W 23. kolejce w Chełmie dojdzie do meczu na szczycie: Wicelider Bogdanka Arka zmierzy się z liderem MKS Będzin. To spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 18. Godzinę wcześniej na boisku w Świdniku wybiegną miejscowa PZL Leonardo Avia i MCKiS Jaworzno.
Kibice chełmskiego beniaminka już od kilku tygodni ostrzyli sobie apetyty na mecz kolejki z prowadzącym w tabeli zespołem z Będzina. Dobra passa siatkarzy Bogdanki Arki sprawiła, że po dwóch stronach siatki staną lider i wicelider z Chełma.
Na obecnym etapie ligowej rywalizacji oba zespoły dzieli tylko punkt. Warto jednak podkreślić, że goście mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Zaległy mecz MKS z Gwardią Wrocław, w ramach 19. serii spotkań, został przełożony na 19 marca.
Do Chełma przyjedzie ubiegłoroczny finalista Tauron 1. Ligi. W decydujących spotkaniach podopieczni Wojciecha Serafina musieli uznać wyższość Norwida Częstochowa. W obecnych rozgrywkach spróbują po raz trzeci z rzędu powalczyć o awans do PlusLigi. W sezonie 2021/2022 przegrali batalię z BBTS Bielsko-Biała.
W 21 rozegranych spotkaniach MKS Będzin uzbierał 54 punkty. Na koncie ma 18 zwycięstw i tylko trzy porażki. Po stronie przegranych są spotkania z BKS Visłą Proline Bydgoszcz i Lechią Tomaszów Mazowiecki (porażki po 2:3) oraz mecz z Mickiewiczem Kluczbork (1:3). Jedynie z Visłą Proline będzinianie zagrali u siebie, pozostałych porażek doznali na terenie rywali.
Z zespołem lidera do Chełma przyjadą siatkarze związani z Lubelszczyzną. Na rozegraniu w MKS występuje były zawodnik Politechniki LUK Lublin Grzegorz Pająk. Z kolei na pozycji atakującego zobaczymy Mateusza Rećko, a na środku bloku - Mateusza Siwickiego i Łukasza Swodczyka. Ostatni gra w barwach MKS od września 2021 roku. Z kolei Siwicki i Rećko przenieśli się do Będzina po ostatnim sezonie.
Chełmianie nie muszą dodatkowo motywować się na sobotnie spotkanie. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy mają bowiem z liderem rachunki do wyrównania. W pierwszej rundzie musieli bowiem uznać wyższość MKS przegrywając w jego hali w pięciu setach: 22:25, 25:27, 25:22, 25:22, 15:11. Tamto spotkanie na długo utkwi w pamięci beniaminka, który prowadził już 2:0 w setach. - Z każdym przeciwnikiem walczymy o zwycięstwo. W każdym meczu liczymy na zdobycz punktową - zapowiada chełmski szkoleniowiec.
O utrzymanie czwartej pozycji zabiegają siatkarze PZL Leonardo Avii Świdnik. „Żółto-niebiescy” ostatnio przegrali dwa mecze, które decydowały o wysokim miejscu w tabeli. W meczu u siebie z BBTS Bielsko-Biała ulegli 1:3, a w poprzedniej kolejce - na wyjeździe w Będzinie 0:3. W sobotę skala trudności nie będzie aż tak wysoka. Świdniczanie podejmą beniaminka. W pierwszym meczu Avia wygrała 3:0.