Trener drużyny z Radzynia Podlaskiego Jacek Fiedeń w najbliższych meczach kontrolnych będzie musiał mocno kombinować z zestawieniem linii obrony. Z Orląt Spomlek odszedł Radosław Kursa, a problemy ze zdrowiem ma dwóch innych defensorów.
Najpierw na odejście z drużyny zdecydował się bramkarz Bartosz Klebaniuk, który podpisał umowę z drugoligową Pogonią Siedlce.
A trzeba dodać, że młody golkiper zagrał niemal we wszystkich spotkaniach rundy jesiennej. We wszystkich oprócz jednego, bo w ostatnim meczu zastąpi go Robert Nowacki. Później kolejnym ciosem było pożegnanie z Radosławem Kursą. 32-latek przeniósł się szczebel rozgrywkowy niżej do Świdniczanki Świdnik.
Teraz okazuje się, że kilku graczy ma problemy ze zdrowiem. Mateusz Chyła w trakcie meczu z Lewartem Lubartów opuścił boisko i już więcej się na nim nie pojawił z powodu urazu kolana. Teraz próbował wrócić do gry jednak znowu musiał przerwać treningi i skonsultować się z lekarzem. Problem z łąkotką ma z kolei Patryk Szymala. I wygląda na to, że przynajmniej przez miesiąc nie będzie mógł uczestniczyć w treningach. Na dodatek w sprawie nowej umowy nie dogadał się Arkadiusz Kot i nie wiadomo, czy zostanie w zespole.
– Rzeczywiście mamy trochę problemów, zwłaszcza w defensywie. Wiadomo, że odszedł Radek Kursa, a dodatkowo dochodzi sytuacja Arka Kota, no i problemy zdrowotne Patryka Szymali i Mateusza Chyły. W obu przypadkach czekamy na diagnozy. Mateusz długo się leczy, ale do tej pory bez zabiegu. Teraz szuka jakiegoś rozwiązania, bo cały czas odczuwa ból w kolanie. Miejmy nadzieję, że to efekt przesilenia nogi po kontuzji i może nie będzie potrzebna kolejna, dłuższa pauza – mówi trener Jacek Fiedeń.
Jeżeli chodzi o inne formacje, to wiadomo już, że do Podlasia Biała Podlaska wraca Maciej Wojczuk. W rundzie jesiennej „Wojo” pojawił się na boisku 18 razy i zapisał na swoim koncie dwie bramki. Wszystko wskazuje na to, że na wypożyczenie do Huraganu Międzyrzec Podlaski wybierze się z kolei Arkadiusz Korolczuk. Nastolatek w tym sezonie wystąpił tylko w sześciu spotkaniach, ale i tak w sumie uzbierał zaledwie około 50 minut na boisku. Teraz spróbuje się odbudować pod okiem Damiana Panka.
W przeciwnym kierunku może podążyć Daniel Kleber, który trenuje z biało-zielonymi. Jeżeli chodzi o inne nowe twarze, to w zajęciach uczestniczy także wypożyczony ostatnio do Bizona Jeleniec Kacper Kania. Był także temat powrotu do Radzynia Podlaskiego Piotra Zmorzyńskiego, ale popularny „Bulwa” ostatecznie zdecydował się na ofertę drugoligowego Hutnika Kraków. W ostatnich dniach nie brakowało także plotek o możliwym odejściu do Avii Świdnik Michała Kobiałka. Ostatecznie nic z tego nie wyjdzie i pomocnik ma zostać w zespole trenera Fiedenia. Wkrótce do zespołu powinien także dołączyć nowy bramkarz, który będzie rywalizował z Nowackim i Maksymilianem Ciołkiem. Na testach przebywa również dwóch bocznych pomocników z niższych lig.
– Pierwsze dni przygotowań upłynęły nam pod znakiem testów. Później rozpoczęliśmy normalne treningi. Mamy świetne warunki. W poniedziałek i środę ćwiczyliśmy na siłowni, a we wtorek, czwartek i piątek na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Lubartowie – dodaje szkoleniowiec ekipy z Radzynia Podlaskiego.
W najbliższą sobotę jego podopieczni mają zagrać mecz kontrolny z czwartoligowym Huraganem, a zawody odbędą się w Białej Podlaskiej (godz. 19).