W pierwszym meczu 1/8 Challenge Cup Azoty Puławy pokonały w Belgii HC Vise BM 32:30
Wcześniej odpadli z Initią Hasselt oraz wyeliminowali United HC Tongeren.
Gospodarze przystępowali do rywalizacji z Azotami uskrzydleni czwartkową wygraną w pierwszej kolejce play-off właśnie z zespołem z Tongeren (24:22).
Przez pierwszą połowę znacznie lepiej prezentowali się gospodarze. – Widać, że Belgowie mieli nas bardzo dobrze rozpracowanych – mówi obrotowy Azotów Mateusz Kus. – Dysponowali bogatszym materiałem, niż my o nich. To najlepsza drużyna z tego kraju, z tych, z którymi do tej pory przyszło nam grać.
Szybcy, niscy, dobrze wyszkoleni technicznie miejscowi sprawiali sporo problemów. Już w drugiej minucie prowadzili 4:2. Kolejne minuty były próbą badania możliwości rywala. Lepiej wypadli w niej szczypiorniści z Vise, którzy zaczęli wypracowywać przewagę. Gospodarze wygrywali 11:8, 13:10, a na przerwę schodzili z zapasem aż pięciu trafień (15:10).
Opiekun przyjezdnych musiał wstrząsnąć zespołem. Po zmianie stron gra Azotów wyglądała już znacznie lepiej. Puławianie zaczęli wykorzystywać skrzydła. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Przemysław Krajewski. Popularny "Krajek” trafił pięć razy z rzędu (z 22:20 do 24:24).
Końcówka meczu należała już do gości. Czterokrotnie Jan Sobol, dwukrotnie Marko Tarabochia, Piotr Masłowski i Krajewski wyprowadzili Azoty na 32:30.
Rewanż w sobotę w Puławach (godzina 18).
HC Vise BM – Azoty Puławy 30:32 (15:10)
HC Vise BM: Lupica, Toth – Flajs 7, Vancosen 6, Danesi 5, Dolce 5, Vreven 3, Geradon 2, Duchemann 1, Popivoda 1, Fissette, Gava, Glesner, Mouchette. Kary: 8 minut.
Azoty: Bogdanov, Zapora – Krajewski 6, Sobol 5, Masłowski 4, Prce 4, Skrabania 4, Tarabochia 3, Kus 2, Tojcic 2, Ćwikliński 1, Przybylski 1, Kowalik, Łyżwa, Titow. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Francesco Simone, Pietro Monitillo (Włochy). Widzów: 300.