Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

12 maja 2012 r.
20:32
Edytuj ten wpis

Warta Poznań - GKS Bogdanka 2:0, na wyjeździe oczywiście porażka

Autor: Zdjęcie autora ARTUR OGÓREK
0 0 A A
Nildo wrócił do podstawowego składu Bogdanki, ale w niczym nie przypominał zawodnika z jesieni (JACE
Nildo wrócił do podstawowego składu Bogdanki, ale w niczym nie przypominał zawodnika z jesieni (JACE

Jeśli GKS Bogdanka odpuści końcówkę sezonu, wyląduje w środku tabeli i wszyscy szybko zapomną, że długo liczył się w walce o awans. A tak się stanie, jeśli "zielono-czarni” nadal będą grali tak, jak w sobotę w Poznaniu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Szanse gry o ekstraklasę bezpowrotnie przepadły w minioną środę, po przegranej u siebie z Pogonią. Jednak to nie tylko ten przesądził o zakończeniu marzeń.

Bo przecież podopieczni Piotra Rzepki doznali porażek w Elblągu, Płocku, Katowicach czy dwukrotnie zremisowali z Dolcanem. Punkty też dwukrotnie stracili z Wartą.

Mecz w Poznaniu został rozegrany w kameralnym, popularnym "Ogródku”. Stadion Miejski szykowany jest już do mi-strzostw Europy. Powrót na stary obiekt okazał się bardzo udany dla gospodarzy, co łatwo uzasadnić fatalną dyspozycją łęczyńskiej obrony.

Większych pretensji można nie mieć tylko do Łukasza Pielorza, reszta popełniała błąd za błędem, łatwo dając ogrywać się Piotrowi Gielowi. Słabo również wypadł debiutujący w tym sezonie Marokańczyk El Mehdi Sidqy.

Już w 3 min miejscowi cieszyli się z prowadzenia, kiedy po "przebitce” głową Alaina Ngamayamy piłka nieoczekiwanie wylądowała w siatce. Który to już dziwny gol stracony przez "zielono-czarnych”? To także kolejne spotkanie, w którym Bogdanka przesypia początek.

Choć wszystko mogło potoczyć się inaczej, gdyby dogodnej okazji na wyrównanie zaprzepaścił Wojciech Łuczak. W efekcie kolejny cios spadł na przyjezdnych w 24 min, po uderzeniu od poprzeczki Tomasza Foszmańczyka.

Dwubramkowe prowadzenie zadowoliło Wartę, więc do głosu zaczął dochodzić GKS. Do przerwy jednak nie udało się już stworzyć coś konstruktywnego.

Na drugą część Piotr Rzepka powinien wymieć połowę zespołu. Zdecydował się na jedną zmianę. Sołdeckiego zastąpił Mateusz Pielach i rezerwowy zagrał bardzo pewnie. Udowodnił też, że jego naturalną pozycją jest środek obrony, a nie bok defensywy lub pomocy.

Pielach próbował również zagrażać bramce rywali i raz był nawet bliski celu. Ale najbliższy powodzenia był El Mehdi, który do bramki miał tylko kilka metrów. Dominacja łęcznian była wyraźna, jednak nie przekłada się na klarowne sytuacje. Niebezpiecznie robiło się tylko po mocnych i precyzyjnych dośrodkowaniach Veljko Nikitovicia.

Gościom nie pomogło nawet osłabienie w szeregach Warty. W 82 min za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić Krzysztof Sobieraj. Bo na wyjazdach Bogdanka głównie traci punkty, tracąc również szanse awansu.

Warta Poznań – GKS Bogdanka 2:0 (2:0)

Bramki: Ngamayama (3), Foszmańczyk (24).

Warta: Słowik, Bartczak, Mysiak, Jasiński, Kosznik, Ngamayama (75 Bartkowiak), Foszmańczyk, Grzeszczyk, Jakóbowski (77 Ciarkowski), Reiss, Giel (54 Piceluk).

GKS: Prusak, Łuczak (74 Tymosiak), Bartoszewicz, El Mehdi Sidqy (67 Paluchowski), Sołdecki (46 Pielach), Nikitović, Nildo, Magdoń, Pielorz, Renusz, Zuber.

Żółte kartki: Mysiak, Sobieraj, Bartczak, Grzeszczyk (W) – Magdoń (G).

Czerwona kartka: Sobieraj (W) w 82 min. za drugą żółtą.

Sędzia: Marek Karkut (Warszawa)

Piotr Rzepka, trener Bogdanki: Kontrakt mam do końca maja

– W Poznaniu dostaliśmy kuriozalnego gola, już w 3 min. Po zbyt krótkim dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka poleciała z kilka metrów w górę, dostała podmuchu wiatru, nabrała dziwnej paraboli i wpadła do bramki. Pomimo fatalnego początku graliśmy dalej. Fajną sytuacją miał Wojtek Łuczak, aby doprowadzić do wyrównania. Niestety, nic z tego nie wyszło. Drugiego gola straciliśmy 20 minut po pierwszym.

Do wybitej piłki dopadł rozpędzony Foszmańczyk i z całej siły strzelił lewą nogą. Po drodze do siatki piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki. Bardzo przeżywaliśmy ten wynik, ale szybko osiągnęliśmy przewagę. To my stwarzaliśmy sytuacje, jednak za każdym razem brakowało nam kilku centymetrów.

Najbliższy powodzenia był El Mehdi, gdy po słupku piłka wyszła za bramkę. W drugiej części Warta już w dziesięciu nie opuszczała swojej połowy. Szkoda, że w spotkaniu z Pogonią zakończyły się nasze marzenia.

• Czy w ostatnich meczach „wpuści” do drużyny więcej świeżej krwi?
– Muszę w tym zachować równowagę. Jak ktoś grał dużo i jest zmęczony, to może odpocząć. Dlatego między innymi zdjąłem z Wartą Dawida Sołdeckiego, a od pierwszej minuty zadebiutował El Mehdi Sidqy. Być może swoją szansę otrzyma też Hiszpan Labrador. Ale z drugiej strony nie mogę robić rewolucji. Zbyt dużo włożyliśmy wysiłku w cały sezon, aby w ostatnich kolejkach zniweczyć ten trud i wszystko pogrzebać. Oczywiście myślimy już o przyszłości, ale nie możemy też zrobić poligonu doświadczalnego i odpuścić ostatnich meczów. Nie chcemy stracić opinii, na którą cały czas pracowaliśmy. A na globalne podsumowania dopiero przyjdzie czas.

• Pan zostanie w Łęcznej?
– Umowę mam podpisaną do końca maja. O przedłużeniu kontraktu jeszcze nie rozmawialiśmy, bo na razie skupiam się na ostatnich meczach. Od nich będzie zależało, na którym miejscu skończymy ligę i jakie pozostawimy po sobie oceny. Myślę, że o nowych rozgrywkach porozmawiamy między 27 maja i 1 czerwca.

Pozostałe informacje

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

Motocyklista wylądował w rowie. Zachciało mu się jazdy bez uprawnień

To mogło naprawdę skończyć się tragicznie. Na szczęście życiu 35-latka, który jadąc motocyklem wpadł do rowu, nic nie zagraża. Ale konsekwencje mieszkaniec Warszawy i tak poniesie.

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka
8 maja 2024, 19:00

Majowa edycja "Sceny Ad Hoc" w Chatce Żaka

Już jutro kolejna odsłona „Sceny Ad Hoc” w lubelskiej Chatce Żaka. Na scenie zobaczymy młodych, lubelskich artystów.

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Krzysztof Staruch objął Kraśnik

Na inauguracyjnej sesji Rady Miasta Kraśnik IX kadencji radni oraz nowy burmistrz Krzysztof Staruch złożyli ślubowania. Przewodniczącym został wybrany Jarosław Jamróz, a jego zastępcami Piotr Janczarek i Zbigniew Bartysiak.

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Kolejni zawodnicy pożegnali się z Azotami Puławy, jest też nowy trener

Azoty Puławy straciły głównego sponsora, a to spowodowało, że przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. We wtorek działacze poinformowali o zmianach, które zaszły ostatnio w drużynie. Wiadomo, że Siergiej Bebeszko nie jest już trenerem zespołu. Jego miejsce w roli szkoleniowca zajął Patryk Kuchczyński. Z drużyny oficjalnie odeszło też kilku zawodników.

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Bartosz Jaworski i Bartosz Bańbor poprowadzili Motor Lublin do pierwszego zwycięstwa w Ekstralidze U24

Trzeci mecz i pierwsza wygrana Motoru w Ekstralidze U24. Lubelskie „Koziołki” we wtorkowy wieczór pokonały w Krośnie tamtejsze Orlen Cellfast Wilki 46:44. Drużynę do sukcesu poprowadzili Bartoszowie: Jawroski i Bańbor. Ten pierwszy zapisał na swoim koncie komplet 15 punktów. Drugi dorzucił 12.

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach
galeria

Polski mają już za sobą. Puławscy maturzyści w dobrych nastrojach

Dzisiaj rano absolwenci szkół średnich przystąpili do egzaminu pisemnego z języka polskiego. Większość uczniów, z którymi rozmawialiśmy wybrała temat dotyczący buntu i jego konsekwencji dla człowieka. Drugim tematem było pytanie o relacje. Nastroje - na razie bardzo dobre.

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Wypadek pijanego motorowerzysty. Miał szczęście, że nic poważnego mu się nie stało

Pił, więc jechać nie powinien. Ale zrobił to. Ta przejażdżka dla motorowerzysty zakończyła się wypadkiem.

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

Najdłuższy stół świata stanął w Lublinie i połączył się z... Wilnem

To było wyjątkowe spotkanie. Dzisiaj przedstawiciele Lublina i Wilna mieli okazję zasiąść przy wspólnym stole, ustawionym i zastawionym przed portalem na Placu Litewskim.

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

Rewolucja w fakturowaniu. Jak przygotować się na nowelizację przepisów KSeF?

Rewolucja w fakturowaniu. Jak przygotować się na nowelizację przepisów KSeF?

Zmiany w przepisach dotyczących Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zapowiadają prawdziwą rewolucję w polskim fakturowaniu. Dla przedsiębiorców to zarówno wyzwanie, jak i szansa na usprawnienie procesów księgowych. Nowelizacja przepisów jest nie tylko odpowiedzią na potrzeby cyfryzacji, ale także próbą walki z oszustwami podatkowymi.

Grafficiarz pomazał zabytkowe kamienice. Teraz za to odpowie przed sądem

Grafficiarz pomazał zabytkowe kamienice. Teraz za to odpowie przed sądem

Do aresztu trafił 26-letni mieszkaniec Zamościa, który malował graffiti na zabytkowych kamienicach. Straty wyceniono na 2,5 tys. zł, a „artysta” dostał policyjny dozór.

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless: Białe słuchawki za 1 849 złotych

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless: Białe słuchawki za 1 849 złotych

W 2022 roku SteelSeries pokazał nową serię słuchawek Arctis Nova. Firma chwaliła się jakością dźwięku, wyrazistością głosu rejestrowanego ze wsparciem AI, komfortem i „duńskim” wzornictwem. Czas na nową wersję, czyli białe słuchawki SteelSeries Arctis Nova Pro.

Matura 2024. Już po języku polskim. Sprawdźcie arkusze i odpowiedzi
galeria

Matura 2024. Już po języku polskim. Sprawdźcie arkusze i odpowiedzi

Typowali „Lalkę” lub „Przedwiośnie”, a mieli stworzyć wypracowanie o tym, „Jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka?" albo przedstawić temat "Bunt i jego konsekwencje dla człowieka". Maturzyści dostali również do napisania część z zagadnieniami języka polskiego w użyciu oraz test historycznoliteracki.

Do trzech razy sztuka? Kryształ Werbkowice gra o puchar z Ładą 1945 Biłgoraj

Do trzech razy sztuka? Kryształ Werbkowice gra o puchar z Ładą 1945 Biłgoraj

W środę Kryształ Werbkowice zmierzy się u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj, w ramach finału okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.

PKO BP EKSTRAKLASA
31. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Górnik Zabrze 5-0
Korona Kielce - Piast Gliwice 1-1
Legia Warszawa - Radomiak Radom 0-3
ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 1-2
Ruch Chorzów - Lech Poznań 2-1
Stal Mielec - Jagiellonia Białystok 3-2
Warta Poznań - Widzew Łódź 2-1
Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa 2-0
Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice

Tabela:

1. Jagiellonia 31 56 70-44
2. Śląsk 31 54 42-30
3. Lech 31 52 44-36
4. Górnik Z. 31 51 43-38
5. Legia 31 50 46-37
6. Raków 31 49 51-34
7. Pogoń 30 48 56-36
8. Widzew 31 42 40-41
9. Stal 31 41 39-44
10. Zagłębie 31 41 37-46
11. Piast 31 39 33-33
12. Radomiak 31 38 40-51
13. Warta 31 37 33-38
14. Cracovia 31 36 43-40
15. Puszcza 30 33 36-47
16. Korona 31 32 36-40
17. Ruch 31 26 36-53
18. ŁKS 31 21 30-67

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!