Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do wznowienia rozgrywek ekstraklasy pozostało niewiele czasu. Pierwszy mecz w tym roku Górnik rozegra na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz, 13 lutego o godz. 18. Dlatego już w sobotę część piłkarzy „zielono-czarnych” zakończyła swoje urlopy. Reszta rozpocznie przygotowania 5 stycznia o godz. 10.
Z jakiego powodu szkoleniowcy wymyślili dwa terminy? Później do treningów wracają gracze, którzy jesienią spędzili najwięcej minut na boisku.
– W sobotnim treningu na boisku ze sztuczną nawierzchnią uczestniczyło kilkunastu zawodników – głównie ci, którzy jesienią nie grali zbyt wiele. Pojawiło się też trzech nowo testowanych graczy, w tym dwóch obcokrajowców. Kadra Górnika w komplecie, z wyjątkiem kontuzjowanych i rekonwalescentów, pierwszy trening przeprowadzi w poniedziałek – poinformowano na stronie internetowej klubu.
Kogo testował Jurij Ształow? To tajemnica. W grupie trenujących był natomiast Piotr Okuniewicz. 21-letni napastnik, który jesienią występował w Formacji Port 2000 Mostki i w rundzie jesiennej III ligi grupy dolnośląsko-lubuskiej strzelił 15 goli.
Już na pierwszych zajęciach widać było, że Okuniewicz ma pojęcie o piłce nożnej, jest dobrze zbudowany i silny. Ale czy ma szansę na grę w ekstraklasie? Chyba nie o takich wzmocnieniach myślą naprawdę szkoleniowcy. Jednak o kwestiach transferowych w Łęcznej na razie nie chce rozmawiać nikt.
– Żaden z zawodników nie zgłaszał chęci opuszczenia naszego klubu – mówi prezes Górnika Artur Kapelko.
– Jednak okienko transferowe dopiero zostało otwarte i przecież wszystko może się zdarzyć. Będziemy robili trochę testów, ale będziemy oglądali zawodników, którzy potrafią grać w piłkę. Na konkrety jest jeszcze za wcześnie. W ciągu tygodnia, może dwóch powinniśmy podpisać kontrakt z Piotrem Okuniewiczem, z którym doszliśmy do porozumienia.
Jest trochę zapytań w sprawie naszych graczy, ale trudno mówić o bólu głowy. Są zapytania ofertowe dotyczące Fiodora Cernych. Skąd? Z polskich klubów i zagranicznych. Nazw nie mogę podać, bo zostaliśmy o to poproszeni – dodaje.
Cernych może być gorącym tematem. A na razie wiadomo, że wkrótce klub na zasadzie wypożyczenia może opuścić Paweł Socha. Trzeci bramkarz nie ma żadnych szans, aby wygrać rywalizację z Sergiuszem Prusakiem i Silvio Rodiciem. W tej sytuacji w najbliższych dniach powinien pojawić się w zagrożonym spadkiem z I ligi GKS Tychy, którego nowym trenerem w grudniu ubiegłego roku został Tomasz Hajto.
Zimą Górnik ma zaplanowane dwa zgrupowania, pierwsze od 12 do 18 stycznia w Wałbrzychu, a drugie od 26 stycznia w tureckiej Antalyi.
– W sobotnim treningu na boisku ze sztuczną nawierzchnią uczestniczyło kilkunastu zawodników – głównie ci, którzy jesienią nie grali zbyt wiele. Pojawiło się też trzech nowo testowanych graczy, w tym dwóch obcokrajowców. Kadra Górnika w komplecie, z wyjątkiem kontuzjowanych i rekonwalescentów, pierwszy trening przeprowadzi w poniedziałek – poinformowano na stronie internetowej klubu.
Kogo testował Jurij Ształow? To tajemnica. W grupie trenujących był natomiast Piotr Okuniewicz. 21-letni napastnik, który jesienią występował w Formacji Port 2000 Mostki i w rundzie jesiennej III ligi grupy dolnośląsko-lubuskiej strzelił 15 goli.
Już na pierwszych zajęciach widać było, że Okuniewicz ma pojęcie o piłce nożnej, jest dobrze zbudowany i silny. Ale czy ma szansę na grę w ekstraklasie? Chyba nie o takich wzmocnieniach myślą naprawdę szkoleniowcy. Jednak o kwestiach transferowych w Łęcznej na razie nie chce rozmawiać nikt.
– Żaden z zawodników nie zgłaszał chęci opuszczenia naszego klubu – mówi prezes Górnika Artur Kapelko.
– Jednak okienko transferowe dopiero zostało otwarte i przecież wszystko może się zdarzyć. Będziemy robili trochę testów, ale będziemy oglądali zawodników, którzy potrafią grać w piłkę. Na konkrety jest jeszcze za wcześnie. W ciągu tygodnia, może dwóch powinniśmy podpisać kontrakt z Piotrem Okuniewiczem, z którym doszliśmy do porozumienia.
Jest trochę zapytań w sprawie naszych graczy, ale trudno mówić o bólu głowy. Są zapytania ofertowe dotyczące Fiodora Cernych. Skąd? Z polskich klubów i zagranicznych. Nazw nie mogę podać, bo zostaliśmy o to poproszeni – dodaje.
Cernych może być gorącym tematem. A na razie wiadomo, że wkrótce klub na zasadzie wypożyczenia może opuścić Paweł Socha. Trzeci bramkarz nie ma żadnych szans, aby wygrać rywalizację z Sergiuszem Prusakiem i Silvio Rodiciem. W tej sytuacji w najbliższych dniach powinien pojawić się w zagrożonym spadkiem z I ligi GKS Tychy, którego nowym trenerem w grudniu ubiegłego roku został Tomasz Hajto.
Zimą Górnik ma zaplanowane dwa zgrupowania, pierwsze od 12 do 18 stycznia w Wałbrzychu, a drugie od 26 stycznia w tureckiej Antalyi.
