Sergiusz Prusak wie jak bronić rzuty karne, a Tomasz Nowak jak je wykonywać
W drugim meczu, rozegranym w niedzielę, łęcznianie zmierzyli się z drużyną Spartaki Cchinwali, plasującą się na półmetku gruzińskiej ekstraklasy (Umaglesi Liga) na piątym miejscu i tracącą do prowadzącego Dinama Tbilisi pięć punktów. Choć według wcześniejszego harmonogramu przedstawionego przez klub rywalem Górnika miał być inny zespół – macedoński Robotnicki Skopje. Jednak w okresie przygotowawczym tego typu zmiany to nic nadzwyczajnego.
Gruzini okazali się wymagającym przeciwnikiem, jednak tym razem ze zwycięstwa cieszyli podopieczni Jurija Szatałowa. Wygrali 1:0, a wynik został ustalony przed przerwą. W składzie znalazł się już Białorusin Filipp Rudik. – W pierwszej połowie Sergiusz Prusak obronił rzut karny.
Dla nas do siatki trafił Tomasz Nowak, który strzelił bramkę też z rzutu karnego, podyktowanego po faulu na Shpetim Hasanim. Mecz rozgrywany był przy porywistym wietrze, ale w dobrym tempie – powiedział prezes klubu Artur Kapelko, przebywający z drużyną na obozie w Turcji. – W sparingu nie zagrali nowi testowani zawodnicy, ale sprawdzamy i obserwujemy różnych graczy – dodał prezes.
W programie łęcznianie mają do rozegrania jeszcze dwa sparingi – 3 lutego ze Zvezdą Gradasavc (Bośnia) i 6 lutego z Admirą Wacker Wiedeń. Zgrupowanie potrwa do 7 lutego. A potem pozostanie już tylko kilka dnia do wznowienia zmagań w ekstraklasie. W pierwszym meczu Górnik zmierzy się na wyjeździe 13 lutego o godz. 18 z Zawiszą Bydgoszcz.
Górnik Łęczna – Spartaki Cchinwali 1:0 (0:0)
Bramka: Nowak (56 z karnego).
Górnik: Sergiusz Prusak – Lukas Bielak, Maciej Szmatiuk (61 Sebastian Kopeć), Tomislav Bożić (61 Łukasz Mierzejewski), Patrik Mraz (61 Paweł Sasin) – Veljko Nikitović (61 Filipp Rudik), Tomasz Nowak (61 Radosław Pruchnik), Grzegorz Bonin (61 Sebastian Szałachowski), Filip Burkhardt (61 Josu), Wołodymyr Tanczyk (61 Miroslav Bożok) – Piotr Okuniewicz (53 Shpetim Hasani).