

Tomasovia Tomaszów Lubelski poprzedni sezon zakończyła na trzeciej pozycji. Wprawdzie do Lublinianki, która była o lokatę wyżej, straciła aż 8 pkt, to jednak może uznać minione rozgrywki za udane. W kolejnych zapewnie będzie chciała wykonać jeszcze jeden krok do przodu i powalczyć o awans do III ligi, o którym marzą oddani fani futbolu w Tomaszowie Lubelskim. Blisko realizacji swoich marzeń była za to Lublinianka, która po wywalczeniu drugiego miejsca w IV lidze grała w barażach o awans do wyższej ligi. Niestety, potknięcie przyszło już na pierwszej przeszkodzie, jaką był Naprzód Jędrzejów.

– Ogólnie, to był słaby z jednej i drugie strony. Spodziewaliśmy się więcej po Naprzodzie. Rywale byli po prostu skuteczniejsi, już na początku drugiej połowy, gdyby nie wślizg Maćka i poprzeczka, mogliśmy przegrywać. Kto strzelił, ten wygrał. Tak się stało, że to nie my. Znacie moje ambicje. Poukładamy to na nowo, żeby zbudować silny zespół na przyszły sezon i awansować z pierwszego miejsca – powiedział na klubowym Facebooku Daniel Koczon, trener Lublinianki.
Ciekawie na pewno będzie także w Lublinie, gdzie na rywalizację z rezerwami Motoru przyjedzie Lewart Lubartów. Lubartowianie w poprzednim sezonie występowali w rozgrywkach III ligi, ale nie zdołali się utrzymać na tym poziomie rozgrywkowym. W nadchodzących rozgrywkach poprowadzi ich nowy trener, Kamil Witkowski. – Widzę w Lubartowie ogromny potencjał. Mamy świetną infrastrukturę i zaangażowanych ludzi, zarówno w klubie, jak i w mieście oraz bardzo zdolną młodzież w akademii i wartościowych zawodników w pierwszej drużynie. Naszym celem na nadchodzący sezon jest przede wszystkim odbudowa, zarówno pod względem organizacyjnym i finansowym po spadku z III ligi, jak i sportowym. Chcemy dawać szanse naszym młodym zawodnikom z klubu i akademii, ale nie zapominając przy tym, że piłka nożna to rywalizacja. Dlatego niezależnie od wszystkiego – naszym naturalnym celem będzie wygrywanie meczów – mówi w klubowych mediach społecznościowych Kamil Witkowski.
Z grona beniaminków w pierwszej kolejce ich kibice będą mieli okazję pojawić się na stadionach w Milejowie, Rykach i Łukowie. Do Tura Milejów przyjedzie Granit Bychawa, który długo nie był pewny pozostania w IV lidze. Ruch Ryki, który okazał się najlepszy w barażach, z kolei podejmie w ciekawym spotkaniu Ładę 1945 Biłgoraj. Najtrudniejsze zadanie będą miały Orlęta Łuków, które podejmą renomowany Hetman Zamość. Inni beniaminkowie, Bug Hanna i Tanem Majdan Stary, na mecze w roli gospodarza poczekają do drugiej kolejki. Wówczas Bug podejmie Orlęta Radzyń Podlaski, a Tanew zagra z rezerwami lubelskiego Motoru.
Runda jesienna zakończy się 15-16 listopada. W terminarzu nie ma ani jednej kolejki rozgrywanej w środku tygodnia.
