Nie tak kibice w Białej Podlaskiej wyobrażali sobie powrót na ligowe boiska swoich ulubieńców po prawie miesięcznej przerwie
Dla obu drużyn sąsiadujących w tabeli było to spotkanie o podwójną stawkę. Zwycięzca odskakiwał w klasyfikacji na trzy punkty od przeciwnika.
Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli gospodarze, którzy prowadzili 13:12. Po zmianie stron lepiej poradzili sobie goście z Gorzowa Wielkopolskiego. Po trzech trafieniach z rzędu bialczanie objęli prowadzenie 26:24. Niestety, chwile nieuwagi kosztowały gospodarzy bardzo dużo. Na minutę przed końcem, po serii straconych czterech goli, przegrywali 26:28. Na 27:28 trafił Julian Reszczyński. 20 sekund przed końcową syreną przyjezdni stracili piłkę. Niestety, tego prezentu chociażby na remis, nie zdołali wykorzystać akademicy.
AZS AWF Biała Podlaska - Budimex Stal Gorzów Wielkopolski 27:28 (13:12)
AZS BP: Adamiuk, Kwiatkowski, Makowski – Tarasiuk 6, Grzenkowicz 4, Wierzbicki 4, Wójcik 4, Reszczyński 3, Kozycz 2, Antoniak 1, Baranowski 1, Lewalski 1, Mazur 1, Warmijak, Kandora, Wojnecki. Kary: 12 minut.