FOT. FIVB.COM
Reprezentacja Polski rozpoczęła Puchar Świata od spacerku z Tunezją. Biało-czerwoni wygrali wczoraj pewnie 3:0. W środę poprzeczka pójdzie do góry, a rywalem naszej drużyny będzie Rosja. Początek spotkania o godz. 11.40 czasu polskiego
Zespół Stephane’a Antigi nie miał najmniejszych problemów z wicemistrzem Afryki. Pierwszego seta Bartosz Kurek i spółka rozpoczęli od wyniku 8:4. ósmy punkt zdobył świetną zagrywką Bartosz Buszek. W kolejnych fragmentach Polacy kontrolowali przebieg wydarzeń i systematycznie powiększali swoje prowadzenie. Było 14:7, 20:13, a pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 25:17.
W drugiej partii wyrównana walka trwała tylko kilka minut. Od stanu 3:3 biało-czerwoni znowu zaczęli przejmować inicjatywę. Buszek znalazł lukę w tunezyjskim bloku i podwyższył na 7:4. Na drugiej przerwie technicznej gracze Antigi mieli w zapasie sześć punktów (16:10). Do końca seta zdecydowanie dominowali, a rywale zdołali „uciułać” ledwie 15 „oczek”. Trzecia część meczu była najbardziej wyrównana. Tunezja kilka razy była na minimalnym prowadzeniu, jednak w kluczowych momentach nasi siatkarze wzięli się w garść i wygrali 25:20, a cale zawody 3:0.
– Ta wygrana, to dla nas doskonałe przygotowanie do kolejnego spotkania z Rosją. Jestem zadowolony z naszej gry i faktu, że nie popełniliśmy zbyt wielu błędów. Wygraliśmy bez straty seta, a dodatkowo mogłem dokonać wielu zmian w składzie – mówi na stronie internetowej fivb.com Stephane Antiga.
Graczem meczu wybrano Bartosza Kurka, który zdobył 13 punktów. – Pierwszy występ na takim turnieju zawsze jest trudny. Teraz gramy z Rosją i wcale się jej nie boimy. W lecie wygraliśmy z nimi pięć, albo sześć razy i chcemy to kontynuować – wyjaśnia Bartosz Kurek.
Polska – Tunezja 3:0 (25:17, 25:15, 25:20)
Polska: Łomacz, Kurek (13), Mika (10), Buszek (15), Nowakowski (3), Bieniek (6), Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga (1), Kubiak (6), Kłos (2), Szalpuk (1), Gacek (libero).