Norweg Erling Braut Haaland został nowym piłkarzem Borussii Dortmund. Lubelscy kibice mogą pamiętać go z niedawnych Mistrzostw Świata do lat 20, rozgrywanych m. in. na Arenie Lublin.
Haaland ma za sobą udaną rundę w barwach Red Bulla Salzburg. 19-latek w 22 meczach dla austriackiej drużyny strzelił 28 goli. W debiucie w elitarnej Lidze Mistrzów popisał się trzema trafieniami przeciwko KRC Genk, a w sumie w sześciu spotkaniach w tych rozgrywkach zdobył osiem goli.
Nic dziwnego, że wiele topowych klubów chciało skorzystać z wpisanej w umowie zawodnika klauzuli odstępnego. Według zagranicznych mediów chodziło o ok. 20 mln euro, ale nawet drugie tyle mogły stanowić dodatkowe prowizję. Do wyścigu o utalentowanego piłkarza stanęły m. in. Manchester United i Juventus Turyn. Wyścig wygrała jednak Borussia Dortmund, która podpisała z bramkostrzelnym nastolatkiem kontrakt do 2024 roku.
O jego talencie można było się przekonać podczas rozgrywanych w Polsce Mistrzostw Świata do lat 20. Lubelskim kibicom zapadł w pamięć po meczu fazy grupowej Norwegia - Honduras. Skandynawowie wygrali wtedy 12:0, a Haaland do siatki trafiał średnio co dziesięć minut, zdobywając ostatecznie dziewięć goli.