Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 grudnia 2011 r.
14:26
Edytuj ten wpis

Budowa S17: Archeolodzy znaleźli ceramikę, narzędzia i ozdoby

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
Budowa S17 (Maciej Kaczanowski)
Budowa S17 (Maciej Kaczanowski)

Budowa drogi jest jak pudełko czekoladek: nigdy nie wiadomo, na co się trafi. W tym wypadku nie wiadomo, co kryje ziemia pod wierzchnią, orną, warstwą humusu. Na budowanej S17 archeolodzy udali się na wycieczkę w przeszłość, nawet w czasy naszych neolitycznych praprzodków.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ceramika, narzędzia i ozdoby. To tylko niektóre znaleziska, na jakie natrafiły ekipy archeologów prowadzące wykopaliska pod obecnie budowaną trasą S17.

Zanim wejdą maszyny

Budowa drogi nie może ruszyć bez wcześniejszego zwiadu archeologicznego. Zawsze na wiosnę poszukiwacze artefaktów minionego czasu przemierzają trasę przyszłej drogi, by rozejrzeć się za tym, co "urodziła” ziemia. Niepozorne skorupki, kawałki ceramiki, są sygnałem dla archeologów, że metr, dwa pod ziemią, kryją się – bezcenne dla historii – pozostałości po naszych przodkach. Takie miejsca archeolodzy znaczą na mapach, aby powrócić z ekipami i poszukać, tego co kryje ziemia.

– Przed rozpoczęciem prac budowlanych S17 wyznaczono 37 stanowisk archeologicznych, które w większości już zostały zbadane. W sumie, archeolodzy przekopali kilkadziesiąt hektarów ziemi. Takie postępowanie jest standardowe przed rozpoczęciem budowy drogi. Także w trakcie realizacji inwestycji bez przerwy działa nadzór archeologiczny, który w przypadku ciekawego odkrycia ma za zadanie zbadanie i zabezpieczenie znalezisk – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Puchar lejkowaty

– Trasa S17 to bardzo ciekawy pod względem archeologicznym fragment Lubelszczyzny. Żyzne lessy od tysięcy lat przyciągały ludzi. Znajdowaliśmy przedmioty, pozostałości ludzkich domostw, świadczące o wielokulturowej przeszłości naszej ziemi – mówi Mieczysław Bienia z firmy archeologicznej "Izis” z Białej Podlaskiej. – W okolicach Panieńszczyzny odkryliśmy pozostałości osady z czasów kultury pucharów lejkowatych, datowanej na lata od 3400 do 2800 przed narodzeniem Chrystusa. Odkryliśmy znaczące ilości ceramiki, narzędzi krzemiennych. Cennym znaleziskiem są także przęśliki, czyli ciężarki do krosna. Jednak zdecydowanym hitem jest pacior bursztynowy.

W Sieprawicach archeolodzy natrafili na osadę kultury malickiej, datowaną na neolit, czyli 3600 lat przed naszą erą. – W Sługocinie znaleźliśmy kurhan, w którym nasi przodkowie złożyli, w ramach pochówku, ceramikę, grociki, siekierki i inne półprodukty krzemienne służące do wyrobu narzędzi – dodaje Bienia.

Jamy i piece

Na odcinku Sielce–Bogucin archeolodzy musieli zbadać tylko na jednym stanowisku prawie 2 hektary gruntu. – Trafiliśmy na pozostałości osad z okresu neolitu – mówi Mariusz Matyaszewski, archeolog z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych w Lublinie. – To głównie ceramika i narzędzia codziennego użytku. Udało nam się odkryć również ślad osady z XI–XIII wieku, m.in. np. półziemianki. Znaleźliśmy jamy do wypalania dziegciu, który przed wiekami był naszym towarem eksportowym. To unikatowe odkrycia – dodaje Mariusz Matyaszewski. – Trafiliśmy także na świetnie zachowanego denara krzyżowego z X–XI wieku, kabłączki skroniowe, czyli damskie ozdoby z XII–XIII wieku i siekierki krzemienne sprzed 6 tysięcy lat.

Sensacją było odkrycie przez archeologów pieca do wypalania ceramiki sprzed 2000 lat. Archeolodzy są zdania, że odkrycie pochodzi z czasów rzymskich. – Bardzo często były znajdowane piece do wypalania dziegciu, ceramiki, pozostałości cmentarzysk. To oznacza, że żyzne lessy Lubelszczyzny od wieków były gęsto zaludnione – dodaje Mieczysław Bienia.

Nie tylko neolit

Poszukiwacze artefaktów natrafiali także na znaleziska z czasów nam bliższych. – W Snopkowie odkryliśmy okopy, prawdopodobnie, z II wojny światowej. W ziemi zachowało się sporo łusek i całych naboi. W Sługocienie ziemia odkryła ładny składzik ołowianych kul, prawdopodobnie do strzelby. Przypuszczamy, że jest to pamiątka po powstańcu styczniowym – dodaje Mieczysław Bienia.

W Łagiewnikach natrafiono na transzeje z czasów I wojny, zaś w Pliszczynie na dobrze zachowaną osadę i cmentarzysko neolityczne.

W okolicach Świdniczka poszukiwacze odkryli pozostałości XVI-wiecznej fabryczki kafli oraz…ślady działalności hien cmentarnych. W jamie ziemnej znajdował się prawdopodobnie składzik na mięso. Pod połciami zostały ukryte ozdoby z X wieku, prawdopodobnie zrabowane przez hieny cmentarne ze starej nekropolii. Te ozdoby przy okazji budowy drogi ujrzały światło dzienne.

Co dalej…

Każda skorupka, kolczyk czy grocik jest przez archeologów dokładnie opisany i sfotografowany już na miejscu znalezienia. Następnie jest zapakowany i oznaczony sygnaturą.

– Te wszystkie artefakty trafiają do pracowni archeologicznej. Tutaj jeszcze raz podlegają dokładnej ocenie i są jeszcze raz dokładnie opisane. W przypadku ceramiki staramy się, aby kawałki skleić i przywrócić wazie, misie, pucharowi czy garnkowi, pierwotny kształt. To jest benedyktyńska praca. Czasami rozłożona na lata – mówi Dariusz Włodarczyk, archeolog z Pracowni Badań i Nadzorów Archeologicznych w Lublinie.

Archeolodzy wykopali z S17 kilkadziesiąt tysięcy eksponatów. Teraz trwa ich opracowanie. Potrwa to rok, dwa, a może dłużej. Być może efekty pracy archeologów poznamy na specjalnej wystawie. Jedno jest pewne – lubelska archeologia wzbogaciła się o bezcenne eksponaty z naszej przeszłości. A to nie koniec, bo nie zbadano jeszcze przejścia przez dolinę Bystrzycy. A tam ziemia może kryć wiele tajemnic…

Pozostałe informacje

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium