Dzagojewa.
Mimo kilku dynamicznych akcji ofensywnych w wykonaniu obu drużyn, wynik nie zmienił się już do końca meczu. Po słabej pierwszej i emocjonującej drugiej połowie Rosja i Korea Płd. podzieliły się punktami w swoim pierwszym meczu na brazylijskim mundialu.
W następnej kolejce spotkań Rosja zagra z Belgią, a Koreańczycy zmierzą się z reprezentacją Algierii.
Rosja - Korea Płd. 1:1 (0:0)
Bramki: Kierżakow (74) - Keun-ho (68).
Rosja: Akinfiejew - Bierezucki, Ignaszewicz, Jeszczenko, Kombarow - Żyrkow (71 Kierżakow), Faizulin, Głuszakow (73 Denisow), Kokorin, Samedow - Szatow (59 Dzagojew).
Korea Płd.: Sung-Ryong - Suk-Young, Ja-Cheol, Jeong-ho (72 Seok-Ho), Kook-Young - Sung-Yueng, Lee, Young-Gwon, Heung-min (84 Bo-Kyung), Chu-Young (56 Keun-ho) - Yong.
Żółte kartki: Szatow - Heung-min, Sung-Yueng, Ja-Cheol.
Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna).
