To już dzisiaj. W Białymstoku spotkają się cztery najlepsze drużyny w II lidze siatkarek. I zagrają w turnieju finałowym o awans do I ligi. W tym gronie jest oczywiście także Tomasovia Tomaszów Lubelski, która walkę o promocję rozpocznie od meczu z gospodyniami zawodów – BAS. Początek piątkowego spotkania zaplanowano na godz. 16.30.
Przypomnijmy: ten sezon i tak jest już najlepszy w historii niebiesko-białych. Podopieczne Stanisława Kaniewskiego najpierw wygrały grupę czwartą. Później w turnieju półfinałowym, którego były gospodyniami zajęły drugą lokatę. A to dało im miejsce w finale. W Białymstoku zameldują się cztery drużyny, a z awansu cieszyć się będą dwie najlepsze.
Z jakim nadziejami do imprezy przystąpią siatkarki Tomasovii? – Bez presji, ale na pewno powalczymy. Już teraz jesteśmy w czwórce najlepszych drużyn drugoligowych. A to samo w sobie powód do dumy, bo nigdy w tym miejscu nie byliśmy. Teraz każdy wynik jest możliwy. To nie jest jeden mecz i różnie może być. Ważna będzie dyspozycja dnia. My znamy jednak swoją wartość, a dziewczyny bardzo mocno pracowały najpierw, żeby znaleźć się w tym miejscu, a ostatnio, żeby pokazać się w Białymstoku z jak najlepszej strony. A jak będzie? To tylko sport. Dziewczyny bardzo chcą jednak sprawić niespodziankę – zapewnia trener Kaniewski.
W ramach przygotowań do turnieju finałowego podobnie, jak przed półfinałem Marta Chwała i jej koleżanki zagrały mecz kontrolny z pierwszoligowym MKS San-Pajda Jarosław. Drużyny umówiły się na pięć setów i chociaż wszystkie padły łupem rywalek, to było sporo pozytywów.
– Graliśmy w różnych ustawieniach, żeby przygotować się na do decydującej rozgrywki. Zobaczyłem, jak drużyna reaguje w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem. A trzeba sobie jasno powiedzieć, że między pierwszą, a drugą ligą jest spora różnica. Wynik nie był najważniejszy, ale na pewno podjęliśmy walkę i zagraliśmy bardzo ambitnie. Zdarzyły się sety, które przegraliśmy gładko, ale w trzech zdobywaliśmy 23, 24 i 25 punktów. Sprawdziliśmy różne ustawienia i na pewno jesteśmy zadowoleni z tego testu – wyjaśnia opiekun klubu z Tomaszowa Lubelskiego.
Na dzień dobry jego podopieczne zmierzą się z gospodyniami. Czy to ma dla niebiesko-białych jakiekolwiek znaczenie?
– Zupełnie nie. Może gdyby byli kibice, to byłoby inaczej. W tej sytuacji przewaga własnego parkietu daje tak naprawdę niewiele. Wiadomo, że nie ma tu słabych drużyn, a szanse wszystkich oceniam raczej po równo. Może właśnie BAS ze względu na swoją halę ma dosłownie te kilka procent więcej. Już turniej półfinałowy w Mysłowicach pokazał, że trudno mówić jednak o faworytach, bo każdy może wygrać z każdym. Zdecyduje dyspozycja dnia, przygotowanie motoryczne oraz wola walki dziewczyn. A ja wierzę, że tego wszystkiego nam nie zabraknie – mówi trener Kaniewski.
TERMINARZ TURNIEJU FINAŁOWEGO O AWANS DO I LIGI SIATKAREK
30 kwietnia
BAS Białystok – Tomasovia
Sokół Mogilno – AZS AWF Warszawa
1 maja
Tomasovia – AZS AWF Warszawa * BAS Białystok – Sokół Mogilno
2 maja
Sokół Mogilno – Tomasovia * AZS AWF Warszawa – BAS Białystok.