

W zaległym spotkaniu pierwszej kolejki AZS AWF Biała Podlaska pokonał KSPR Gwardię Koszalin. W sobotę bialczanie wystąpią na boisku Pogoni Szczecin

Powodem przełożenia meczu inauguracyjnej kolejki były problemy z dostępnością hali w Białej Podlaskiej. Akademicy przystępowali do spotkania z bagażem dwóch porażek.
W drugiej serii ulegli na wyjeździe Grot Blachy Pruszyński Anilanie Łódź 21:29. W piątek okazali się gorsi w starciu derbowym z KPR Padwą Zamość (27:30).
Mecz z Gwardią, która zawsze stawiała trudne warunki bialczanom, był spotkaniem z podwójną mobilizacją ze strony gospodarzy. Drużyna prowadzona przez Łukasza Kandorę potrzebowała przełamania, bardzo liczyła na pierwsze zwycięstwo. Jak się okazało, także tym razem nie było o nie łatwo.
W pierwszej odsłonie gospodarze prowadzili kilka razy ale w małych rozmiarach bramkowych: 1:0, 3:2, 4:3, 5:4, 6:5. Końcówka tej części należała do gwardzistów, którzy zwyciężyli 14:9.
W drugiej części akademicy cały czas gonili wynik. Wyrównali w 60 minucie po trafieniu Dawida Petlaka (27:27). Decydujący cios chwilę później zadał celnym rzutem Filip Lewalski (28:27).
W sobotę wyjazdowym przeciwnikiem będzie Sandra Spa Pogoń Szczecin (godzina 15).
AZS AWF Biała Podlaska - KSPR Gwardia Koszalin 28:27 (9:14)
AZS BP: Kwiatkowski, Adamiuk, Solnica - Lewandowski 1, Grzenkowicz, Wierzbicki 2, Szendzielorz 2, Rutkowski 1, Reszczyński, Książka 1, Tarasiuk 3, Andrzejewski 6, Petlak 8, Burzyński, Lewalski 4, Błaszczak. Kary: 10 minut.
