Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Katarzyna Kowalczuk wraz ze swymi przynętami.
(fot. Stefan Jaworski)
Rozpoczęcie własnej działalności to zadanie, które dla wielu wydaje się niewykonalne. Jednak ci, którzy się go podjęli, często świetnie dają sobie radę – szczególnie, gdy na starcie uda im się uzyskać pomoc. W Lubelskiem lokalną przedsiębiorczość wspomaga m.in. Europejski Fundusz Społeczny, dzięki któremu powstało już prawie 5 tysięcy nowych firm.
Na wsparcie dla lubelskiego biznesu w ramach działania 9.3 Rozwój przedsiębiorczości przeznaczono niemal 350 milionów złotych. Do tej pory podpisano już ponad 80 umów o dofinansowanie. Władze województwa szacują, że dzięki wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego do 2023 roku otworzy się kolejne 2 tysiące przedsiębiorstw.
Od bezrobocia do własnej firmy
Pani Katarzyna Kowalczuk z Chełma zajmuje się wędkarstwem od 20 lat. Od kilku miesięcy robi to również zawodowo. – Pomysł narodził się z pasji – mówi. – Po urodzeniu drugiego dziecka jako osoba bezrobotna postarałam się o dotację i uruchomiłam swój projekt – dodaje. Tak powstało Yumo, czyli firma pani Kasi, która projektuje i sprzedaje przynęty wędkarskie z silikonu. Testuje je sama albo ze znajomymi. Na rynek wprowadza tylko te, które się sprawdziły. Wędkarze kupują ich setki, a dla pani Kasi połączenie pasji i biznesu to spełnienie marzeń. – Mogę pracować w domu, w elastycznych godzinach. Myślę, że dobrze trafiłam – cieszy się właścicielka Yumo.
Z Chełma pochodzi także pani Magda Ciołek, która kilka lat temu straciła pracę w handlu. Dziś pracuje u siebie, na obrzeżach miasta. W ciszy, spokoju i bez zbędnego stresu. – Moja przygoda z rękodziełem zaczęła się cztery lata temu – mówi. – Siedziałam w domu. Mąż wychodził do pracy, dzieci do szkoły. Musiałam się czymś zająć – dodaje. Zaczęło się od figurek z masy solnej, potem były pierniki na święta.
Magda Ciołek ze swoimi wyrobami.
(fot. Stefan Jaworski.)
Start-up na start
Panią Kasię i panią Magdę łączą dwie rzeczy. Po pierwsze, odkąd założyły własną działalność, robią to, co lubią. Po drugie – obydwie wzięły udział w konkursie Start-up na start organizowanym w ramach działania 9.3 Rozwój przedsiębiorczości Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Do konkursu razem z nimi zakwalifikowało się łącznie 40 osób. W pierwszej kolejności czekało na nie szkolenie, które miało pomóc w stworzeniu dobrego i szczegółowego biznesplanu. Potem pozostało już tylko jego wdrożenie – na utworzenie przedsiębiorstwa i wyposażenie go w niezbędny sprzęt każdy uczestnik otrzymał ponad 23 tysiące złotych dotacji. To jednak nie jedyna forma wsparcia, jakie organizatorzy przygotowali dla uczestników – przez rok na ich konta będzie wpływać 980 złotych miesięcznie na bieżące prowadzenie działalności. To tak zwane wsparcie pomostowe, którego celem jest ułatwienie utrzymania się na rynku w pierwszym okresie działalności – pieniądze można przeznaczyć na opłacenie składki ZUS, paliwo i inne niezbędne w prowadzeniu firmy wydatki.
Wspieramy przedsiębiorczość!
Start-up na start to tylko jeden z wielu projektów, które zostały zrealizowane przy wsparciu ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. W ramach działania 9.3 Rozwój przedsiębiorczości na wspieranie lubelskiego biznesu przeznaczono prawie 350 milionów złotych. Dzięki tym środkom stale zwiększa się konkurencyjność regionu – między innymi poprzez powstawanie nowych firm, którym dotacje i wsparcie pomostowe ułatwiają utrzymanie się na rynku i dostosowanie oferty do jego realiów. Rozwój przedsiębiorczości i samozatrudnienia to ważny krok w kierunku inteligentnego i zrównoważonego wzrostu. Dlatego 7 tysięcy nowych firm mających powstać w województwie to szansa nie tylko dla ich właścicieli, ale dla wszystkich mieszkańców.
Dowiedz się więcej na: www.rpo.lubelskie.pl i
