W niedzielę o godz. 20.45 reprezentacja Polski zmierzy się w Podgoricy z Czarnogórą w kolejnym spotkaniu eliminacji do mistrzostw świata. Transmisja na żywo w Polsacie.
Przed rozpoczęciem eliminacji do Mundialu jako głównych rywali Biało-Czerwonych wymieniano Rumunów i Duńczyków. Robert Lewandowski i spółka rozprawili się jednak z oboma przeciwnikami. Niespodziewanie do roli największego, oprócz naszej drużyny narodowej, kandydata do awansu, wyrosła Czarnogóra. I nie zmieniła tego nawet wpadka w wyjazdowym meczu z Armenią, w którym ekipa z Bałkanów prowadziła już 2:0, żeby ostatecznie przegrać 2:3.
Siła zespółu, prowadzonego przez Ljubisę Tumbakovicia tkwi w jedności. Poza Stevanem Joveticiem i Stefanem Saviciem nie ma tak gwiazd wielkiego formatu, ale cała drużyna funkcjonuje jak sprawna maszyna, dzięki czemu punkty z Czarnogórcami stracili już Rumuni i Duńczycy.
– Od poprzednich eliminacji nie zmienili się względem stylu. W kolejnym cyklu mają podobny skład, liderzy ich drużyny są jeszcze bardziej doświadczeni. Prezentują styl porównywalny do innych drużyn z tego rejonu Europy. Oprócz cech wolicjonalnych to zespół zaawandowany technicznie i silny fizycznie. To najwyższy zespół w naszej grupie, ale to tylko jeden z elementów wpływających na ich grę. Mają dwie indywidualności z ligi hiszpańskiej: Savicia z Atletico Madryt i Joveticia z Sevilli. Reszta często gra lepiej w kadrze, niż w swoich klubach. Ale ważne jest to, co mówią zawodnicy i mówimy my: skupiamy się na sobie i naszych zadaniach – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej analityk reprezentacji Polski Hubert Małowiejski.
Biało-Czerwoni będą musieli radzić dziś sobie bez kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka, który od listopada 2012 roku grał we wszystkich meczach o punkty drużyny narodowej.
– Mamy plan i strategię, które uwzględniają sprawy losu. Postaramy się być skuteczni bez niego. Oczywiście nikogo nie da się zastąpić jeden do jednego, ale można ustawić zespół tak, by brak Grześka nie był odczuwalny negatywnie. Są różne już wcześniej przygotowane warianty – zapewnił Małowiejski.
Do składu reprezentacji po kontuzji wraca Arkadiusz Milik, ale Czarnogórcy i tak najbardziej obawiają się Roberta Lewandowskiego.
– To piłkarz, którego boi się każda drużyna na świecie, niezależnie od tego, czy to mecz klubu, czy reprezentacji. Nie ma się co dziwić. Przecież kapitan reprezentacji Polski gra na najwyższym poziomie już od kilku lat. To topowy snajper – ocenił w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” napastnik Mirko Vucinic.
Czarnogóra - Polska. Transmisja online i w TV. Gdzie oglądać mecz?
Transmisję na żywo z meczu będzie można obejrzeć w telewizji na antenie Polsatu. Transmisję online meczu Czarnogóra - Polska będzie można oglądać np. w serwisie Ipla.tv