Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę późnym wieczorem w Lublinie. 31-letni mężczna przeszedł załamanie. Chciał odebrać sobie życie. Stanął na barierce wiaduktu przy alei Smorawińskiego. Zamierzał skoczyć.
Jakiś świadek zatelefonował pod numer alarmowy 112. Na miejscu byli też członkowie rodziny tego desperata, próbowali go uspokoić, nakłonić do zejścia. Niewiele jednak zdołali zrobić.
Sygnał z centrum powiadamiania trafił do policji. Do działań błyskawicznie skierowano patrol wywiadowców. Funkcjonariusze dojechali i zaczęli rozmawiać z mężczyzną w kryzysie emocjonalnym.
- Mężczyzna był roztrzęsiony i bardzo zdenerwowany. Gdy udało im się zbliżyć dostatecznie blisko, jeden z policjantów złapał mieszkańca Lublina za ramię i przeciągnął na chodnik - relacjonuje zdarzenia nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Gdy desperat był już bezpieczny, na miejsce wezwano karetkę pogotowia. 31-latek trafiła pod opiekę medyków.
- Przypominamy, że w razie trudnej sytuacji życiowej nie powinniśmy się wstydzić, prosić o pomoc. Kontakt ze specjalistami dyżurującymi pod podanymi niżej numerami telefonów jest bezpłatny, a porady i pomoc udzielane są anonimowo - podpowiada Gołębiowski i podaje kontakt do kilku instytucji:
- Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym numer 800 70 2222 (całodobowo, 7 dni w tygodniu);
- Kryzysowy Telefon Zaufania numer 116-123 (czynny codziennie w godzinach 14.00-22.00);
- Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży numer 116-111 (całodobowo, 7 dni w tygodniu).