Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Reprezentacja

7 czerwca 2016 r.
13:28

Jacek Bąk: Możemy zostać czarnym koniem turnieju

FOT. ARCHIWUM
FOT. ARCHIWUM

ROZMOWA Z Jackiem Bąkiem, wychowankiem Motoru Lublin, wieloletnim kapitanem reprezentacji Polski, który znaczną część piłkarskiej kariery spędził grając we Francji

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Grał pan nad Sekwaną przez wiele sezonów, doskonale poznał pan mentalność Francuzów, ich organizację. Są jakieś zagrożenia dla Euro 2016, czy wszystko musi udać się perfekcyjnie?

– Gdy tu grałem, wszystko zawsze było znakomicie zorganizowane. Nigdy nie mogłem na nic narzekać. Teraz do tego doszły nowoczesne stadiony, część wyremontowano, inne powstały od nowa. Wszystkim we Francji bardzo zależy na tym, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Dlatego jestem przekonany, że do Euro Francuzi także będą przygotowani tak dobrze, jak to tylko możliwe. Ale nigdy niczego do końca nie przewidzimy. Czy my, czy oni, jesteśmy tylko ludźmi i na pewne okoliczności nie mamy wpływu.

  • W tej chwili dużo mówi się szczególnie o zagrożeniu terrorystycznym. Gdy pan był zawodnikiem Lyonu i Lens takiego ryzyka nie było.

– Już wtedy było tam mnóstwo imigrantów, znaczna mniejszość muzułmańska, ale to był troszkę inny świat. Dziś wiele się zmieniło. Oczywiście, wtedy też czasem zdarzały się jakieś protesty, podpalenia samochodów, ale nikt nie myślał o wysadzaniu czy strzelaninach. Mam nadzieję, że podczas Euro nic takiego się nie wydarzy. Lepiej o tym zapomnieć i skoncentrować się na futbolu.

  • Kto jest faworytem do mistrzowskiego tytułu?

– Niemcy są w kryzysie, ostatnio nie grają tak dobrze, jak na mistrzostwach świata. Po odejściu Pera Mertesackera i Philipa Lahma mają problemy szczególnie w obronie. Obstawiam, że nie dadzą rady sięgnąć po złoto. Stawiałbym raczej na gospodarzy, którzy mają bardzo mocną drużynę i wielkie ciśnienie na sukces.

  • Na pewno jest pan w kontakcie z dawnymi przyjaciółmi. Jak nad Sekwaną odbierane jest całe zamieszanie z Karimem Benzemą i Franckiem Riberym?

– Obaj chcieliby wrócić do kadry, ale nie do końca są chciani. Jedna z francuskich gazet robiła ostatnio nawet sondę, w której większość czytelników opowiedziała się za drużyną bez nich. Trener Didier Deschamps poszedł jeszcze dalej i oprócz nich skreślił jeszcze kilka innych gwiazd (m.in. Kevina Gameiro z Sevilli i Mathieu Valbuenę – red.). Widzę w jego postępowaniu sens. Bardzo mądrze zbudował zespół, stawiając przede wszystkim kolektyw. Widać, że wyciągnięto wnioski z poprzednich turniejów, gdzie Trójkolorowi mieli z tym trochę problemów. Ribery i Benzema indywidualnie na pewno bardzo wiele by wnieśli, ale niekoniecznie przełożyłoby się to na sukces drużyny, która bez nich może osiągnąć więcej.

  • Jak na tym tle wypada reprezentacja Polski?

– Mamy bardzo mocny zespół. Chyba najmocniejszy od lat. Porównuję tę ekipę czasem do drużyn, w których ja grałem i wydaje mi się, że jest mocniejsza od wszystkich. Chłopaki stworzyli świetny kolektyw, jak my za najlepszych lat, ale mają jednak znacznie więcej indywidualności. Wiadomo, za Engela był Olisadebe. Świetny napastnik, dał nam wiele ważnych bramek, ale do Lewandowskiego nie sposób go porównać. Robert to dziś jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, absolutny top. A przecież kadra to nie on jeden. Piłkarzy, którzy z powodzeniem grają w najmocniejszych ligach na kontynencie jest znacznie więcej. Najważniejsze, że w każdej formacji mamy lidera z prawdziwego zdarzenia. Są świetni bramkarze, jest Kamil Glik, Grzesiek Krychowiak, Robert i do nich można dopasowywać pozostałych. Zresztą trener Adam Nawałka świetnie to już zrobił.

  • Jakie są największe atuty biało-czerwonych?

– Przede wszystkim ofensywa. W eliminacjach strzeliliśmy najwięcej bramek ze wszystkich. Przez lata mieliśmy z tym problem, a teraz nawet jak stracimy bramkę czy dwie to prawdopodobnie i tak strzelimy o jedną więcej. Rywale o tym wiedzą i na pewno tej naszej siły ognia się obawiają. Według mnie kluczem był powrót do gry dwójką napastników. Wcześniej Robert był osamotniony, w parze z Arkiem Milikiem stworzył zabójczy duet. Obaj są bardzo groźni i rywale muszą koncentrować się na przeszkadzaniu obu, przez co każdy z nich ma nieco więcej miejsca i czasu, a w polu karnym nawet ułamek sekundy może okazać się decydujący.

  • Na co stać tę drużynę?

– Uważam, że już samo wyjście z grupy byłoby sukcesem. Ta sztuka nie udała się na żadnym z trzech wielkich turniejów, na których grałem. Podobnie było zresztą w 2012 roku. A jeżeli to nam się uda i zagramy w 1/8 finału, możemy stać się czarnym koniem turnieju i zajść naprawdę daleko.

  • Był Pan w Korei i Japonii, Niemczech oraz Austrii i Szwajcarii. Doskonale zdaje pan sobie sprawę, co dzieje się w głowach zawodników w trakcie takich imprez. Jakich rad udzieliłby pan młodszym kolegom, na co warto szczególnie zwrócić uwagę?

– Turniej to jest specyficzny temat, zawsze ciężko się gra. Kluczowy będzie pierwszy mecz. Jeżeli uda się go wygrać, możemy się nakręcić, zejdzie ciśnienie i w kolejnych spotkaniach pójdzie nam już łatwiej. Media na pewno będą pompowały balonik. Wiadomo, każdy zawodnik ma tu swoją metodę, dla każdego co innego będzie dobre, ale warto ich unikać, nie czytać gazet, nie oglądać telewizji, skoncentrować się na sobie, na drużynie i wyluzować. Kluczowe znaczenie będzie miało przygotowanie do turnieju. Większość naszych piłkarzy ma za sobą długie sezony i mnóstwo meczów w nogach, ale są też tacy, którzy ostatnio nie grali zbyt często. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Trener musi wiedzieć, komu poluzować, a komu dokręcić śrubę. Na turniejach, na których grałem, przesadzaliśmy z treningami przed imprezą, a później przeszkadzały nam ciężkie nogi. Popełnialiśmy notorycznie te same błędy i warto byłoby wyciągnąć wreszcie konsekwencje. Przecież dwa, trzy tygodnie przed Euro, to nie jest okres, kiedy można nie wiadomo jak poprawić formę. Raczej ją podtrzymać. Osobiście uważam, że czasem lepiej odpuścić, niż przesadzić z treningiem. Zamiast dwa razy z rzędu zasuwać po 90 minut na boisku, można na przykład pójść na spacer. Tym bardziej, że nasi kadrowicze to stuprocentowi profesjonaliści. Wiedzą, czego potrzebują ich organizmy i postępują tak, żeby ta forma była jak najwyższa. Świadomość Lewandowskiego czy Krychowiaka jest niesamowita. Naprawdę, godna podziwu. Wierzę w mądrość trenera Nawałki.

  • Zna pan ośrodek La Baule, w którym zamieszka reprezentacja? To dobry wybór?

– Osobiście nigdy tam nie byłem, ale od prezesa Nantes Waldemara Kity słyszałem, że wszystko jest tam na najwyższym poziomie. Kadrze na pewno nie będzie niczego brakowało.

  • Ale jest na tyle daleko od miast, w których będziemy rozgrywali swoje spotkania, że trzeba będzie latać na mecze samolotami.

– Dzisiaj na 80 procent wszystkich meczów lata się samolotami. Jaki to problem? Wsiada się jak do pociągu i podróżuje w komfortowych warunkach. Chłopaki są do tego przyzwyczajeni, na pewno nie zwiększy to w żaden sposób zmęczenia.

  • Francja to atrakcyjny kierunek dla wielu kibiców także pod względem turystycznym. Co Jacek Bąk poleciłby zobaczyć fanom znad Wisły w pierwszej kolejności?

– Wydaje mi się, że najpiękniejsze jest południe Francji. Ja sam najlepiej tam się czuję. Poza tym oczywiście Monte Carlo, Paryż… Jest wiele pięknych miejsc, które warto zobaczyć. Tydzień czy dwa to trochę mało czasu, dlatego oby reprezentacja Polski grała na Euro 2016 jak najdłużej. Do Francji najlepiej przyjechać na cały miesiąc i trochę pojeździć.

Pozostałe informacje

W czwartoligowych derbach Lublina rezerwy Motoru Lublin ograły Lubliniankę
galeria

IV Liga: Rezerwy Motoru wygrywają derby z Lublinianką [ZDJĘCIA]

Czwartoligowe derby Lublina dla rezerw Motoru. Zespół dowodzony przez trenera Kamila Witkowskiego długo przegrywał przy Al. Zygmuntowskich z Lublinianką, ale w końcówce spotkania przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść

Piłkarze Powiślaka Końskowola rozegrali bardzo dobry mecz

Powiślak Końskowola na remis z Cisowianką Drzewce. Potworny ścisk w czubie tabeli lubelskiej klasy okręgowej

Powiślak Końskowola podzielił się punktami z KS Cisowianka Drzewce w hicie rundy jesiennej

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Pokazaliśmy dwa oblicza w Opolu

Górnik Łęczna w pierwszej połowie meczu w Opolu przeciwko Odrze zaprezentował się bardzo korzystnie. Niestety, po przerwie w grze zielono-czarnych coś się zacięło i ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze. Jak niedzielne spotkanie podsumowali obaj trenerzy?

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna rzutem na taśmę pokonał Pogoń Dekpol Tczew

GKS Górnik Łęczna zakończył rundę jesienną na drugiej pozycji. To duży sukces podopiecznych Artura Bożyka

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym
24 listopada 2025, 18:30

Dwa dni, dwa filmy i spotkania z gwiazdami. Alchemia kina w Stylowym

Zbliża się 13. Przegląd Filmowy Alchemia Kina. W Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu zostaną pokazane dwa ciekawe filmy, a po każdej z projekcji zaplanowano spotkania z twórcami. Przyjadą aktorzy: Karolina Gruszka, Jan Englert i Beata Ścibakówna.

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)
galeria

Projektują nowe kąpielisko w regionie. Tak może wyglądać (wizualizacje)

To dopiero wstępna koncepcja projektowa. Ostateczna będzie gotowa za kilka miesięcy. A jeśli znajdą się pieniądze na realizację planów, to w Lubelskiem przybędzie nowe kąpielisko. Burmistrz miasta obiecał je w kampanii wyborczej.

Do wypadku doszło dzisiaj wieczorem

Poważny wypadek na DK 17. Sześć osób trafiło do szpitala

Sześć osób trafiło do szpitali po wypadku, który wydarzył się dzisiaj (9 listopada) wieczorem na drodze krajowej nr 17 w Suminie. Trasa między Zamościem a Tomaszowem jest zablokowana.

Łukasz Kowalski zapewnia, że przeciwko inwestycji nic nie ma i rozumie, że musi się ona wiązać z utrudnieniami, ale uważa, że drogowcy powinni bardziej angażować się w to, co mają do zrobienia
galeria

Narzekają na drogowców na krajówce. „Jak rozgrzebaliście, to róbcie”

Gładka jezdnia, nowe chodniki i ścieżki rowerowe na pewno ułatwią mieszkańcom życie. Ale póki co drogowa inwestycje je utrudnia. Część mieszkańców domów położonych przy krajowej 74 w Szopinku pod Zamościem skarży się, że drogowcy pracują jak muchy w smole.

Szpital "papieski" w Zamościu

Kolejne pieniądze z KPO dla szpitala. Teraz zainwestują w kardiologię

Ponad 15 mln złotych dla szpitala "papieskiego" w Zamościu. To kolejna dotacja, jaką przyznano placówce z Krajowego Planu Odbudowy. Tym razem chodzi o inwestycję na oddziale kardiologicznym.

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Terytorialsi ruszają ze szkoleniami. Przygotują mieszkańców do działań w kryzysie

Ruszył ogólnopolski program „wGotowości”, którego celem jest przygotowanie mieszkańców do działania w sytuacjach kryzysowych. To bezpłatne szkolenia obronne dla osób pełnoletnich, organizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Na Lubelszczyźnie pierwsze zajęcia odbędą się 22 listopada. Poprowadzą je żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Sensacyjna domowa porażka Bogdanki LUK Lublin

Bogdanka LUK Lublin, dość nieoczekiwanie, przegrała w hali Globus z PGE GiEK Skrą Bełchatów 1:3

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

Przybywa specjalistów w powiatowym szpitalu. Niedługo otwarcie nowej poradni

W październiku przy szpitalu wznowiła działalność jedna poradnia, inna została wzmocniona, a w listopadzie przybędzie jeszcze jedna nowa. Te zmiany w SPZOZ dobre wiadomości dla pacjentów z Hrubieszowa i okolic.

Budowa pingwiniarni w ZOO już ruszyła, a prace są dość zaawansowane. Wszystko powinno być gotowe w sierpniu 2026 roku

Unijne miliony dla miasta. Będą kamery, zielone strefy i pingwinarium

Zamość to jeden z siedmiu samorządów, które odebrały w Lublinie umowy o dofinansowanie w wysokości 49 mln zł dla wartych ok. 77 mln zł inwestycji w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Miasto zadba dzięki temu o bezpieczeństwo i zieleń, a w ZOO zbuduje pingwinarium.

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz
20 listopada 2025, 19:00

Jan Komasa w Zamościu. Reżyser przyjedzie na specjalny pokaz

Nie zawsze podczas projekcji filmu jest okazja do spotkania z reżyserem. Ale w Zamościu będzie. Jan Komasa przyjedzie do miasta i spotka się z widzami przy okazji specjalnego pokazu „Rocznicy”.

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Avia Świdnik wygrywa w Dębicy. Cenne zwycięstwa Podlasia Biała Podlaska i Chełmianki

Świdnicka Avia dopisała cenny komplet punktów po wyjazdowej wygranej z Wisłoką Dębica

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!