Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Karetki od wtorku znowu przywożą pacjentów do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy ulicy Jaczewskiego w Lublinie. W poniedziałek dyrekcji i związkowcom udało się wstępnie porozumieć w sprawie dodatku stałego do wynagrodzeń.
Już nie tylko pacjentów z udarami i zawałami, ale też chorych z najcięższymi urazami przyjmuje SOR przy Jaczewskiego w Lublinie. Na finał rozmów pracowników z dyrekcją szpitala jednak się nie zanosi.
Już nie tylko pacjentów z udarami i zawałami, ale też z najcięższymi urazami przyjmuje od dzisiaj SOR przy Jaczewskiego w Lublinie. Na finał rozmów pracowników z dyrekcją szpitala nadal się jednak nie zanosi i nie wiadomo kiedy oddział zacznie pracować na pełnych obrotach. Większość załogi jest na zwolnieniach lekarskich.
Nadal nie ma porozumienia między pracownikami SOR przy ul. Jaczewskiego w Lublinie a dyrekcją szpitala. Oznacza to, że oddział ratunkowy wciąż będzie zamknięty dla większości pacjentów, a sytuację będą musiały ratować inne lecznice. Na zwolnieniach lekarskich jest tam blisko 60 osób.
Pracujemy ponad siły, miejsca zapełniają się błyskawicznie – skarżą się pracownicy SOR-u przy al. Kraśnickiej w Lublinie. To efekt masowych zwolnień lekarskich na SOR w SPSK4. W innych szpitalach też kończą się wolne łóżka
Liczba zwolnień lekarskich okazanych w ostatnim czasie wskazuje, że mamy do czynienia z formą nielegalnego protestu pracowników – stwierdza stanowczo dyrekcja szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Do negocjacji pracowników z dyrekcją dojdzie dopiero po włączeniu się w sprawę wojewody.
Przez cały weekend Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Jaczewskiego w Lublinie nie przyjmował pacjentów. Blisko 40 pracowników poszło na zwolnienia lekarskie. Spór toczy się o pieniądze i bezpieczeństwo pacjentów.
Pacjentów w stanie zagrożenia życia mają od dzisiaj do poniedziałku przyjmować wszystkie szpitale z Lublina i okolic. Nie tylko te, które mają SOR-y. To efekt posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które po masowych zwolnieniach lekarskich w SPSK4 w Lublinie zwołał wojewoda.
Dużo większa precyzja podczas operacji i krótszy pobyt pacjenta w szpitalu. Takie możliwości daje robot da Vinci, który może być używany m.in. w chirurgii, ginekologii, kardiochirurgii czy urologii. Lekarze z lubelskiego szpitala przy ul. Jaczewskiego już uczą się jego obsługi. Placówka szuka pieniędzy na zakup urządzenia.
1894 chorych z COVID-19 w szpitalach w województwie lubelskim. W planach są kolejne łóżka zakaźne. Szpitale, które pomagają przede wszystkim niezakażonym pacjentom, apelują o szczepienia.
W środę w szpitalach woj. lubelskiego zajętych było 768 z 1029 łóżek zakaźnych dla pacjentów z podejrzeniem i potwierdzeniem zakażenia SARS-CoV-2, co stanowi ponad 74 proc. W środę w regionie stwierdzono 1249 zakażeń, o 251 więcej niż dzień wcześniej.
Za darmo i bez skierowania można dziś zrobić przy ul. Jaczewskiego badania pozwalające wykryć nowotwór głowy lub szyi. Do wykonania badań powinny skłaniać takie objawy, jak długo utrzymująca się chrypka i ból gardła, czy przewlekły katar.
Doktora żegna społeczność Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie.
Jeden z największych szpitali w regionie przywrócił porody rodzinne. Tymczasem w placówkach, które zrobiły to wcześniej tłumu chętnych na razie nie widać.
Co prawda w wyniku pandemii liczba pobranych narządów i wykonanych przeszczepów spadła, ale specjaliści przyznają, że w ostatnich latach atmosfera społeczna wokół transplantologii staje się coraz bardziej pozytywna. Szpital kliniczny nr 4 w Lublinie został nagrodzony za aktywność donacyjną.
Rząd zachęca do szczepień przeciwko COVID-19 organizując wielką loterię z nagrodami. Tymczasem ci, którzy chcą się zaszczepić mają problem. – Jechałam 40 kilometrów do Lublina na darmo. Nikt mnie nie uprzedził, że szczepionki nie dojechały – irytuje się jedna z pacjentek.
Naukowcy z Lublina w ramach międzynarodowego konsorcjum będą kontynuować badania nad skutecznością amantadyny w leczeniu zakażonych pacjentów.
Jest wielkości pastylki, ale wykonuje gigantyczną pracę. Kardiolodzy ze Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie wszczepili najmniejszy na świecie stymulator, który „obsługuje” jednocześnie przedsionki i komory serca. To pierwszy taki zabieg w naszym regionie i jeden z pierwszych w kraju.
W Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie po raz pierwszy w tym roku urodziły się trojaczki. Mama i dzieci czują się dobrze.
W Kolejowym Szpitalu Uzdrowiskowym w Nałęczowie jest już pięciu ozdrowieńców skierowanych tu na rehabilitację po COVID-19. Na bezpłatne zajęcia przyjmuje też Instytut Medycyny Wsi w Lublinie.
W ciągu kilku dni nad głównym wejściem do Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie pojawi się nowy napis z nazwą placówki. Trwa montaż liter.
Lepsze warunki dla pacjentów i jakość leczenia. Trwają ostatnie prace związane z modernizacją Kliniki Kardiologii w Szpitalu Klinicznym nr 4.
200 pacjentów weźmie udział w badaniach klinicznych. M.in. w SPSK 4 w Lublinie zakażonym koronawirusem zostanie podana amantadyna – lek stosowany w chorobie Parkinsona. Projekt rusza w lutym.
Neurolodzy będą się łączyć przez internet ze specjalistami z innych ośrodków i na żywo konsultować pacjentów. Ma to pomóc szczególnie w przypadku najciężej chorych, których stan nie pozwala na transport. Taki pilotaż e-konsyliów rozpocznie się w styczniu w szpitalu przy ul. Jaczewskiego.
Szczepienia przeciwko Covid-19 mają zacząć się od medyków. Zainteresowanie nie jest jednak tak duże, jak można się było spodziewać. Wielu pracowników już chorowało i na razie rezygnuje ze szczepionki.