

Gryf Gmina Zamość po spadku z czwartej ligi nie zamierza obniżać swojego poziomu pod względem sportowym i organizacyjnym. Zespół dowodzony przez trenera Sebastiana Luterka zagra latem szereg gier kontrolnych i można zakładać, że w tym sezonie będzie celować w czołowe lokaty w rozgrywkach

Gryf w poprzednim sezonie nieskutecznie bronił się przed spadkiem z czwartej ligi. Ekipa z Zawady starała się walczyć z całych sił, ale nie dała rady utrzymać się w mocno obsadzonych rozgrywkach. Gryf w 32 meczach zgromadził tylko 15 punktów i zajął ostatecznie 16-te czyli przedostatnie miejsce w stawce (gorszy był tylko Kłos Gmina Chełm).
Po spadku do zamojskiej klasy okręgowej działacze z Zawady zadbali o to by zatrudnić szkoleniowca, który poprowadzi drużynę do sukcesów. Wybór padł na doskonale znanego w klubie Sebastiana Luterka, który w poprzednim sezonie z powodzeniem prowadził zespół BKS Bodaczów i zapewnił tej drużynie utrzymanie. – Dla trenera Luterka to – nie boimy się użyć tego słowa – powrót do Domu, po prowadzeniu kadry w latach 2021-2024, emocji które łączą go z Zawadą, wspomnień, pasji i walki do końca – przyznali działacze Gryfa za pośrednictwem facebooka.
W kolejnej kampanii nowy-stary szkoleniowiec postawi przed sobą bardziej ambitne cele. Świadczyć może o tym szczegółowo zaplanowany okres przygotowawczy. Pierwszy trening zaplanowano na najbliższy wtorek ósmego lipca. Pierwsze dni zapewne będą mieć charakter wprowadzający, a potem przyjdzie czas na zdecydowanie intensywniejsze zajęcia. Obciążenia będą spore, bo od drugiej połowy lipca drużyna z Zawady rozpocznie serię meczów kontrolnych. Pierwszym rywalem Gryfa w okresie przygotowawczym będzie Omega Stary Zamość, która poprzedniego sezonu w klasie okręgowej nie może zaliczyć w stu procentach udanych. Kolejnym rywalem podopiecznych trenera Luterka będzie Tanew Majdan Stary czyli beniaminek czwartej ligi. W tym miejscu warto wspomnieć, że w najbliższych dniach mistrza poprzednich rozgrywek doszło w ostatnich dniach do niespodziewanej zmiany na ławce trenerskiej. – Piłkarze mają wolne do pierwszego lipca, a ja i zarząd nie odpoczywamy wcale. Czeka nas dużo pracy na przeróżne tematy dlatego musimy zakasać rękawy. Zrobimy wszystko, by Tanew była gotowa do rywalizacji w czwartej lidze – mówił z ogromnym zapałem i entuzjazmem kilkanaście dni temu na naszych łamach Bogdan Antolak, szkoleniowiec z którym drużyna świętowała awans.
Wszystko wskazywało więc, że Tanew do gry w czwartej lidze przystąpi pod jego wodzą. Tymczasem w piątek za pośrednictwem klubowego konta na facebooku poinformowano o zakończeniu współpracy z tym szkoleniowcem. – Informujemy, że Trener Bogdan Antolak podjął decyzje o rezygnacji z funkcji trenera drużyny seniorów. Dziękujemy za trzy lata pracy, historyczny awans do czwartej ligi oraz życzymy powodzenia w dalszej pracy trenerskiej – napisano.
Następcą Antolaka został Paweł Skubis. To wychowanek Tanwi, który grał także m.in. w Ładzie Biłgoraj, Koronie Rzeszów, Pogoni Leżajsk i Sygnale Lublin. Z kolei jako trener prowadził młodzieżowe zespoły BKS Lublin, Stali Poniatowa, i Górnika Łęczna. Z piłką seniorksą miał do czynienia jako szkoleniowiec LKS Stróża na poziomie lubelskiej klasy okręgowej, a także w czwartej lidze jako asystent trenera we wspomnianym Górniku. – Paweł Skubis to trener, który z pasją i zaangażowaniem dąży do rozwoju zawodników, łącząc wiedzę praktyczną z doświadczeniem wyniesionym z różnych poziomów piłkarskich. Z pewnością będzie stanowił solidną podstawę do dalszego rozwoju naszego zespołu – zapewniają klubowi działacze Tanwi.
Wracając do planów sparingowych Gryfa Gminy Zamość – 26 lipca podopieczni trenera Luterka zagrają z Ruchem Izbica (chełmska klasa okręgowa), a generalnym sprawdzianem będzie sparing z BKS Bodaczów czyli byłym zespołem obecnego szkoleniowca spadkowicza.
