Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. KS Azoty Puławy)
Po prawie pół roku reprezentacja Polski mężczyzn spotka się na pierwszym zgrupowaniu. 12 czerwca do Cetniewa pojadą także czterej zawodnicy Azotów Puławy i trener puławian Michał Skórski
Szkoleniowiec Azotów jest jednocześnie opiekunem kadry B naszego kraju, która trenować będzie razem z pierwszym zespołem Biało-Czerwonych. Selekcjoner pierwszej reprezentacji Patryk Rombel zaprosił 21 piłkarzy. W tym gronie znaleźli gracze z Puław: obrotowy Dawid Dawydzik, rozgrywający Antoni Łangowski, skrzydłowy Piotr Jarosiewicz oraz nowy bramkarz Mateusz Zembrzycki. Z kolei do dyspozycji trenera Skórskiego będzie 15 szczypiornistów. Wśród rezerwowych w pierwszej kadrze jest kolejny rozgrywający z Puław Rafał Przybylski. Z kolei w rezerwie reprezentacji B znaleźli się jego trzej koledzy: obrotowy Łukasz Rogulski, rozgrywający Bartosz Kowalczyk oraz bramkarz Wojciech Borucki.
Dla kadrowiczów będzie to pierwsze spotkanie od czasu styczniowych mistrzostw Europy. Polacy nie mieli okazji walki o wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Egipcie. Plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa i decyzja EHF o odwołaniu kwalifikacji. Polska miała zagrać najpierw z Litwą, a w kolejnym etapie z Białorusią. Były duże szanse na ogranie tych rywali. – Pierwotnie nie było w planach tego zgrupowania. W tym czasie mieliśmy rozgrywać mecze eliminacyjne do MŚ – przypomina obrotowy Azotów Dawid Dawydzik.
Szczypiorniści będą przebywać razem przez dwa tygodnie. – Nawet biorąc pod uwagę, że nie będziemy w komplecie mam świadomość, że większość zawodników od połowy marca nie miała kontaktu z piłkami. Dlatego pierwsze trzy dni zgrupowania potraktujemy jako tzw. wprowadzenie. W tym czasie przypomnimy sobie jak to jest ćwiczyć z piłką. Będzie więcej czasu na zabawę, na rzeczy niezwiązane jeszcze bardzo mocno z taktyką. Od poniedziałku tj. 15 czerwca zaczniemy poprawę tych elementów gry, które nie do końca jeszcze u nas dobrze funkcjonują. Będziemy zwracali uwagę na współpracę w małych grupach, podobnie na całą taktykę. W tym czasie będziemy szlifować obronę 6:0 i atak przeciwko defensywie 6:0. Podobnie będzie z obroną i atakiem 5:1 – zapowiada na stronie ZPRP szkoleniowiec Patryk Robmel. – Planujemy z tego zgrupowania „wycisnąć” ile się da, zważywszy moment, w którym się znajdujemy. Dopiero w grudniu będziemy mieli następną możliwość, aby spotkać się na tak długi okres – dodaje opiekun kadry. – Znając trenera może się okazać, że pięć godzin dziennie zajęć będzie mało. Czekają nas dwa treningi dziennie, analizy video, spotkania z psychologiem. Każdy z nas jest głodny tego zgrupowania. Myślę, że będzie ono też dla nas doskonałą formą przygotowania do rozgrywek nowego sezonu – mówi Dawydzik.
Reprezentacja Polski na zgrupowanie w Cetniewie
Bramkarze: Mateusz Kornecki (PGE Vive Kielce), Mateusz Zembrzycki (Gwardia Opole/Azoty Puławy), Łukasz Zakreta (Energa MKS Kalisz).
Skrzydłowi: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock), Piotr Jarosiewicz (Azoty Puławy), Jan Czuwara, Krystian Bondzior (NMC Górnik Zabrze), Arkadiusz Moryto (PGE Vive Kielce).
Rozgrywający: Szymon Sićko, Paweł Krawczyk, Adrian Kondratiuk (NMC Górnik Zabrze), Antoni Łangowski (Azoty Puławy), Michał Olejniczak (SMS ZPRP Gdańsk), Tomasz Gębala (PGE Vive Kielce), Maciej Pilitowski (Energa MKS Kalisz), Szymon Działakiewicz (Gwardia), Paweł Paczkowski (Veszprem).
Obrotowi: Mateusz Piechowski (Orlen Wisła Płock), Dawid Dawydzik (Azoty Puławy), Jan Klimków (Gwardia Opole), Ryszard Landzwojczak (MMTS Kwidzyn).
