Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SIATKÓWKA

6 października 2013 r.
1:00
Edytuj ten wpis

Benefis Tomasza Wójtowicza. Resovia - Jastrzębski Węgiel 3:1 (wideo, zdjęcia)

Tomasz Wójtowicz (z prawej) odbiera gratulacje od Prezydenta Lublina, Krzysztofa Żuka (Jacek Świercz
Tomasz Wójtowicz (z prawej) odbiera gratulacje od Prezydenta Lublina, Krzysztofa Żuka (Jacek Świercz

Z okazji 60 urodzin Tomasza Wójtowicza do Lublina przyjechały ekstraklasowe zespoły Resovii i Jastrzębskiego Węgla. Górą okazali się rzeszowianie, którzy zwyciężyli 3:1

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Impreza, na którą przyszło ponad 3 tys. osób, rozpoczęła się od życzeń i prezentów dla jubilata. Nie obyło się też bez gromkiego "sto lat” oraz tortu, z którego były mistrz olimpijski musiał zdmuchnąć 60 świeczek.

– Bardzo się cieszę, że jesteście tu ze mną. Nie pamiętam urodzin, na które przyszłoby tak wiele osób. No, ale wcześniej nie mieliśmy tak pięknej hali – mówił Wójtowicz, nie ukrywając wzruszenia.

Po chwili dodał:

– Moje urodziny są tylko pretekstem do tego, żebyśmy się spotkali. Mam nadzieję, że od następnego roku przygotujemy w Lublinie już cyklicznie wielką imprezę siatkarską.

http://get.x-link.pl/9bf02454-8de4-e9cc-5967-2e51c8c9c40d,61eaaa0c-f38a-3a2d-f185-a84c5fb4af7f,embed.html

Później prowadzący galę Jerzy Mielewski z Polsatu namówił jubilata na wspomnienia z czasów jego kariery.

Moi chłopcy tylko mleko piją

– Siatkówka to nie tylko ciężko praca, nie tylko sukcesy, ale też chwile śmieszne czy radosne. Nam też przydarzyła się taka sytuacja, w 1974 roku, zaraz po zdobyciu złotego medalu mistrzostw świata w Meksyku – zaczął Wójtowicz.

– Postanowiliśmy świętować w hotelu, w którym mieszkaliśmy. Zaprosiliśmy inne zespoły z finału i zrobiliśmy samoobsługę. Odsunęliśmy barmana od baru, a wtedy w Meksyku były takie obyczaje, że każdy chodził uzbrojony, nawet barman miał colta. Rozbroiliśmy go więc, żeby się nie denerwował i zaczęliśmy wydawać picie, alkohol i inne rzeczy. Zabawa była super, do rana. Kilka godzin później siedzieliśmy już w autobusie na lotnisko, a tu wyskakuje dyrektor hotelu, z jakąś kartką w ręce, do naszego kierownika. Z opowieści już wiemy, bo kierownik nam przekazał, że dyrektor chciał 5 tys. dolarów za to, co zarządziliśmy w tym hotelu. A nasz kierownik otarł sobie włosy rękę i powiedział, wystawiając rękę na pożegnanie: "Moi chłopcy tylko mleko piją. Dziękuję panu”.

Udany rewanż Resovii

Po zakończeniu części uroczystej na parkiet wyszli siatkarze Resovii i Jastrzębskiego Węgla. Spotkanie było zacięte, a lepsi okazali się mistrzowie Polski, którzy wygrali 3:1. Tym samym zrewanżowali się podopiecznym Lorenzo Bernardiego za piątkowe 2:3 z Rzeszowa.

Podopieczni Andrzeja Kowala zwyciężyli, choć grali bez nominalnego libero. Krzysztof Ignaczak dzień wcześniej doznał kontuzji, która wykluczyła jego przyjazd do Lublina. Początkowo wydawało się, że "Igła” może pauzować przez dłuższy czas, ale ostatnie prognozy są znacznie bardziej optymistyczne i zakładają krótszą przerwę reprezentanta Polski.

Bez rentgena w oczach

Z konieczności w roli libero musiał wystąpić Paul Lotman. Mierzący 2,01 m przyjmujący nie czuł się jednak najlepiej w tej roli i w drugiej części spotkania zamienił się pozycjami z Michałem Filipem.

W sobotę ranni z placu boju zeszli jastrzębianie. Brązowi medaliści mistrzostw Polski przypłacili występ w Lublinie kontuzją Michała Kubiaka, który przy odbiorze piłki, doznał urazu palca.

– Niestety nie mam rentgena w oczach, więc ciężko powiedzieć, czy palec jest złamany, czy tylko wybity. Po niedzieli zrobię specjalistyczne badania i wtedy będę wiedział, na czym stoję – wyjaśnia przyjmujący reprezentacji Polski.

Szkoleniowcy i siatkarze obu zespołów jednym głosem podkreślali, że wynik nie był najważniejszy.

– Bardziej chodziło o nasze zagrania i schematy gry. W piątek przegraliśmy 2:3, w sobotę wygraliśmy 3:1, więc mały odwet wzięty. Najważniejsze jednak, ze udało się jeszcze przed ligą zagrać mecz na dobrym poziomie – mówi Piotr Nowakowski, środkowy rzeszowian.

Z Resovii do kadry?

– Dla nas najbardziej istotne jest, żebyśmy jak najwięcej grali w tym składzie. To były nasze pierwsze dwa sprawdziany w tym zestawieniu. Jeżeli wygraliśmy, to tylko możemy się z tego cieszyć. Natomiast gdybyśmy przegrali, to nie robilibyśmy z tego powodu problemu. Mamy wygrywać w lidze – dodaje Kowal, coraz częściej wymieniany jako kandydat do poprowadzenia reprezentacji Polski.

– To jest marzenie każdego trenera, natomiast ja mam dwuletni kontrakt w Resovii i nie wyobrażam sobie łączenia pracy w klubie i reprezentacji. Uważam, że Andrea Anastasi jest świetnym szkoleniowcem, wiele już dał polskiej siatkówce i może dać jeszcze więcej. Ciężko pracuje w kadrze i za to należy mu się duży szacunek – twierdzi Kowal.

Najlepsza publiczność na świecie

Sobotnie spotkanie obejrzało z trybun hali Globus ponad 3 tysiące widzów. Wolne były tylko miejsca na łukach, gdzie widoczność jest najsłabsza. Lubelska publiczność świetnie bawiła się podczas imprezy, głośno dopingując gwiazdy polskiej i europejskiej siatkówki.

– Widać było, że w Lublinie jest głód sportu na europejskim poziomie. Kibice dawali z siebie wszystko przez cały mecz, wspaniale nas dopingowali. Widać też troszkę takiego niedoświadczenia. W końcu polscy fani są najlepsi na świecie, a tutaj czasem było troszkę nierówno, ale myślę, że gdyby w Lublinie zaczęło się coś dziać wokół siatkówki, to szybko to doświadczenie udałoby się załapać. Hala jest naprawdę wspaniała, dużo miejsca do grania, na pewno było to dobre przetarcie dla Lublina i mam nadzieję, że siatkówka zagości tutaj na dłużej – mówi Nowakowski.

I dodaje:

– Cieszę się bardzo, ze mogliśmy wziąć udział w tej imprezie, uczcić niejako kolejne urodziny, już nie będę wypominał które, starszego kolegi. Jeżeli dostaniemy zaproszenie na kolejne, także z chęcią przyjedziemy. No i chcieliśmy życzyć oczywiście Tomaszowi Wójtowiczowi sto lat, wszystkiego najlepszego.

http://get.x-link.pl/9bf02454-8de4-e9cc-5967-2e51c8c9c40d,8ca43926-d3db-0bd1-f82e-6b867e378417,embed.html

Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:22, 20:25, 26:24, 25:18)

Resovia: Konarski, Nowakowski, Filip, Drzyzga, Perłowski, Veres, Lotman (libero) oraz Schoeps, Tichacek, Grzyb.

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Van de Voorde, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Jarmoc, Malinowski.

Pozostałe informacje

W czwartym spotkaniu o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i po raz pierwszy w historii została mistrzem Polski
ZDJĘCIA
galeria

Święto w Lublinie. Bogdanka LUK mistrzem Polski!!!

W czwartym spotkaniu o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i została mistrzem Polski.

Zdjęcie ilustracyjne

Mieszkanki powiatu parczewskiego padły ofiarami internetowych oszustów – straciły ponad 10 tysięcy złotych

Policja z Parczewa prowadzi postępowania w sprawie dwóch internetowych oszustw, których ofiarami padły mieszkanki powiatu. 45-letnia kobieta próbowała sprzedać felgi samochodowe, a 52-latka ubrania – obie straciły oszczędności po kliknięciu w fałszywe linki do „odbioru płatności”.

Maja Klajda była gościnią w naszym studiu w lipcu 2024 roku. Opowiedziała wtedy o swoich planach i marzeniach

Miss Polonia z Lubelszczyzny walczy o koronę najpiękniejszej na świecie

W 2024 mieszkanka Łęcznej została najpiękniejszą kobietą w Polsce. Teraz Maja Klajda powalczy o tytuł najpiękniejszej kobiety na świecie. Czy jej się to uda? Przekonamy się 31 maja.

Majówka na pełnych obrotach w Helium Club!
Foto
galeria

Majówka na pełnych obrotach w Helium Club!

Helium Club w Lublinie zamienił się w majowy weekend w centrum tanecznego wszechświata – było głośno i tak dobrze, że nikt nie pamięta, gdzie zostawił grilla. Sprawdź, kto dał czadu na parkiecie i jak wyglądała majówka, której zazdrości cała okolica! Tak się bawi Lublin.

Truskawki w opałach, śliwki na granicy przetrwania. Przymrozki dały popalić sadownikom z Lubelszczyzny

Truskawki w opałach, śliwki na granicy przetrwania. Przymrozki dały popalić sadownikom z Lubelszczyzny

Sadownicy i plantatorzy z Lubelszczyzny liczą straty po serii przymrozków. W niektórych miejscach zbiory truskawek mogą spaść nawet o 80 procent. A to jeszcze nie koniec pogodowego horroru – meteorolodzy straszą kolejnymi chłodnymi nocami.

Zaczęło się wspaniale, ale skończyło fatalnie. Wisła Puławy bez punktów w meczu z Chojniczanką Chojnice

Zaczęło się wspaniale, ale skończyło fatalnie. Wisła Puławy bez punktów w meczu z Chojniczanką Chojnice

Zaczęło się bardzo obiecująco, ale skończyło wysoką porażką. W sobotę Wisła Puławy prowadziła u siebie z walczącą o awans Chojniczanką Chojnice, ale ostatecznie przegrała aż 1:4 po feralnej końcówce spotkania

Szymon Hołownia w Lublinie: "Musimy mieć prezydenta, który będzie człowiekiem pokoju"
ZDJĘCIA
galeria

Szymon Hołownia w Lublinie: "Musimy mieć prezydenta, który będzie człowiekiem pokoju"

- Mamy wybrać prezydenta krętacza czy kolegę gangusów? - pytał media w sobotę marszałek Sejmu i kandydat na rezydenta RP Szymon Hołownia.

Chełmianka będzie miała czego żałować po meczu w Nowym Sączu

Chełmianka zmarnowała szansę na zwycięstwo w Nowym Sączu

Przynajmniej przez parę dni w brody będą sobie pluć piłkarze Chełmianki. Biało-zieloni zmarnowali dużą szansę na ogranie lidera i to w Nowym Sączu. Najpierw goście zepsuli doskonałą okazję na 2:0, a w końcówce grali w liczebnej przewadze. To jednak Sandecja zadała decydujący cios i wygrała 2:1.

Literacki maj w Chełmie – pełen książek, gwiazd i ekranizacji

Literacki maj w Chełmie – pełen książek, gwiazd i ekranizacji

Wiosna nie tylko za oknem – w Chełmie rozkwita kulturą, zapowiadając literacką ucztę dla zmysłów. Chełmska Biblioteka Publiczna organizuje dwa wyjątkowe wydarzenia – III Festiwal „Chełmskie Spotkania z Literaturą” oraz IV Chełmskie Targi Książki. Gośćmi będą znani pisarze, aktorzy i twórcy, których dzieła nie tylko poruszyły czytelników, ale także znalazły miejsce na ekranach kin i telewizorów.

Michał Paluch dał Świdniczance prowadzenie, ale Unia wyrównała po przerwie

Outsider z Tarnowa znowu odebrał punkty Świdniczance

Unia z hukiem zleci do IV ligi. Młodzież z Tarnowa robi jednak postępy, co można oglądać zwłaszcza w końcówce obecnego sezonu. Przed tygodniem „Jaskółki” sensacyjnie ograły KSZO. W sobotę dopisały do swojego konta siódmy punkt, tym razem po wyjazdowym remisie ze Świdniczanką (1:1).

Lublinianka znowu wygrała mecz w niesamowitych okolicznościach
ZDJĘCIA
galeria

Kolejny niesamowity mecz z udziałem Lublinianki. Dziewięć goli i wygrana w ostatniej chwili

Jak tak dalej pójdzie, to na mecze, w których gra Lublinianka do biletu trzeba będzie dorzucać leki na uspokojenie. Drugi raz w tej rundzie drużyna Daniela Koczona pokonała rywali… 5:4, tym razem rezerwy Avii Świdnik. Znowu było mnóstwo emocji, zwrotów akcji i walka do samego końca.

Pił alkohol na pomoście – okazało się, że od lat był poszukiwany listem gończym

Pił alkohol na pomoście – okazało się, że od lat był poszukiwany listem gończym

Za picie piwa na pomoście można dostać mandat. 26-latka czeka jednak o wiele cięższa kara.

Park kieszonkowy przy Akademii Bialskiej w Białej Podlaskiej

Uczelnia stworzyła swój park kieszonkowy. Pierwszy las Miywaki w mieście

Jest zapach ziół, szum wody, miejsce do siedzenia i trochę dydaktyki. Przy Akademii Bialskiej powstał park kieszonkowy, który może przynieść nie tylko odpoczynek.

Z sierpem w dłoni wtargnął do urzędu. Chwila grozy w Białej Podlaskiej

Z sierpem w dłoni wtargnął do urzędu. Chwila grozy w Białej Podlaskiej

Inspiracją dla agresora miały być ostatnie wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim. Po incydencie jedna z pracowniczek zemdlała.

Uderzył w sklep i odjechał

Uderzył w sklep i odjechał

Kierowca staranował drzwi sklepu i odjechał. Choć sam postanowił zgłosić się na policję, okazało się, że był kompletnie pijany.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!