Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Michał Żewłakow jest rekordzistą pod względem występów w biało-czerwonych barwach (ARCHIWUM)
Franciszek Smuda ogłosił listę zawodników, którzy pod koniec marca rozegrają na wyjeździe towarzyskie spotkania z Litwą i Grecją.
W tym drugim meczu wystąpił również Michał Żewłakow. Dla 34-letniego obrońcy będzie to pożegnanie z reprezentacją "biało-czerwonych”.
Żewłakow wypadł z kadry, kiedy razem z Arturem Borucem pił wino na pokładzie samolotu lecącego z Ameryki Północnej, gdzie Polacy mieli zaplanowane gry towarzyskie. Smuda zapowiedział, że więcej już nie powoła doświadczonego defensora i wielokrotnego kapitana zespołu. Teraz jednak zmienił zdanie.
Żewłakow jest rekordzistą pod względem występów w reprezentacji, w której zagrał 101 meczów. Ostatni z Ekwadorem (2:2) zaliczył 2 października ubiegłego roku. Pierwszy – 19 czerwca 1999 roku z Nową Zelandią (0:0). Swój rekord poprawi 29 marca w Atenach, na stadionie Olympiakosu Pireus.
– Cieszę się, że zakończę swoją reprezentacyjną karierę w Atenach na stadionie Olympiakosu, klubu, w którym grałem przez cztery lata i z którym odnosiłem największe sukcesy w swojej karierze. To dla mnie bardzo ważne, że mogę zakończyć reprezentacyjną karierę właśnie w Grecji – powiedział piłkarz na stronie pzpn.pl.
Do kadry wraca też Sławomir Peszko, który "naruszył regulamin dyscyplinarny” po spotkaniu z Australią, rozegranym we wrześniu w Krakowie.
Selekcjoner lubi czasem zaskakiwać. Bo jak inaczej nazwać nominacje dla Sebastiana Małkowskiego z Lechii Gdańsk, Michała Kucharczyka z Legii Warszawa, czy kilku innych zawodników, grających mało lub nawet słabo w swoich klubach.
Brakuje natomiast Patryka Małeckiego z Wisły Kraków czy Marcina Wasilewskiego z Anderlechtu Bruksela. Smuda policzył, że nie mógł powołać aż ośmiu kontuzjowanych graczy, ale nie wszystko przecież da się wytłumaczyć problemami zdrowotnymi.
Pierwszy mecz Polacy zagrają 25 marca w Kownie z Litwą, a cztery dni później w Pireusie z Grecją.
KADRA POLSKI
Bramkarze: Przemysław Tytoń (Roda Kerkrade, Holandia), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Sebastian Małkowski (Lechia Gdańsk).
Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Kamil Glik (Bari), Dariusz Dudka (Auxerre), Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor), Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań), Maciej Sadlok (Polonia Warszawa), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Michał Żewłakow (Ankaragucu).
Pomocnicy: Ludovic Obraniak (Lille), Roger (AEK Ateny), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Sławomir Peszko (Koeln), Rafał Murawski (Lech Poznań), Cezary Wilk (Wisła Kraków), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Ireneusz Jeleń (Auxerre, Francja), Kamil Grosicki (Sivasspor), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa).
Żewłakow wypadł z kadry, kiedy razem z Arturem Borucem pił wino na pokładzie samolotu lecącego z Ameryki Północnej, gdzie Polacy mieli zaplanowane gry towarzyskie. Smuda zapowiedział, że więcej już nie powoła doświadczonego defensora i wielokrotnego kapitana zespołu. Teraz jednak zmienił zdanie.
Żewłakow jest rekordzistą pod względem występów w reprezentacji, w której zagrał 101 meczów. Ostatni z Ekwadorem (2:2) zaliczył 2 października ubiegłego roku. Pierwszy – 19 czerwca 1999 roku z Nową Zelandią (0:0). Swój rekord poprawi 29 marca w Atenach, na stadionie Olympiakosu Pireus.
– Cieszę się, że zakończę swoją reprezentacyjną karierę w Atenach na stadionie Olympiakosu, klubu, w którym grałem przez cztery lata i z którym odnosiłem największe sukcesy w swojej karierze. To dla mnie bardzo ważne, że mogę zakończyć reprezentacyjną karierę właśnie w Grecji – powiedział piłkarz na stronie pzpn.pl.
Do kadry wraca też Sławomir Peszko, który "naruszył regulamin dyscyplinarny” po spotkaniu z Australią, rozegranym we wrześniu w Krakowie.
Selekcjoner lubi czasem zaskakiwać. Bo jak inaczej nazwać nominacje dla Sebastiana Małkowskiego z Lechii Gdańsk, Michała Kucharczyka z Legii Warszawa, czy kilku innych zawodników, grających mało lub nawet słabo w swoich klubach.
Brakuje natomiast Patryka Małeckiego z Wisły Kraków czy Marcina Wasilewskiego z Anderlechtu Bruksela. Smuda policzył, że nie mógł powołać aż ośmiu kontuzjowanych graczy, ale nie wszystko przecież da się wytłumaczyć problemami zdrowotnymi.
Pierwszy mecz Polacy zagrają 25 marca w Kownie z Litwą, a cztery dni później w Pireusie z Grecją.
KADRA POLSKI
Bramkarze: Przemysław Tytoń (Roda Kerkrade, Holandia), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Sebastian Małkowski (Lechia Gdańsk).
Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Kamil Glik (Bari), Dariusz Dudka (Auxerre), Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor), Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań), Maciej Sadlok (Polonia Warszawa), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Michał Żewłakow (Ankaragucu).
Pomocnicy: Ludovic Obraniak (Lille), Roger (AEK Ateny), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Sławomir Peszko (Koeln), Rafał Murawski (Lech Poznań), Cezary Wilk (Wisła Kraków), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin).
Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Ireneusz Jeleń (Auxerre, Francja), Kamil Grosicki (Sivasspor), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa).
