Rafał Czarnecki (STS Skarżysko Kamienna) wygrał 4. PZU Maraton Lubelski z czasem 2 godziny 36 minut i 31 sekund. W sumie do mety, w ciągu sześciu godzin dotarło 648 osób
Tym razem start i meta znajdowały się na Placu Teatralnym, przy Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Przy okazji maratonu było mnóstwo imprez towarzyszących. Tradycyjnie zbierano pieniądze podczas akcji „Podziel się kilometrem”, którą przygotowało PZU. W tym roku wszystkie zebrane pieniądze zostały przekazane na Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie. Udało się zebrać niemal 8 tysięcy złotych. Każdy kilometr kosztował 10 zł, a oprócz biegania na bieżni można było także wiosłować. W akcji uczestniczyły również dzieci i młodzież. Była też okazja, żeby przebiec 10 km przy okazji „Biegu Koziołka”.
Na podium poza Czarneckim znaleźli się: Bartosz Ceberak (Lubartowbiega.pl) – 2:37,04 i Rafał Owczarek (BKS Wataha Warszawa) – 2:43,26. Najlepsza wśród pań okazała się Magda Kłoda z Lublina, która mogła się pochwalić wynikiem 3:22,55. Dwie kolejne lokaty zajęły: Beata Agata Lange z Biłgoraja, a także Agnieszka Jendrej z Lublina, które przebiegły 42 km poniżej trzech godzin i 30 sekund.
Na trasie można było spotkać zawodników z Francji, Czech, Belgii, Włoch, czy Ukrainy. Jako przedostatni finiszował z kolei Chris Elliot z Wielkiej Brytanii, który dotarł do mety w dość nietypowym stroju... szkockim kilcie. – Pół roku temu złamałem stopę i wiedziałem, że nie będę tym razem w najlepszej formie – mówi Chris Elliott. – To już mój czwarty maraton w Lublinie. Prawdę mówiąc w tym roku trasa podobała mi się najbardziej. Nie było aż tylu górek, co poprzednio. Miałem też zdecydowanie gorszy czas, bo zazwyczaj byłem na poziomie ponad 4 godzin. Teraz zajęło mi to prawie sześć, ale praktycznie cały dystans przeszedłem, właśnie ze względu na kontuzję.
Jak inni biegacze oceniali tegoroczną trasę? – Bardzo wymagająca – mówi Maciej Bujak z Lublina, który do domu zabrał dwa puchary. Wygrał w kategorii „najlepszy mieszkaniec Lublina”, a drugie miejsce zajął w przedziale wiekowym +40 lat. – Fajnie, że praktycznie na całej trasie wszędzie można było spotkać kibiców. Ich doping naprawdę pomagał w trudnych momentach – przyznaje Maciej Bujak, który przy okazji, czasem 2:56,12 poprawił swoją „życiówkę”. W sumie dało mu to 10 pozycję w klasyfikacji ogólnej.
W biegach uczestniczyły całe rodziny. Na trasie spotkały się chociażby Jadwiga Bury z Krzczonowa i jej córka Sylwia. Nieco lepsza okazała się ta druga, która zakończyła zmagania na 180 miejscu (w klasyfikacji ogólnej) i dziewiątej wśród kobiet. Pani Jadwiga była w trzeciej setce, ale, jeżeli chodzi o czas, to straciła do córki około pół godziny. – Do 26 km wszystko było ok, także trasa – mówi Sylwia Bury. – Później zaczęły się problemy, bo miałam kłopoty z kolanem i stopą. Udało się jednak dobiec do końca i to z całkiem niezłym wynikiem – dodaje pani Sylwia. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy obie uczestniczyły w tym samym maratonie. – To już dla mnie czwarta impreza tego typu, mama miała okazję po raz drugi wziąć udział w maratonie – przyznaje pani Sylwia.
Nie byłoby 4. PZU Maratonu Lubelskiego, gdyby nie wolontariusze, których przy imprezie pomagało kilkuset. 200 osób na trasie, 300 kolejnych przy wodzie, a wiele na mecie. – Wolontariusze już kilka tygodni przed maratonem przygotowywali trasę. Podczas zawodów wręczali wodę, jedzenie, a także medale. Pomagali, jak mogli i za to należą im się głośne brawa. Liczymy także, że pomogą nam w kolejnym, jubileuszowym 5. PZU Maratonie Lubelskim, do zobaczenia za rok – powiedział Piotr Kitliński, dyrektor niedzielnego maratonu.
WYNIKI 4. PZU MARATONU LUBELSKIEGO
Mężczyźni: 1. Rafał Czarnecki (STS Skarżysko Kamienna) – 2:36,31, 2. Bartosz Ceberak (Lubartowbiega.pl) – 2:37,04, 3. Rafał Owczarek (BKS Wataha Warszawa) – 2:43,26, 4. Robert Gleń (MUKS Podkarpacie Jedlicze) – 2:49,42, 5. Artur Jendrych (Biegający Świdnik) – 2:51,06, 6. Romuald Prószyński (Puławianin Puławy) – 2:52,30, 7. Karol Flejmer (Flejmer Brothers Team) – 2:54,42, 8. Wojciech Holona (AKMB Pędziwiatr Gliwice) – 2:55, 52, 9. Arkadiusz Majos (CSŁiI Zegrze) – 2:56,01, 10. Maciej Bujak (Centrum Leczenia Bólu) – 2:56,12.
Kobiety: 1. Magdalena Kłoda (sklep biegacza/Lubelska Grupa Triathonu) – 3:22,55, 2. Beata Agata Lange (Biłgoraj) – 3:28,49, 3. Agnieszka Jendrej (MSW Sports Fans) – 3:29,02, 4. Magdalena Mazur-Ciseł (Lublin) – 3:31,37, 5.Ewa Furmanik (Krasnystaw Biega) – 3:37,01, 6. Wioletta Brychcy (AKMB Pędziwiatr Gliwice) – 3:44,05, 7. Anna Psuja (Biegający Świdnik) – 3:46,34, 8. Karolina Kochaniec (Lubelska Grupa Triathlonu) – 3:49,47, 9. Sylwia Bury (Krzczonów) – 3:50,03, 10. Renata Chodacka (Alwernia) – 3:50,20.
ZWYCIĘZCY POSZCZEGÓLNYCH KATEGORII WIEKOWYCH
Mężczyźni, 18-29 lat: Karol Czuba (Świdnik) – 3:06,09 * 30 + lat: Karol Flejmer (Łęczna) – 2:54,42 * 40 lat +: Wojciech Holona (Rybnik) – 2:55,52 * 50 lat +: Artur Roczkowski (Rybnik) – 3:02,49 * 70 + lat: Józef Tyborowski (Łomża) – 4:25,28.
Kobiety, 18+ lat: Karolina Kochaniec (Lubelska Grupa Triathlonu) – 3:49,47 * 30 + lat: Anna Psuja (Świdnik) – 3:46,34. 40+ lat: Grażyna Piotrowska (Liszki) – 3:52,50 * 50 + lat: Iwona Baluk (Chełm) – 4:01,33 * 60+lat: Grażyna Marczak (Warszawa) – 4:25,06.
NAJLEPSI MIESZKAŃCY LUBLINA
Mężczyźni: 1. Maciej Bujak, 2. Kamil Grudzień, 3. Dariusz Listopad. Kobiety: Magdalena Kłoda, 2. Agnieszka Jendrej, 3. Magdalena Mazur-Ciseł.