

Motor Lublin rozpoczął sezon 25/26 od zwycięstwa. Żółto-biało-niebieski pokonali u siebie beniaminka, Arkę Gdynia 1:0.

Motor Lublin - Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Bramka: Ndiaye (51).
Motor: Tratnik - Wójcik, Najemski, Matthys, Palacz, Łabojko (65 Samper), Wolski, Scalet (75 Rodrigues), Król (65 van Hoeven), Ndiaye (90+4 Haxha), Simon (46 Dadashov).
Arka: Węglarz - Zator (46 Navarro), Marcjanik, Celestine, Abramowicz, Nguiamba (63 Jakubczyk), Sidibe, Kerk (70 Predenkiewicz), Gaprindahsvili, Kocyła (63 Oliveira), Vitalucci (63 Sobczak).
Żółte kartki: Dadashov, Palacz - Celestine, Sidibe, Jakubczyk, Gaprindashvili.
Sędziuje: Bartosz Frankowski (Toruń).
Widzów: 14718.
Rezerwowi:
Motor: Brkić, Stolarski, Meyer, Bartos, Ede, Luberecki, Samper, Rodrigues, Lewandowski, van Hoeven, Haxha, Dadashov.
Arka: Grobelny, Navarro, Perea, Sobczak, Predenkiewicz, Percan, Hermoso, Oliveira, Stolc, Jakubczyk.
-----------------------------------------------------
90+5' Koniec meczu, trzy punkty zostają w Lublinie. Motor jak najbardziej zasłużenie pokonał beniaminka z Gdyni.
90+4' Ndiaye - Haxha, czyli ostatnia zmiana w ekipie gospodarzy.
90+3' A teraz akurat centra była bardzo dobra. Oliveira wrzuca, w narożniku piątki piłka spada do Predenkiewicza, który uderza za lekko i w dodatku niecelnie.
90+2' Arka naciska w końcówce, ale wrzutki albo są za lekkie, albo zbyt mocne.
90' Sędzia doliczył do regulaminowego czasu gry 5 minut.
90' Ndiaye przy linii bocznej zdecydował się wybić piłkę w aut... przewrotką.
88' I chyba najlepsza sytuacja gości w meczu. Po centrze z prawego narożnika piłka spada na skraj pola karnego z lewej strony, do Oliveiry. A ten huknął na bramkę, gdzie dobrze piłkę odbił Tratnik.
87' Rożny dla Arki.
86' Chwila przerwy z powodu urazu Węglarza. Trener Szwarga wezwał swoich piłkarzy "do tablicy" i pokazał im dokładnie, co mają grać w końcówce.
81' Jest strzał Arki, ale tylko do statystyk, bo zero zagrożenia. Sobczak ładnie zgasił piłkę na klatę i uderzył z powietrza wysoko nad bramką. Goście zupełnie bez atutów z przodu.
78' Po chwili Palacz zbiera piłkę tuż za polem karnym i uderza z powietrza w... poprzeczkę. Centymetry dzieliły Motor od drugiego gola.
77' Po dalekim wyrzucie z autu Ndiaye zamieszanie pod bramką Arki. Niewiele zabrakło, a van Hoeven wpakowałby piłkę do siatki z najbliższej odległości.
77' Rodrigues najpierw zagrywa prostopadle, ale obrońca wybija. Portugalczyk poszedł za akcją, przejął piłkę i miał niezłą okazję, ale został zablokowany.
76' Wolski po raz enty do Ndiaye na lewe skrzydło, ten próbował znaleźć van Hoevena, ale obrońca przecina zagranie Senegalczyka i tylko rożny.
75' Kolejna zmiana w ekipie gospodarzy. Scalet schodzi, a zmienia go Rodrigues.
73' Rożny dla gości, ale bez zagrożenia bramki.
71' Kartka dla Dadashova.
68' Najpierw Sidibe pada w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Za chwilę goście przerywają grę i kartkę ogląda Jakubczyk.
67' Wolski kolejny raz miał sporo miejsca przed polem karnym, no to z tego skorzystał. Wypatrzył pod bramką Scalet i dobrze dograł koledze na głowę. Pomocnik Motoru uderzył jednak prosto w bramkarza.
65' Dwie zmiany w Motorze. Schodzą: Łabojko i Król, a wchodzą: Samper i van Hoeven.
63' Po akcji Ndiaye kompletnie nieudane zagranie Scaaleta i piłka dla Arki.
62' Będzie potrójna zmiana w drużynie gości.
58' Znamy frekwencję. Na Motor Lublin Arenie jest 14718 kibiców
56' Udana kontra Motoru. Wolski na wolne pole do Króla, ten biegł na bramkę rywali przez pół boiska, ale na koniec oddał bardzo mocny i bardzo niecelny strzał.
50' 1:0! Wreszcie Ndiaye się doczekał. Świetne podanie od Wolskiego, "Żak" ucieka Abramowiczowi i z bliska pakuje piłkę do siatki.
49' Centra Wójcika o mały włos nie zaskoczyła bramkarza Arki, piłka przechodzi jednak po górnej siatce.
48' Po dograniu z prawej strony Najemski uprzedza napastnika Arki i tylko rożny dla gości. po centrze w pole karne małe zamieszanie, kilka strzałów w wykonaniu przyjezdnych, ale bez powodzenia.
46' Minęło... 21 sekund drugiej połowy i od razu była szansa na gola. Wrzutka w pole karne Wolskiego, a Scalet ładnie uderza głową, Węglarz odbija piłkę na rzut rożny.
46' Gramy po przerwie.
45+2' Do przerwy 0:0. Statystyki do przerwy zdecydowanie na korzyść drużyny Mateusza Stolarskiego. Mimo tylko jednego celnego strzału (zero po stronie gości) współczynnik goli oczekiwanych to po stronie miejscowych 1,16 przy 0,14 Arki. Posiadanie piłki 56-44.
45' Pierwsza połowa potrwa 2 minuty dłużej.
39' Na stadionie gromkie "jeeeest", na telebimie też "gooool", ale bramki nie ma. Po wrzutce Króla z prawego skrzydła pudłuje z bliska po strzale głową oczywiście Ndiaye. "Żak" wyskoczył zza pleców obrońcy, świetnie wyszedł w powietrze, uderzył do ziemi, ale tylko w boczną siatkę.
38' Znowu Ndiaye i znowu pudło. Motor rozpoczął akcję od wyrzutu piłki z autu na wysokości swojego pola karnego. Kilka podań i już futbolówkę na środku boiska miał Scalet. Dobrze zagrał na wolne pole do Ndiaye, a Senegalczyk wpadł w pole karne i huknął obok okienka bramki w trybuny.
37' Znowu dobra akcja lewym skrzydłem duetu: Palacz-Ndiaye. Senegalczyk zagrywa w pole karne, wybija obrońca Arki, a wszystko niecelnym strzałem kończy Scalet.
33' Kerk huknął z wolnego, ale strzał przyjął na... głowę stojący w murze Najemski. Chwila przerwy dla obrońcy.
30' Wrzutkę wybijają goście, potem Łabojko, a na koniec łapie Węglarz.
29' Dobra akcja Motoru, ale zabrakło ostatniego podania, tylko rożny.
26' A za momencik Wolski z wolnego, Najemski strzela głową i po ręce bramkarza piłka trafia jeszcze w poprzeczkę. Ale gola nadal nie ma.
25' Błyskawicznie przenosimy się pod drugą bramkę, Król o mały włos nie odebrał piłki Węglarzowi. Golkiper Arki mimo dużych tarapatów jednak wyszedł z opresji.
25' Tym razem słabe wykonanie, wybija Simon.
24' Szybko przenosimy się na drugą stronę boiska, wolny dla Arki, było groźnie, a będzie rożny.
22' Odpowiedź Motoru i blisko gola. Palacz bardzo dobrze zagrywa do Ndiaye, ten mocno wrzuca pod bramkę, ale Król nie zdołał wpakować piłki do siatki tylko... sfaulować bramkarza. Szkoda, bo to była świetna szansa.
15' Rzut rożny dla przyjezdnych, dobra wrzutka i celny strzał głową Celestine'a, który ląduje w siatce Gaspera Tratnika. Radość ekipy z Gdyni szybko przerwana przez sędziego, który pokazał pozycję spaloną. Nadal 0:0. Wszystko przez Sidibe, który stał na linii i przeszkadzał bramkarzowi.
11' Chwila przerwy z powodu urazu Wójcika.
10' Po mocnym początku zawodów w wykonaniu żółto-biało-niebieskich spotkanie się "uspokoiło" i wyrównało.
7' Goście mieli swoją szansę, aby wrzucić piłkę z autu w pole karne. Sędzia dopatrzył się jednak przekroczenia przepisów i oddał piłkę ekipie z Lublina.
6' Arka przez chwilę gościła nawet na połowie Motoru.
4' Dwa wyrzuty z autu w wykonaniu... Ndiaye, drugi kończy się strzałem, ale mimo okrzyku radości z trybun jednak tylko strzałem w boczną siatkę.
2' Kolejna akcja Ndiaye, ale tym razem Senegalczyk zagrywa do kolegi, który wracał ze spalonego. Gospodarze "siedli" jednak na rywalach i nie dają im wyjść nie tylko ze swojej połowy, ale nawet spod swojej bramki.
1' Motor od razu ruszył do natarcia, długa piłka na Ndiaye, ale "Żak" źle ją sobie przyjął i chociaż skończył akcję dośrodkowaniem, to wybijają goście.
1' Gramy, zaczęła Arka.
-----------------------------------------------------
Nie minęły nawet dwa miesiące, a piłkarze PKO BP Ekstraklasy już wracają do walki o ligowe punkty. Poprzednie spotkanie o coś Motor rozegrał 24 maja. Dzisiaj żółto-biało-niebiescy spróbują udanie rozpocząć nowe rozgrywki i pokonać u siebie Arkę Gdynia.
– Arka to zorganizowany zespół. Dawid jest trenerem, który opiera budowę drużyny na dużej organizacji i taki ten zespół był już w pierwszej lidze, stracił bardzo mało bramek. Byli bardzo mocni w stałych fragmentach gry. To zespół zorganizowany, szukający okazji po stałych fragmentach i kontratakach. Mają bardzo szybkie skrzydła, które idą od razu za plecy w momencie odbioru piłki. Myślę, że Arka wniesie coś do Ekstraklasy i jeśli chodzi o organizację gry, to będzie to zespół, który warto będzie oglądać – ocenia pierwszego rywala w nowym sezonie Mateusz Stolarski, trener Motoru.
Niedzielne spotkanie miało być wyjątkowe dla nowego napastnika ekipy z Lublina - Karola Czubaka. Wydawało się, że 25-latek zadebiutuje w PKO BP Ekstraklasie akurat w meczu ze swoim byłym klubem. Niestety, nie znalazł się w składzie Motoru na inaugurację nowego sezonu.
– Nie ma co ukrywać, że to będzie dla mnie wyjątkowy mecz, na pewno nie grałem w życiu takiego, jak będzie miał miejsce w Lublinie, w pierwszej kolejce. Nie oszukujmy się, to będzie sentymentalny mecz, jestem najlepszym strzelcem w historii Arki, dużo emocji, lepszych gorszych w Gdyni przeżywałem, ale poznałem przyjaciół, kolegów. Nadal trzymam za nich kciuki, bo wiem, że bardzo zależało im na awansie. Zespół niewiele się zmienił, ludzie, którzy byli tam za moich czasów walczyli o ten powrót do ekstraklasy. Pewnie ten kontakt będzie dalej utrzymywany, ale nie może być sentymentów z mojej strony, bo jestem teraz w Motorze. Chce wyjść, strzelić, wygrać i pomóc mojej nowej drużynie, żeby trzy punkty zostały w Lublinie - mówił nam Czubak.
