Marcin Salamonik zdobył wczoraj szesnaście punktów
Start Lublin przegrał z MKS Dąbrowa Górnicza 49:71. Podopieczni Dusana Radovicia w drugiej połowie zdobyli jedynie szesnaście punktów. Trwa dramatyczna seria Startu – wczoraj „czerwono-czarni” przegrali po raz siódmy z rzędu. Co więcej, w ostatnich jedenastu spotkaniach lublinianie byli w stanie wygrać tylko raz.
Początek meczu w Dąbrowie Górniczej należał do gospodarzy, którzy rozpoczęli od prowadzenia 8:2. Lublinianie jednak dość szybko otrząsnęli się z początkowego szoku i rozpoczęli odrabianie strat. W 6 min uaktywnił się Marko Popović, którego dwa celne rzuty osobiste pozwoliły Startowi wyjść na prowadzenie.15:14. Końcówka należała do Jarosława Trojana Młody center zdobył sześć punktów z rzędu i goście po pierwszej kwarcie wygrywali 21:19.
W drugiej odsłonie gra była bardzo wyrównana. W lubelskim zespole mógł się podobać Marcin Salamonik, autor szesnastu „oczek”. Z drugiej strony imponował Drago Pasalić. Doświadczony chorwacki center w swojej karierze grał m.in. w Grecji i Turcji, a także próbował swoich sił w Lidze Letniej NBA. Wczoraj 31-latek był najlepszy na boisku – zdobył 18 punktów oraz zebrał siedem piłek. Do przerwy to jednak przyjezdni prowadzili 33:29.
W drugiej połowie nastąpił jednak prawdziwy dramat zespołu Dusana Radovicia. Startowi w tym fragmencie nic nie wychodziło – mnożyły się niecelne rzuty, a także banalne straty. „Czerwono-czarni” w całym meczu trafili jedynie 17 z 59 rzutów z gry. Trzecią kwartę gospodarze wygrali 27:8, co praktycznie rozstrzygnęło losy meczu. W ostatniej odsłonie wcale nie było lepiej, bo lublinianie ponownie zdobyli jedynie osiem punktów.
Tym razem nie można mięć większych pretensji do graczy podkoszowych. Zawiedli za to zawodnicy obwodowi – Grzegorz Małecki, Marko Popović i Jan Grzeliński w całym meczu trafili jedynie 3 z 26 rzutów z gry.
Kolejna okazja do rehabilitacji nastąpi 6 lutego, kiedy Start w hali Globus podejmie Asseco Gdynia.
MKS Dąbrowa Górnicza – Start Lublin 71:49 (19:21, 10:12, 27:8, 15:8)
Dąbrowa Górnicza: Pasalić 18 (1x3), Broadus 14 (1x3), Dziemba 9 (1x3), Szymański 6, Pamuła 4 oraz Williams 11, Dłoniak 6, Piechowicz 3 (1x3), Zieliński 0.
Start: Salamonik 16 (2x3), Kellogg 6 (2x3), Popović 4, Małecki 2, Jeftić 3 oraz Trojan 11, Ciechociński 3 (1x3), Grzeliński 2 Poole 2, Czujkowski 0.
Sędziowali: Ziemblicki, Koralewski i Puzoń. Widzów: 2000.